reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Ellancz życzę wygranej w totolotka;-) moze uda sie jednak kupić coś fajnego niedrogiego.

Ja dzis cały czas leze, głowa strasznie mnie bolała. Ucielam sobie dwie drzemki i jest lepiej. A. zrobił pyszna kwAsnice, zaraz zjem kolejna porcje i posprzatal całe mieszkanie. W ramach nagrody wyslalam go po filmy do wypożyczalni i smalec, bo mi sie zachcialo z ogorkiem kiszonym i świeżym chlebem:-p
Na szczęście A. chętnie spełnia moje zachcianki, a ja potrafię sie odwdzieczyc:-D

Wszystkim życzę dobrego samopoczucia i jak najmniej dolegliwosci:-)
 
reklama
Nie ma to jak się mężowi odwdzięczyć wręczając porządną listę zakupów :-D:-D Misiako, taki mąż to marzenie :-):-)
 
czesc dziewczyny, jestem tutaj pierwszy raz i dlatego chce sie przywitać.
Termin mam na 30.09.2011 ale przy ostatniej wizycie widzialam 2 bijace serduszka:D i ma nadzieje ze na jesieni bedziemy mieli dwa szczescia na raz:).

Czy ktoras z forumowiczek przwiduje u siebie blizniaki?
 
czesc dziewczyny, jestem tutaj pierwszy raz i dlatego chce sie przywitać.
Termin mam na 30.09.2011 ale przy ostatniej wizycie widzialam 2 bijace serduszka:D i ma nadzieje ze na jesieni bedziemy mieli dwa szczescia na raz:).

Czy ktoras z forumowiczek przwiduje u siebie blizniaki?

Witam. Termin porodu ten sam, ale tylko jedno serduszko:)
 
Witam wieczornie.

Dzieki za słowa pocieszenia:tak:.Chyba rzeczywiscie miałam wczoraj zły dzien bo dzisiaj tylko lekkie mdłosci (nudnosci:-D) rano a ogólnie to ok:-).Apetytu mi narobiłyscie rosołem i dzis ugotowałam pyyycha,córci też bardzo smakował.Pozatym kotlety sojowe zakupione ,kapusta kiszona i ogórki kiszone i to wszystko Wasza wina:-D.

I czytam że w Polsce znowu zima a tutaj normalnie wiosna wiec żeby zima sobie poszła to wysyłam Wam wirtalnie słoneczko.

Witam nową wrzesniówke fajnie że bedą chociarz jedne blizniaki.
 
Hejka Dziewczynki ;-)
Motyl normalnie zachowujesz się jak baba w ciąży ;-):-p:-D
Ellancz łączę się z Tobą w bólu ;-) Też dzisiaj sama jestem na placu boju z małolatami :tak: I normalnie mam ich dość ;-) Nie cieszy mnie nawet perspektywa, że zaraz będę ich kładła, bo wiem, że zaraz się zacznie kolejna koszmarna nocka :sorry2:

Dostałam w końcu termin pierwszego usg w szpitalu :-) Trzymajcie wszystkie mocno kciuki, nogi i co tam jeszcze jest do trzymania 24 lutego o 14:10 (15:10 czasu polskiego):-) I mam farta, bo chyba polski lekarz mi się trafił, no chyba, że jakiś Irlandczyk ma na nazwisko Zawiślak ;-)

Miłego, spokojnego wieczorka Wam życzę :-)
 
Hej dziewczynki,
Tak sobie czytam o Waszych pomysłach na obiad, a ja jedynie ciągnę do owoców i fast foodów.
W domu grobowa atmosfera:( Wasi pomagają, zakupy, gotowanie -moj tez tak mial- a teraz zwrot o 180 stopni- ani sie nie odezwie,ani nic nie pomoze. A podobno to kobiety maja fochy w ciąży!
Wczoraj zaczelam sprzatac chate- dzisiaj juz mi weny braklo i leze w łóżku :( Później rodzinny obiad i powrót do naszej cichej krypty...
 
witam mamusie.

super mamy w końcu bliźniaki:-)manila witaj

Dziewczynki ja tylko tak skromnie o sobie. Pisałam ost do Was że już mdłości przeszły a tu guzik dalej mnie muli:eek: mniej napewno niż wcześniej ale jeszcze trochętak nieciekawie.Strasznie się meczę, krzyże czasem pobolewają..ehh uroki:zawstydzona/y:W poniedziałek lekko plamiłam, pisałam Wam byłam u ginka wszystko ok. We wtorek już wporządku, ale od środy znów..tak troszeczke niewiele ale jednak i w piątek ginek kazał wykupić ten duphaston no i już od wczoraj spokój wszystko ok.ale teraz w poniedz kazał przyjść na kontrol. Ja to wszystkie nerwy stracę w tej ciąży:zawstydzona/y:schudłam już ze 3 kg..ale z Julką do 4miesiaca byłam 4kg na minusie więc sie nie stresuję.

ja za wizytę płacę 50zł-mam badanie + usg za każdym razem. Z tym że teraz co byłam w poniedziałek z tym plamieniem(kazał mi przyjść i wejść między pacjentkami) nie wziął mi nic za wizytę. szkoda że jest tylko 1raz w tyg ale zawsze można do niego zadzwonić no i jest gościu podobno bardzo dobry(czasem ma tyle babek że do północy przyjmuje od rana). Zobaczę jak to będzie.

a co do płci ja przy Julci o tym że dziewczynka będzie dowiedziałam się dopiero 3 tyg przed porodem i to jeszcze tak niepewnie ginka w szpitalu powiedziała. Tak się Julka zasłaniała że nie chciała pokazać co tam ma.Teraz zobaczę co będzie. Przy Julce to cały czas czułam że chłopak będzie i dopiero mnie ta ginka "przestawiła"hehe. A teraz to nie mam pojęcia.. i też ciekawi mnie kiedy się dowiem.

miłej niedzieli Wam życzę


 
czesc dziewczny,
ja znowu mam dola. od zeszlego poniedzialku zaczely sie bardzo lekkie plamienia, bylam u gina dal mi luteine+ dyphaston i dalej podplamiam, szczegolnie po nocy, wczoraj nie mialam na nic sily caly dzien przeleżałam dzisiaj też staram się leżeć choć lekarz tego nie zalecal w 100%, kazał polegiwać. dodam ze to moja 2 ciaza, pierwsza skończyła się w 10 tyg. kiedy to sie dowiedzialam ze to koniec .. od 2 tygodni. bardzo sie boje czy ktoras miala podobną sytuacje?:-(
 
reklama
Kami, jak do owoców cię ciągnie, to może zrób sobie placki z jabłkami, zawsze to na ciepło i można się najeść a lepsze niż fast food, bo sama zrobisz :tak:. Przykro mi kochana z zpowodu twojej sytuacji z facetem :-(, ta wiadomość musiała go głęboko poruszyć i może nie potrafi się uporać z poczuciem ogromu odpowiedzialności, jaka go czeka. Faceci tak w większości mają, że odcinają się i starają się poradzić sobie samemu ze swoimi emocjami. Może spróbuj z nim szczerze pogadać, a jak będzie się wykręcał to poczekaj, daj mu czas, może on potrzebuje go więcej na ochłonięcie, ale też powiedz mu, że go kochasz i potrzebujesz go teraz bardziej niż kiedykolwiek. Być może dotrze do niego, że nie powinien się izolować. Kami, ty znasz swojego mężczyznę najlepiej i na pewno będziesz wiedziała co zrobić. Trzymam kciuki i ściskam :-)
Kacha dzięki za połączenie się w bólu uciemiężonych matek :-D i będę trzymała wszystkie kończyny zaciśnięte w podanym dniu i godzinie :-)
 
Do góry