reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Hej,
U nas pogoda piękna i A z Leosiem na spacerze, tez miałam iść ale mnie A wkurzył i zrezygnowalam. Do wieczora moze mi przejdzie, bo narazie nerwy bez przerwy;-)
Leos dalej ma katarek ale poza tym jest spokojny. Gada i smieje sie do karuzeli i najwiecej chyba do siorki. Polecam tez kukielki, ja ostatnio kupilam w ikei za 12zl i maly szaleje jak mu nia ruszam i gadam przed buziula:-D pZasypia sam, przy muzyczce albo wieczorem jak marudzi to chwile wystarczy go ponosić. W sobotę mamy iść na rodzinna foto sesje ale zobaczymy jak ze zdrowiem bedzie. Fajnie by było bo juz prezenty na święta z głowy wtedy. Porobimy kalendarze dla dziadków i fotki w ramce.
Zdrowka dla wszystkich idę obiad podgrzac.
 
reklama
Wrześniowa, mój też dzisiaj spokojny. I cud się stał, udało mi się uśpić go na łóżku w salonie, z pieluszką na twarzy (tą do podkładania pod cycka z zapachem mleczka) i smoczkiem. Smoka wypluł jak zasnął i teraz śpi, zajęło mi to z 20 min, bo się przebudzał, ale wtedy cichutko szumiałam mu do ucha i dawałam znać, że jestem obok- no i śpi HURAAAAAA!!!! Ta pieluszka to naprawdę dobry sposób.
U nas piękna pogoda, więc jak wstanie to na spacer.
.
Serce sie raduje na takie wiadomości :-D
No i widzisz jaka moc ma pieluszka hahahaha!!
Mój mnie też zaskakuje bo jak szykowałam się do wyjścia i on akurat zasypiał i musiałam go ubrać to nawet nie zakwękał i mi uśnoł odrazu jak go włożyłam do wózka,zawsze był wtedy ryk :-D i do tego mi dzisiaj w nocy 5 godzin przespał!!!! JA CHCE TAK ZAWSZE!!!!!
 
A ja jeszcze zauważyłam, że moja Julka "zapomina" oddychać na chwilkę nawet gdy jest spokojna. Leży sobie i na kilka sekund wstrzymuje oddech, a po chwili bez problemu wraca wszystko do normy.

Mojemu też tak się zdarza. Nawet w 10dobie życia Karimka byliśmy z nim na pogotowiu o 3ej w nocy bo się wystraszyliśmy, ale Pani dr nic nie stwierdziła. Teraz ma bezdechy jak się zanosi przy płaczu, zazwyczaj udaje mi się go wtedy uspokoić woda koperkową.

Ja też muszę się pochwalić ( choć zawsze jak chwalę mojego synka to on na drugi dzień robi mi na przekór;) ),że wczorajszą noc niemalże całą przespał w swoim łóżeczku. Co prawda po kąpieli i karmieniu zasnął tylko na 30minut i potem 2 godziny z nim walczyłam bo się zanosił i tym sposobem dotrwaliśmy do następnego karmienia i wtedy już usnął. Zasnął o 22iej i obudził się przed 2gą, a potem przed 5tą, o 6tej zaczął się już wiercić więc wzięłam już go do siebie i przespał tak jeszcze godzinkę.

My dziś rano zostawiliśmy maluszka z moją mamą i pojechaliśmy po zakupy, o dziwo u babci był grzeczniutki i nawet się przespał, a babcia z nudów zrobiła nam częśc prasowania;). Po powrocie wzięłam go na spacerek i tak jeszcze pospał mi ponad godzinkę. Potem karmienie i histeria, więc włożyłam maluszka w nosidełko i się uspokoił nawet przysypiał, ale musiałam go wypiąć bo musiałam skorzystać z wc;), ale mąż go do lulał i zasnął. A właśnie się budzi po 20 minutach:(
 
Hej Dziewczyny! Nie nadrobię, trochę poczytałam, tak 5/10...
Ja dzisiaj byłam z Malutką u lekarza, cały czas zdarza jej się to chlustanie, pomimo tego, że zagęszczam jej mleko Nutritonem...Ja chcę magiczny 3 miesiąc, co w końcu Duńka przestanie się męczyć z tym diabelnym wymiotowaniem...Dzisiaj od rana generalnie mi nic nie zjadła bo co jadła, to wymiotowała, więc jest na pustym brzuszku, a śpi już 3 godz zmęczona ostatnim chlustaniem...
Dzisiejsza nocka była cudna - tylko 2 pobudki - oj żeby tak już było zawsze:-) Jak się obudziłam do pierwszego karmienia o 00:50 to zgłupiałam patrząc na zegarek;-) Potem drugie o 2:30 i do rana do 6:25 spałyśmy;-)
Aha chyba mi się Maleńka wybudza bo słyszę jak pomrukuje Niedźwiadek mój kochaniutki;-)
Pozdrowienia dla Was!
 
Tofilesia niezły aparat z tego Twojego Leosia :-D Zobaczymy jak u nas będzie wyglądać szczepienie, idziemy 8.11
Paula to moja piosenka :happy:
My wróciliśmy ze spacerku przed 16, chwile minęło i już zaczyna się ciemno robić. Jak nadal będziemy w takim tempie zbierać się na dwór to będziemy po nocy chodzić :tak:

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią. Czy to normalne że kupy są takie bardzo wodniste, że pampers to w zasadzie jest brudny od żółtej wody + jakieś śladowe ilość małych serków. Na początku te kupy wyglądały inaczej... A teraz są takie rzadkie że nieraz jak pójdzie duża kupa to wylewa się na plecy :szok:
 
miki
to normalne, u nas właśnie w tym czasie jak u ciebie było podobnie,

a teraz mam wrażenie że się zaczynają zagęszczać, już nie ma takiej wody tylko takie bardziej "treściwe" się zrobiły.
Tylko nadal problem że się pojawiają co 4-5 dni.

moja mała cały dzień marudzi, wstala o 6 i chyba mało już co spałą bardziej ja przysypiałam a ona marudziła, o 8 już na dobre wstałyśmy i do teraz prawienie spałą na 5-10 min max zamykałą oczy na spacerze może z 30 min. Teraz też z M na spacerze śpi,ja wykończona jestem ide się położyć na chwilkę zanim wrócą.
 
reklama
Dziewczyny, zabieram się za kupno pasa poporodowego. Wiem, że niektóre z Was używają tego pasa Pani Teresy. Jak się sprawuje? Warto go kupić czy może szukać czegoś innego? No i czy macie ten poporodowy, zakładany przez nogi czy ten brzuszny na rzep?
ja kupiłam gorset zapinany ale za duży rozmiar i mnei prawie nic ściska,i teraz też szukam ale wiem że chce regulowanyz tyłu i najlepiej takiego zeby piersi podnosił,jak już coś znajdę to pokaże link

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią. Czy to normalne że kupy są takie bardzo wodniste, że pampers to w zasadzie jest brudny od żółtej wody + jakieś śladowe ilość małych serków. Na początku te kupy wyglądały inaczej... A teraz są takie rzadkie że nieraz jak pójdzie duża kupa to wylewa się na plecy :szok:
normalne kupki,my też takie mamy
a jak sie pojawią zielone to też nie panikować bo to znaczy ze coś zjadłyśmy co zaszkodziło i dzidzia zapewne miała kolke
 
Do góry