U mnie waga pięknie rośnie... czuję się jakbym znowu w ciąży była
Po porodzie było 57, teraz 60...
Jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas osiągnę wagę z końca ciąży...
nie podoba mi się to, a nadal nie jem tylko pożeram wszystko co znajdę w lodówce a słodycze to tonami, co jest z tym apetytem:/
Po porodzie było 57, teraz 60...
Jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas osiągnę wagę z końca ciąży...
nie podoba mi się to, a nadal nie jem tylko pożeram wszystko co znajdę w lodówce a słodycze to tonami, co jest z tym apetytem:/