reklama
dobranocka
podwójna październikówka!
Widzę że tu królują te co wolą być chudsze niż grubsze. Gdybym ja spadła poniżej 60 kilo to mój M. by mnie chyba z domu wyrzucił... Woli mieć za co złapać. Mam 166cm i teraz równiutkie 67 kilo. A marzy mi się 60...
A ja się nie ważę. Przypuszczam że ważę więcej niż przed ciążą i chciałabym wrócić do dawnej wagi ale najważniejsze że się wciskam w stare ubrania ;-) Co prawda brzuszek nie przypomina tego co było bo był płaściutki a teraz taki miękki flaczek trochę.
Efa
Fanka BB :)
makuc - fajnie Ci , tez bym wolała miec taki problem.
efa - ja podobnie jak Ty mam z wagą. W tej chwili 58kg , a marzy mi się 50 :-) , ale jak bedę mieć 55 to też będę happy. Tyle ,ze ja słodyczy nie potrafię sobie odmówic.
No ja Broń Boże nie chcę 50kg, dla mnie za mało: marzłabym jak na biegunie, taki mam organizm - niskociśnieniowiec, zero tłuszczu na dłoniach i stopach, wic mie ma co ich grzać. 55 byłoby najlepiej. A u mnie po czekoladzie nadal spadek: dziś 57,8, hehehe. Chyba wciągnę następną tabliczkę.
Ostatnia edycja:
dorisday2512
Fanka BB :)
Dziewczyny, a ja za to mam odmienny problem, bo za szybko gubię kilogramy i teraz przy wzroście 166cm ważę 50-51 kg.
ja się zamienię!!!
efa - co to za czekolada, zaraz kupuję! :-) a ile Ty kochana masz wzrostu , bo chyba jestes ode mnie wyższa.
Efa
Fanka BB :)
A gdzie tam wyższa, niższa jestem. 163cm mam. Ale muszę przyznać, że mi się ciekawie ciałko rozkłada, wię na zdjęciach często wyglądam na wyższą, hihi. A czekolada to Milka
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
też się z chęcią zamienię... mamy tyle samo wzrostu i jak ja bym tyle ważyła... ech... marzenieDziewczyny, a ja za to mam odmienny problem, bo za szybko gubię kilogramy i teraz przy wzroście 166cm ważę 50-51 kg.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: