reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy :)

reklama
Dziewczyny, ja nie jestem w prawdzie na diecie, ale chciałam Wam napisać, że podczytuję Was czasem i podziwiam efekty Waszego samozaparcia i dopinguję po ciuchu!!!!!!!!! I mocno trzymam kciukasy za powodzenie w dietowaniu się :tak:;-):tak:
 
Witasy:tak: Oj te nasze odchudzania:szok: w weekendy najgorzej bo mój M gotuje i wow jak tu się nie skusić?? Ciekawe co dzisiaj wymyśli:sorry: A zegar tyka do świąt już wcale nie jest tak daleko a 20 do stracenia :szok: a wszystko taaaaakie pyszniutkie;-) i te nasze grzeszenie i OCH TO SUMIENIE!!!!!!!!!!!:szok:
 
ms.maple a czemu poległaś? Co się stało:confused::confused:
samara miałam napad wilczego głodu a zaczęło się kiedy u sąsiadki wciągnęłam ciastko, które nadgryzł mój dzieć :eek: i poleciało
do wieczora już byłam zapchana:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

martuana masz rację w weekendy przepada cała dieta:wściekła/y::wściekła/y:, u mnie regularnie:tak: a wyrzuty sumienia jak stąd do ameryki i samozaparcie spada
 
Nadal żyję:-D
Nie jest aż tak źle:tak:Dziś połowa mija:-)
ewelcia86:to jest dieta 13-dniowa i ani dzień krócej,ani dzień dłużej.Tu masz link do strony: http://www.dietakopenhaska.westld.com/kopenhaska-jadlopis.php
Dużo jest stron o tej diecie,ale trochę przeszukałam sieć i na tej stronie jest najlepiej wszystko wytłumaczone:tak:W zakładkach tej strony znajdziesz wszystko:całe menu:-D,zamienniki,wielkość porcji,sposób przygotowania.Jak chcesz coś wiedzieć-pytaj,ja już przeszłam prawie tydzień,więc wszystkie potrawy zaliczyłam,służę pomocą:laugh2:
justysia:gratulacje:tak::-),super,długo Ci to zajęło?Ile zrzuciłaś?...Oj,kiedy ja będę 60 ważyć?:sorry:Masakra,jak się zapuściłam:wściekła/y:,ale już będę zadowolona z 65kg.:-D.Ale to nadal masakra,jak daleko:eek:
Dzięki,krycha za doping i.... ciesz się kochana,że nie musisz się dietkować:-D
A Wy martuana i ms.marple możecie się dietkować,pomijając weekendy:-D:-D:-DA tak poważnie,kiedyś tak się odchudzałam-cały tydzień jadłam baaaardzo niewiele-głównie owoce i warzywa,a w weekend pozwalałam sobie na wszystko i też schudłam:tak:.Cały tydzień marzyłam o weekendzie:-D,a jak przychodził,wierzcie mi nie zjadałam aż tak dużo,bo żołądek się kurczył przez tydzień,z prawie nic nie jedzenia:tak:.
 
ojej jak to dobrze, ze was tu znalazłam, wy chuderlaki narzekacie!!!! 72, 60..To do anoreksji blisko, co powiecie na moje osiemdziesiąt osiem, or any muszę tak napisać bo sam widok tych cyfer mnie przeraża. I przede mną osiemnaście co najmniej do zrzucenia:sorry: Ale przynajmniej tutaj będę mogła się wyżalić och, ciężkie nasze życie co? Jak karmiłam piersią-o ile można to nazwać karmieniem to normalnie moja słoninka się topiła w oczach, ale jak tylko przestałam i odkryłam fabrykę czekoladek koło siebie to wszystko wróciło jak do ósmego miesiąca,ach, taki łasuch ze mnie. Na razie mam swoją własną dietę, czyli śniadano, obiadek i nic więcej a jako przekąski jabłka w ilościach nieograniczonych ale musz eprzyznać że ta kopenhaska dieta jest rewelką! Mój znajomy od 15lat co roku przed świętami wielkanocnymi ją stosuje i jest bardzo zadowolony. Zaopatrzylam się w książkę o diecie low GI - w sumie dlatego ze nie mogę tu dostać nic o diecie Montignaka a moja siostra na niej schudła 15kg i nigdy juz nie wróciła do większych rozmiarów, jest to dietka właśńie oparta na indeksie glikemicznym i coś w tym jest. Najpierw sobie znajdę motywację jak spojrzę jutro na wagę i może coś ruszy. I cieszę się że nie zaczynam od poniedziałku bo dla mnie to coś pechowe było i nigdy jeszcze nie wytrzymałam. A tak trzy razy pomyślę zanim coś zjem bo będę musiała tu się przyznać do słabości:cool::cool::cool:
 
Agusik dzieki wielkie za linka:-)
A powiedz mi ile schudlas przez te dni?

Dziewczyny jak ja bylam na SB to tez najgorszy byl dla mnie weekend,i chyba dwa razy cos tam podzarlam:-p

Edit: Rzucialm okiem troszke na jadlospis i przeraza mnie kawa na sniadanie!!!
Ja nigdy rano kawy nie pilam,kiedys raz sprobowalam i zamulony zoladek przez caly dzien mialam!!
Ale chyba sie skusze na ta diete,musze jeszcze troszke o niej poczytac!!!

A i chyba trzeba cwiczyc przy niej co?u mnie z tym kiepsko!!!
 
Ostatnia edycja:
Agusik dzieki wielkie za linka:-)
A powiedz mi ile schudlas przez te dni?

Dziewczyny jak ja bylam na SB to tez najgorszy byl dla mnie weekend,i chyba dwa razy cos tam podzarlam:-p

Edit: Rzucialm okiem troszke na jadlospis i przeraza mnie kawa na sniadanie!!!
Ja nigdy rano kawy nie pilam,kiedys raz sprobowalam i zamulony zoladek przez caly dzien mialam!!
Ale chyba sie skusze na ta diete,musze jeszcze troszke o niej poczytac!!!

A i chyba trzeba cwiczyc przy niej co?u mnie z tym kiepsko!!!
Wiesz co,nie wiem ile schudłam,bo nie chcę stawać na razie na wagę,żeby się nie zniechęcić,jeśli mało spadło:happy:Tak sobie postanowiłam,że stanę w 14 dniu rano,ale czuję się troszkę lżejsza,tak na moje oko-około3 kg.Myślę,ze to nieźle po 5 dniach:tak:.A z ćwiczeniami to jest tak,że dieta trochę osłabia organizm,więc odradzają jakieś większe forsowanie się w czasie jej stosowania.Ale ja codziennie łykam witaminy i na prawdę czuję się świetnie,wcale nie osłabiona i dlatego zaczęłam też ćwiczyć,na razie tylko 6 Weidera,bo z brzuchem u mnie największy problem.ale jeśli masz dużo zajęć,przy dziecku na przykład,musisz dużo się ruszać w ciągu dnia(ja nie muszę:no:)to odpuść sobie ćwiczenia,przynajmniej w czasie kopenhaskiej i zacznij po niej:tak:
olivca,witam Cię:happy:Uwierz mi, żaden chuderlak ze mnie:no:Mam ok.160cm. wzrostu(o kurczę,nawet dokładnie nie wiem:eek::eek:) i 75 kg.To jest duuuuużo za dużo!2lata temu jeszcze ważyłam 58-60kg.i wtedy wyglądałam ok,a teraz to wcale nie wyglądam:wściekła/y::no:Jak schudnę choć 10kg. to będę bardzo happy:tak:,kiedy to będzie:eek::eek::eek:?
 
reklama
dziewczynki to ja wam powiem ze przytyłam do tej pory 7kg w ciąży i waże obecnie 70kg:-)ale dlatego ze nie lubie słodyczy i zastępuje je owocami:tak:i po porodzie tez sie za siebie biore bo mi w boczki troche poszło i musze wrócic do swoich 55kg które miałam przed przyjazdem do Irlandii:-(i będe próbowała ćwiczeniami bo moja mamuśka zrzuciła tak 20kg,była wytrwała:tak:teraz waży mniej ode mnie a ma 50lat:zawstydzona/y:
 
Do góry