reklama
Tichonek
Mamusia Radusia i Matusia
Wiem,wiem,czytałam Twoje wcześniejsze posty na tym wątku,ale mam nadzieję,że tak źle nie będzie.Witaminki będę łykać.Poza tym ja potrafiłam się odchudzać,nie jedząc nic prócz banana raz dziennie.tylko,że to było 100 lat temu.Teraz nie wiem jak u mnie z silną wolą,ale jestem dobrej myśli.Będę zdawać Wam relację.Chyba,że przestanę,znaczy padłam.Muszę,muszę schudnąć bo już wyglądam tak jakbym nigdy nie chciała wyglądaćA koło ratunkowe mam takie,że całą rodzinę na wodzie utrzymaAgusik tylko ty uważaj na tej kopenhaskiej.Jak Ci się będą mroczki ( nie te z M jak Miłośc) pojawiały przed oczami i będziesz czuła się słabo to rzucaj tą dietkę
Moja przyjaciółka była na niej.Masakra.
Podziwiam.
Już po śniadaniu-kawa z cukrem,byle do obiadu,byle do obiadu
Trzymam kciuki za wszystkie dietujące się mamki i za siebie samą
kizi ja nie karmiłam piersią i nie wiem ile się wtedy chudniedziewczyny kafrmiąc piersia można stosowac diete SB??????
Albo ile chudłyście np.na tydzień karmiąc piersią??
co do diety SB to odradzam bo na niej nie można jeść żadnych owoców przez pierwsze dwa tygodnie, żadnych cukrów i mało tłuszczy więc raczej nie polecam
Tichonek
Mamusia Radusia i Matusia
Ja tam ekspertem nie jestem,ale wydaje mi się,że mama karmiąca żadnej diety odchudzającej stosować nie powinna.Zresztą karmiąc piersią uważa się na to co je,żeby dzieciątku nie zaszkodzić,a poza tym szkrabik ssący cyca to najlepsza kuracja odchudzająca w tym okresie.Wyciąga tłuszczyk z miejsc,które zwykle najtrudniej odchudzić.Myślę więc,że karmienie dzidzi pomaga pozbyć się nadprogramowych kilogramówdziewczyny kafrmiąc piersia można stosowac diete SB??????
Albo ile chudłyście np.na tydzień karmiąc piersią??
agusik racja gdybym karmiła to nie musiałabym walczyć z zapasami tłuszczu na udach i ... nie tylkoJa tam ekspertem nie jestem,ale wydaje mi się,że mama karmiąca żadnej diety odchudzającej stosować nie powinna.Zresztą karmiąc piersią uważa się na to co je,żeby dzieciątku nie zaszkodzić,a poza tym szkrabik ssący cyca to najlepsza kuracja odchudzająca w tym okresie.Wyciąga tłuszczyk z miejsc,które zwykle najtrudniej odchudzić.Myślę więc,że karmienie dzidzi pomaga pozbyć się nadprogramowych kilogramów
julia28
Mama lutowa 2007
każdy ma inne doświadczenie o tej diecie.......ja znam osoby pozytywnie nastawione do niej ,ja sama nie stosowalam,samej mi potrzebe schudnac jakies 3 kg i waga stoi w miejscu od miesiaca nie jadam kolacji,ani chleba jasnego i zaczelam teraz chodzic na silownie,bierznia itd może teraz sie coś ruszyyyyyyyWiem,wiem,czytałam Twoje wcześniejsze posty na tym wątku,ale mam nadzieję,że tak źle nie będzie.Witaminki będę łykać.Poza tym ja potrafiłam się odchudzać,nie jedząc nic prócz banana raz dziennie.tylko,że to było 100 lat temu.Teraz nie wiem jak u mnie z silną wolą,ale jestem dobrej myśli.Będę zdawać Wam relację.Chyba,że przestanę,znaczy padłam.Muszę,muszę schudnąć bo już wyglądam tak jakbym nigdy nie chciała wyglądaćA koło ratunkowe mam takie,że całą rodzinę na wodzie utrzyma
Już po śniadaniu-kawa z cukrem,byle do obiadu,byle do obiadu
Trzymam kciuki za wszystkie dietujące się mamki i za siebie samą
Tichonek
Mamusia Radusia i Matusia
u mnie też od razu czuć ,że brzuszek lekko zmniejszony(a nie wiecznie rozepchany,pączkiem np.o 22) i jak widać,na razie żyję,super przeszłam 1 dzień,katorżniczo trzymając się zasad diety,jeszcze tylko 12.Jedna tylko rzecz:uwielbiam brokuły,ale nie wiedziałam,że mogą być takie paskudne,ugotowane w samej wodzie,bez soli.Kibicuję pozostałym dietkującym!!pierwsze koty za płoty, po pierwszym dniu dietki brzuszek mniejszy (nie rozepchany ciastem i kawkami) i jest spadek wagi uufff już się lepiej czuję
samara
Zaangażowana w BB
pierwsze koty za płoty, po pierwszym dniu dietki brzuszek mniejszy (nie rozepchany ciastem i kawkami) i jest spadek wagi uufff już się lepiej czuję
samara jak u ciebie? jak się czujesz?
Hej ja się czuje dobrze chociaż wczoraj coś mnie głowa bolała. Zawsze tak mam jak zmieniam sposób odżywiania. U mnie wczoraj waga pokazywała 1 kg mniej ale brzuch wygląda chyba tak samo.
Ostatnio gdzies znalazłam liste produktów dozwolonych w pierwszej fazie SB:
PRODUKTY DOZWOLONE:
Chude mięso
Ryby
Sery białe
Jaja
Orzechy
Grzyby
Serek tofu
Bakłażany
Brokuły
Cukinia
Fasola szparagowa
Soczewica czerwona gotowana
Bób
Soja gotowana
Czerwona fasola gotowana
Groszek zielony
Jarmuż
Kalafior
Kapusta
Karczochy
Kiełki lucerny
Ogórki
Brukiew wodna
Rzepa
Sałata
Seler
Szparagi
Szpinak
ale wydaje mi sie, że mozna wiecej .
Np. pomidory?
Np. pomidory?
reklama
Tichonek
Mamusia Radusia i Matusia
Jestem,żyję,nie jest źle.Ale nie powiem,żebym głodu nie czuła.Ale coraz lepiej,mniejszy głód niż wczoraj,przedwczoraj.Dziś już po grzance i kawci;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 740
- Wyświetleń
- 51 tys
- Odpowiedzi
- 180
- Wyświetleń
- 25 tys
G
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 152
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: