Carla no niby kosmos,ale wolałabym kupić tańszy lub używany wózek bo jednak w wózku dziecku nie grozi takie niebezpieczeństwo jak w autach. A może warto z becikowego pociągnąć, zacząć odkładać już teraz lub poprosić rodzinę,że zamiast np. ciuszków, grzechotek itp dołożyli się do fotelika - wiesz jakoś pokombinować... mam nadzieję,że Cię nie uraże tym,bo wiem,ze syt finansowe są różne,ale może warto jeszcze do tego października pokombinować lub np. popytać po znajomych o używany czy ktoś nie sprzeda ze znanego Ci źródła...
co do testów na tych innych fotelikach to wiesz te firmy mogły by się zgłosić do ADAC ale to się wiąże z zapłaceniem im kasy za testy co z powoduje podniesienie cen tych fotelików,a jeśli nie przejdą one testów to firmy tracą kasę i mają zakaz wprowadzenia tych fotelików na rynek czyli nie będą mieć zysków i padną. Na testy ADAC pozwalaja sobie firmy, którym zależy na bezpieczeństwie no i maja na to fundusze czyli nie oszczędzają na materiałach...
ach i pamiętaj,że jeśli fotelik będzie ok tzn będzie dobrze użytkowany to zawsze możesz go odsprzedać komuś i wrócić sobie część pieniędzy za niego
co do testów na tych innych fotelikach to wiesz te firmy mogły by się zgłosić do ADAC ale to się wiąże z zapłaceniem im kasy za testy co z powoduje podniesienie cen tych fotelików,a jeśli nie przejdą one testów to firmy tracą kasę i mają zakaz wprowadzenia tych fotelików na rynek czyli nie będą mieć zysków i padną. Na testy ADAC pozwalaja sobie firmy, którym zależy na bezpieczeństwie no i maja na to fundusze czyli nie oszczędzają na materiałach...
ach i pamiętaj,że jeśli fotelik będzie ok tzn będzie dobrze użytkowany to zawsze możesz go odsprzedać komuś i wrócić sobie część pieniędzy za niego