reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózeczki i foteliki

Carla no niby kosmos,ale wolałabym kupić tańszy lub używany wózek bo jednak w wózku dziecku nie grozi takie niebezpieczeństwo jak w autach. A może warto z becikowego pociągnąć, zacząć odkładać już teraz lub poprosić rodzinę,że zamiast np. ciuszków, grzechotek itp dołożyli się do fotelika - wiesz jakoś pokombinować... mam nadzieję,że Cię nie uraże tym,bo wiem,ze syt finansowe są różne,ale może warto jeszcze do tego października pokombinować lub np. popytać po znajomych o używany czy ktoś nie sprzeda ze znanego Ci źródła...

co do testów na tych innych fotelikach to wiesz te firmy mogły by się zgłosić do ADAC ale to się wiąże z zapłaceniem im kasy za testy co z powoduje podniesienie cen tych fotelików,a jeśli nie przejdą one testów to firmy tracą kasę i mają zakaz wprowadzenia tych fotelików na rynek czyli nie będą mieć zysków i padną. Na testy ADAC pozwalaja sobie firmy, którym zależy na bezpieczeństwie no i maja na to fundusze czyli nie oszczędzają na materiałach...

ach i pamiętaj,że jeśli fotelik będzie ok tzn będzie dobrze użytkowany to zawsze możesz go odsprzedać komuś i wrócić sobie część pieniędzy za niego :)
 
reklama
ja tez bym wybierala foteliki sprawdzonych marek i liczace sie na rynku z testami adac...no namow bym nie kupial..nie wiadomo jakie materialy do tego byly uzyte kto to wykonal...a przy dzisiejszej fali tandety na rynku no to....na bezpieczenstwie dzidcka bym nie oszczedzala. podobie jak lussia babom ze sklepu bym nie wierzyla bo nie trzeba byc wielkim specjalsita zeby odroznic np. wage fotelikow z roznych firm..oraz na oko materialow z ktrych sa zrobioen. wielkoscia i wykrojami tez sie roznia wiec o tej samje skorupie nie ma mowy imo.
dobrym posmylem na zaoszczedzenie ejst kupienie uzywanego fotelika ze sprawdzonego zrodla- mysle ze wrato sie rozjezec po znajomych i rodzinie a noz widelec- lyzeczka deserowa:) ja mam maxi cosi z isofixem od szwagierki- akurat nieuzywany bo oni jakos dostali jeden w nadmiarze i stal sobie nawet nieropakowany :)
 
Lussia wózka używanego nie chcę, a ten co mama moja nam kupi i tak nie jest drogi. O fotelik droższy już nie poproszę, bo płaci mi za adwokata... Ale teraz tak pomyślałam że teściowie mogą kupić fotelik :)
Becikowe i pieniądze z ubezpieczenia już zarezerwowałam na studia podyplomowe dla mojego męża...

Ja bym tak na kasę może nie patrzyła, ale wisi nade mną groźba że sąd może mi zasądzić alimenty na jaśnie "tatusia".
Niestety nawet najlepszy fotelik nie uchroni dziecka jak się jeździ starym autem. Samochód który miałam zanim mój "tatuś" go sobie przywłaszczył był nowy, bezpieczny, z isofixem. Mam nadzieję że w obecnym aucie nie będziemy musieli się przekonywać o skuteczności fotelików.
 
Carla myślę,że dasz radę coś wykombinować ;) auto stare czy nowe ważne aby fotelik był bezpieczny i dobrze zapięty a może zdziałać cuda... nie raz widziałam nowe mesie a w środku podkładki lub marketowe foteliki za 30zł :/
 
Akurat rzadko wypowiadam się w tym wątku, bo sprawę wózka i nosidełka samochodowego mam na szczęście z głowy. Będę miała fajny i stabilny wózek po bratanku, klasyczny w kratę: :-)

ddd5.jpg


Fotelik mam atestowany z firmy Chicco, odkupiony co prawda, ale bezwypadkowy, w stanie bdb, tapicerka, tworzywo i styropian w świetnym stanie (a to baaardzo ważne), ale jednak i tak pewnie będę rzadko go używać, bo nawet do lekarza będę miała z tzw. przysłowiowego buta. Dokupiłam do niego wkładkę redukcyjną dla noworodka frotta,redukcja głęok. fotelika,prawidłowa postawa (3283277092) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i ochraniacze (nie we wszystkich fotelikach niestety są) ochraniacze na pasy do wózków, FOTELIKÓW producent (3302277980) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej..

Tutaj jest ranking fotelików wg testów Adac:

Foteliki samochodowe testy ADAC 2007-2012
 

Załączniki

  • ddd5.jpg
    ddd5.jpg
    35,9 KB · Wyświetleń: 69
Carla bardzo podobny ten fotelik do MaxiCosi City ale na stronie ADAC nie znalazłam jego testów i nie raz na allegro widziałam,że sprzedawcy oszukują z gwiazdkami,bo jak ktoś się nie zna, nie wie gdzie szukać to kupi,bo niby 3 czy 4 gwiazdki a w rzeczywistości fotelik nie widział testów...

no i super blog :-):tak::szok: dzięki Ci kobieto za niego:-) a najbardziej podoba mi się to zdanie:

"Z tej przyczyny zrobienie dobrego fotela za grosze graniczy z cudem.
Fotel, który przeszedł testy ADAC z wynikiem co najmniej 3* daje wam niemal pewność, że nie rozpadnie się na milion kawałków w momencie, w którym potrącicie karton. Piszę "niemal pewność" bo mimo wszystko ADAC nie daje wam żadnych gwarancji. Gdyby dawał, to poszedłby z torbami w momencie wypuszczenia na rynek pierwszej generacji fotelików z półką. Symulacje zderzeń proponowane przez ADAC są bliższe rzeczywistości, a dopóki władni tego świata będą gramotni tak jak do tej pory i w dalszym ciągu będą zachowywać się jak kurtyzana, rozdając każdemu kto się do nich zgłosi ze swoim wynalazkiem pomarańczową naklejkę ECE, dopóty będziemy skazani właśnie na sławetne gwiazdki."
 
Blog faktycznie fajny, facet nie owija w bawełnę :) Mam do Wrocławia blisko, ale co z tego, jak po wczorajszej rozmowie z moim mężem tematu fotelika dla młodego nie poruszam. Powiedziałam co i jak, a on że ja jak zawsze w necie się naczytam itp. itd. Mówię że dla Neli patrzyliśmy teraz na ten cały ADAC, dziś powinien przyjść fotel Recaro (o wiele bardziej ta firma do mnie przemawia niż inne), że przecież jego rodzice też chcą coś kupić dla Tomka (bo moja mama ze swoim A. kupują wózek).
Na co mąż mi powiedział, że i tak nie mieliśmy kupować fotelika bo mamy po Neli (różowo-szary :/ ), a jak mamy już kupować to taki, żeby pasował na stelaż wózka. Kurcze, ale przy Neli nie odczuwałam takiej potrzeby nakładania fotelika na stelaż, nie potrzebowałam tego.
A on jest nieugięty... Ale powiem Wam że ja stanę na głowie i Tomek będzie jeździł w Recaro, moim zdaniem najlepszy bo ma pasy 5 punktowe, cena bardzo wysoka, ale jak patrzę na używane to sprzedają na 200-300 zł, więc dużo nie traci na wartości. Ten fotelik do wozka kosztuje 250 zł, więc lepiej dołożyć 150 zł i mieć konkret.
Ciekawe jak mam męża przekonać- bo jego kolejny argument żebyśmy w takim razie zmienili samochód na bezpieczniejszy :/
 
reklama
Do góry