reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Agulqa no właśnie mój gin mówi, że super, a te głupie baby w poradni diabetologicznej plują się, że nie tyje a powinnam.. Absurd jak na takiej diecie tyć :p
 
reklama
Doggi czekamy na ciąg dalszy :-)
Jenn super, że wszystko ok :-) ja na cukrzycowej diecie przybieralam na wadze, ale niedużo z miesiąca na miesiąc także niech ci dadzą spokój, ważne że maluch przybiera:-)
 
jenn gratulacje!

Doggi i co tam co tam??

My wyjeżdżamy ok. 15.Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

kasiek miałam :tak: ale ja mam mieć jeszcze w 35 tc (dzisiaj ) i w 37 tc (18.12.), zwłaszcza teraz jak odstawiam Acard...
 
Jestem po.... Wieczorem z teściową napiszę skargę na tą szmate!

Nie wiem NIC! Anemi nie zauważyla dopóki położna nie zwróciła jej uwagi, i dała mi jakieś żelazo to jej mówię że mi się nie wchłania a ona... "to nie mój problem".,,,,

Robi mi usg przez brzuch i nic nie mówi i każe mi zejść z fotela, (sama na monitorze popatrzyłam że miałam racje i młody się obrócił i wg usg ma 35+6) yo jej mówię że co to? Juz wszystko? A ona ze wsxystko a ja mówię że może by spojrzała w papiery że ma być sprawdzone czy się młody obrócił.... A ona "obrócił się, po co to pani wiedzieć" no kur.wa po co powiedzcie mi pi co, przecież to nie ja rodzę i nie muszę wiedzieć jaki poród mnie czeka,co mnie to obchodzi....

Uplawy... "zdarza się" to jej tłumaczę ze ewidentnie z krwią były, plus ta różowa woda i czy może mi szyjkę sprawdzić "nie czuje takiej potrzeby" to hej mówię że ja Sue martwię i ja czuję potrzebę sprawdzenia a ona "nie pani jest od określania co jest potrzebne a co nie, jest pani przewrazliwiona"


Skurcze codziennie - no spe i magnez, ciepły prysznic odpoczynek... To jej mówię że no spe i magnez biorę od dawna dawna i gdyby była kompetentna to by to z karty wyczytała. I że nic z tego nie pomaga bo jak się zaczynają to nic ich nie zatrzymuje.... A ona na to "nic na to nie poradzę" to mówię że by tą szyjkę sprawdziła a ona na to "nie sprawdzę" i nara.....


Proszę, dziękuję zniszcze ją!
 
reklama
Jaka pi.da!!!!! Doggi idz ty do innego gina bo nadal g.wno wiesz..jak można tak potraktować pacjentke, co to za hasła? Co teściowa na to?
 
Do góry