reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Groszq to ladnie... moze faktycznie mial imprezke wieczorem ;-)
A co do wagi to ja zazdroszcze, nie mam sie gdzie zwazyc ale pewnie z 5kg na plusie juz jest;-)
 
reklama
Witam się

Niedawno wróciłam z izby przyjęć (jestem pozytywnie zaskoczona personelem ze Staszica).
Cały dzień miałam skurcze, bezbolesne co prawda, ale brzuch napinał się dość nieprzyjemnie :crazy: Na szczęście wszystko ok, szyja trzyma, łożysko całe i się nie odkleja.
Zalecony tryb życia "fotelowo-kanapowy" i konsultacja z lek. prowadzącym (to w czwartek). Do tego nospa forte 3x dziennie i Mg 3x 2 tabl.

Trochę się stresu najadłam ... bo mnie to nawet oksytocyna nie rusza :p
 
Zelka juz pisalam ze w poprzedniej ciazy mialam skurcze w 22tc i skrucona szyjke a jak przyszlo do porodu to po 3 krotnej oksy zero rozwarcia:)

Goschq dobrze ze zaraz badanko polowkowe to bedzie usg:)
 
groszq, znam ten ból, jak lekarz robi na odwal się :wściekła/y:


Ja serduszko słyszałam jeden jedyny raz, na prenatalnym, mój gin nigdy mi nie puszcza, a nawet nie wiem, czy jego sprzęt ma takie funkcje :baffled:

Za to na prenatalnych też miałam sprawdzane przepływy (takie szumienie ginka włączała) i takie kolorowe cuś, więc badała na wszystkie strony :-D

Normalnie nie mogę się doczekać połówkowego, obym tylko zdążyła po wakacjach kasę uzbierać :crazy:
 
reklama
No ja na swojego lekarza (chodzę na NFZ) nie mogę narzekać. Na prenatalnych miałam robione przepływy, sprawdzanie pępowiny. Co prawda nie komentował tego jakoś obszernie, ale mówił co akurat mierzy i że jest ok.


Żelka trzymaj się. A starszak chodzi do przedszkola, czy z Tobą w domku?
 
Do góry