To mój gin mi wszystko bardzo dokładnie tłumaczył.
Pokazał żołądek, nerki, serduszko, mózg.
Nawet kości twarzoczaszki mi opisywał, bo maluch był do nas przodem
W sumie po raz pierwszy miałam tak dokładnie usg tłumaczone, bo wcześniej zawsze robił mi je wujek, a że on wiecznie zabiegany to tak na szybko wszystko tłumaczył.
Pokazał żołądek, nerki, serduszko, mózg.
Nawet kości twarzoczaszki mi opisywał, bo maluch był do nas przodem
W sumie po raz pierwszy miałam tak dokładnie usg tłumaczone, bo wcześniej zawsze robił mi je wujek, a że on wiecznie zabiegany to tak na szybko wszystko tłumaczył.