reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

Meliska no to skurcze juz mocne masz:-p oby mala chciala jeszcze posiedziec troszke:-p
JA tam nie mam ktg i nie wiem jak tam u mnie z szyjka tym bardziej do wiem sie wszystkiego w poniedzialek a to juz niedlugo:-p ale powiem wam ze mam troszke stresa:-p
 
reklama
ja dzis miałam wizytę, mała waży 3600, szyjka trochę skrócona, ale to wszystko, mała nie szykuje sie na świat, mam czekać do terminu i poźniej zgłosić się na szpital, czyli nie bede na liście top 10 :p:laugh2:
Gin probowała mnie mocniej zbadać, niby miało mi to pomóc, ale to zaczeło mnie za bardzo boleć wiec dała sobie spokój
 
@Gosia25 ten stres to chyba norma juz u kazdej z nas :))

@Justa8383 ooo to kawal babeczki Ci sie szykuje :) bo przeciez jeszcze chwilke moze posiedziec to i urosnie pewnie ;)
 
Melisska - no skurcze już porządne :)
Justa - ciekawe jaka waga ostatecznie będzie :)

Ja dziś byłam na IP. Miałam mieć zdjęty pessar i pierwsze KTG. Moja gin dzisiaj miała dyżur, pessar zdjęła, zbadała szyjkę. Powiedziała, ze jest ok i super, że udało nam się dotrwać :-)Luteinę odstawiam jutro. KTG w końcu nie miałam. Powiedziała, żeby macica się przyzwyczajała i trenowała i w następny piątek zrobimy zapis.
Zapytałam, kiedy zwykle kończą ciążę z cukrzycą i mówi: 38 tydz. Uściśliła 38 tydz i 1 dzień i już coś można działać. To znaczy, że mam 2 tyg!!!:-D Mam nadzieję, że uda się wszystko przed świętami :-) Cieszę się bardzo, a jednocześnie oczywiście mam stresa:-D
 
Na dzisiejszej wizycie w sumie żadnych nowości. Szyjka pancerna, dziecko radośnie bokiem wychodzi i nadal nie współpracuje zasłaniając się jak tylko może. Na 36 tygodni i 1 dzień waży ok. 3059g, więc idzie łeb w łeb jak mój Starszak - urodził się równo w 36. tygodni z wagą 3040g. Więc pewnie przez te prawie 3 tygodnie do 3500g dobije, nie? Mam nadzieję, że jednak chwilę poużywamy ubranka w rozmiarze 56 :-p. Mam listę badań już do porodu, wyniki aktualne są w porządku, przepływy wszelkie u Witka też ok. No nic tylko być sobie w ciąży :-D. Na pierwsze KTG mam się zgłosić 10-go i nawet przez recepcję szpitala nie przechodzić, tylko zadzwonić do mojej gin bo wtedy będzie na dyżurze w szpitalu i mnie zgarnie :-). Super. A najbardziej mnie wzruszyła jak jej powiedziałam na kiedy mam cesarkę ustaloną, a ona sobie zapisała, żeby wtedy mieć dyżur i zrobi mi osobiście cesarkę!! :-) Trochę dziwnie, bo jak się poryczę to cały mój wizerunek spokojnej twardzielki pójdzie z dymem :-D, ale z drugiej strony to strasznie miłe, takie zaangażowanie ze strony lekarki. W Wigilię ma też dyżur i będzie mnie wypisywać ze szpitala jeśli wszystko będzie ok :-D.
 
Dzag super tylko pozazdroscic takiej lekarki:-) a wizerunkiem sie nie przejmuj ona juz rozne zachowania pewnie widziala wiec nie sadze by na podstawie zachowania przy cc zmienila o tobie zdanie :-)
 
Cześć dziewczyny, jestem już po wizycie u swojego gina... Młody się nie obrócił, leży miednicowo, więc mam się szykować na cesarkę. U nas w szpitalu nie prowadzą umawiania na terminy, więc trzeba czekać na rozpoczęcie akcji porodowej. A mój lekarz po badaniu stwierdził, że szyjka miękka, skraca się więc raczej na pewno nie przenoszę, a stwierdził wręcz, że może się w każdej chwili zacząć... Maluszek waży 3144 g. Ogólnie po wizycie mam troszkę mieszane uczucia, bo tak - lekarz na kolejną wizytę już mnie nie zapisał - jak zapytałam czy może jeszcze się spotkamy jednak na badanie - to stwierdził, że jedynie na telefon mogę się umówić na za 2 tyg, bo w sumie co jak za 1,5 tyg urodzę, a on mnie wpisze w kalendarz no to co wtedy:?

Jutro mam dzwonić do szpitala zapisać się na ktg - po rozpoczęciu 38 tyg powinni mnie przyjąć, a jeśli w tym czasie będzie mój lekarz to mnie zbada przy okazji, a jak nie to w sumie nie wiadomo :? Dał mi już taką kartę z pytaniami do wypełnienia, badania sprawdził stwierdził, ze są ok i że nie muszę już innych powtarzać, bo jak będzie trzeba to w szpitalu mi je zrobią.

Aaa i powiedział, że gdybym jednak nie urodziła do świąt to po 26.12, czyli po terminie mam się zgłosić do szpitala - a tam to już zależy od widzimisię lekarzy i może mnie przetrzymają do nowego roku, a może nie:/ Ech i powiem wam, że jestem bardzo zmieszana tym wszystkim. Zwolnienie dostałam do 3.01 czyli tydzień po terminie i stwierdził, że dłużej nie może... nie chciało mi się z nim już w dyskusję wchodzić.

Teraz zostaje mi się obserwować, bo nie wiem czy w razie czego mogę jeszcze na tego swojego lekarza liczyć, chociaż gdyby coś to przecież będę musiała do niego zadzwonić...
 
reklama
Agak spokojnie bedzie dobrze :-) mi juz lekarz tez z gory zapowiedzial ze 9 mam ostatnia wizyte a przeciez termin mam dopiero na 29. Stwierdzil ze jak wszystkie wyniki beda w normie i nic sie zlego nie bedzie dzialo to nie ma sensu juz przychodzic. A o ktg mowil ze jeszcze pomyslimy. Dobrze ze chociaz pod telefonem jest w razie czego ale pewnie liczy ze juz na dniach urodzisz :-)
 
Do góry