reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

I ja po wizycie... no więc jak to określił gin: tylko rodzić, bo wszystko gotowe! Tzn. szyjki już prawie brak, miękka, rozwarcie na jakieś 1,5cm... Powiedział, że jakbym się trochę postarała, to mogę małego po główce posmyrać :szok: Ale tak się spodziewałam, bo strasznie mi już ostatnimi dniami napierał na tą szyjkę, no i skurcze coraz częstsze...
Wyniki krwi i moczu OK, już nic nie potrzebuję robić.. generalnie jeśli nie urodziłabym do tego 20.05, to potem mam się zgłosić już na izbę przyjęć i oni zadecydują o ewentualnych KTG czy dalszych poczynaniach..
Jeśli o mnie chodzi, to mogłabym urodzić już dziś... zdecydowanie nie zależy mi na czekaniu do 20ego... ;-)
Aha - no i jeszcze miałam szybkie USG: przepływy OK, serducho 150/min, wód płodowych spokojnie wystarczy, łożysko wydolne nadal.
 
reklama
Ja tez po wizycie w szpitalu i jestem mega wkurzona.A wiec szyjka dluga zamknieta nic sie nie rusza,wiec gin mnie do domu wyslal a w piatek mam sie zglosic na oddzial do przyjecia.i dupa myslalam ze juz sie cos rusza bo dzisiaj mialam pare skurczy i tak jakby mi wody odchodzily ale jak sie okazalo to nie wody a bardzo rzadka wydzielina.jedynie co strachu sie najadlam bo po badaniu zaczelam mocno krwawic i niby leca takie skrzepy do teraz ale to nic niepokojacego.jakie to moje dziecko uparte strasznie juz dawno powinnam urodzic a tu lipa nic sie nie zanosi:no::wściekła/y:
 
Nie przesadzajcie z tym czerwcem;-) Chyba żadna nie ma terminu na końcówkę maja, bo to wtedy ewentualnie mogłoby zahaczyć o czerwiec;-)
 
reklama
Do góry