I ja po wizycie... no więc jak to określił gin: tylko rodzić, bo wszystko gotowe! Tzn. szyjki już prawie brak, miękka, rozwarcie na jakieś 1,5cm... Powiedział, że jakbym się trochę postarała, to mogę małego po główce posmyrać Ale tak się spodziewałam, bo strasznie mi już ostatnimi dniami napierał na tą szyjkę, no i skurcze coraz częstsze...
Wyniki krwi i moczu OK, już nic nie potrzebuję robić.. generalnie jeśli nie urodziłabym do tego 20.05, to potem mam się zgłosić już na izbę przyjęć i oni zadecydują o ewentualnych KTG czy dalszych poczynaniach..
Jeśli o mnie chodzi, to mogłabym urodzić już dziś... zdecydowanie nie zależy mi na czekaniu do 20ego... ;-)
Aha - no i jeszcze miałam szybkie USG: przepływy OK, serducho 150/min, wód płodowych spokojnie wystarczy, łożysko wydolne nadal.
Wyniki krwi i moczu OK, już nic nie potrzebuję robić.. generalnie jeśli nie urodziłabym do tego 20.05, to potem mam się zgłosić już na izbę przyjęć i oni zadecydują o ewentualnych KTG czy dalszych poczynaniach..
Jeśli o mnie chodzi, to mogłabym urodzić już dziś... zdecydowanie nie zależy mi na czekaniu do 20ego... ;-)
Aha - no i jeszcze miałam szybkie USG: przepływy OK, serducho 150/min, wód płodowych spokojnie wystarczy, łożysko wydolne nadal.