reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza :)

Gratuluję wszystkim dobrych wiadomości i tym, którzy juz znają płeć :) ja mam wizytę za tydzień, będę wtedy w 17.tygodniu i tak bardzo mam nadzieję, że będzie coś tam już widać co do płci..bardzo chcę wiedzieć, mój mąż zgrywa twardziela, że chce mieć niespodziankę, ale i tak wiem, że prędzej czy później pęknie i zechce znać płeć ;)
 
reklama
Wizyta zaliczona z wynikiem pozytywnym ;-). Tak jak wspominałam nie było planowanego usg, wiec wymiarów, wagi i płci nie znam. Gin mnie zbadał, wszystko ok, nawet pierwszy raz bez antybiotyku się obeszło juppi. Przyłożył mi tylko dosłownie na kilka sekund usg przez powłokę brzuszną, żeby sprawdzić co tam u dzidzi, więc na momencik je widziałam, chyba sobie grzecznie spało ;)
Kolejna wizyta 22 marca też bez usg, dopiero po 20 tyg zrobi mi takie dokładniejsze połówkowe, więc pozostaje mi cierpliwie czekać, najważniejsze że wszystko jest ok.
Przed kolejną wizyta mam sobie zrobić morfologię i hormony tarczycy ft3 ift4.
Przy kolejnej wizycie pobierze mi powtórnie cytologię i jeśli infekcja grzybiczna szybko się nie nawróci (co jest niestety możliwe wrrr...) to muszę umówić się na tą kolejną kolposkopię.
Pytałam o witaminy i odpowiedział, że jak chce to mogę sobie kupić, ale póki co nie muszę bo wyniki badań są dobre.
 
Dorotak super że wszystko na wizycie ok. No i fajnie że tym razem bez antybiotyku się obyło. Współczuję Ci tych infekcji bo to jest strasznie niekomfortowe. Ale mam nadzieje że szybko nie powróci, a najlepiej wcale. Ja będę miała robioną cytologię albo na następnej wizycie 20 marca, albo na jeszcze kolejnej. Na początku ciąży mi nie robiła, bo miałam w zeszłym roku robioną. Więc stwierdziła że nie ma sensu tak szybko.
Fajnie że chociaż na moment widziałaś swoje dzieciątko. Najważniejsze że u niego wszystko ok.
 
No liczę, że tym razem cytologia wyjdzie już lepsza. Bo poprzednio miałam robioną przy pierwszej wizycie i zła wyszła, podejrzenie hpv, na szczęście wykluczone testami. Mam nadzieję, że przyczyną złej cytologii była tylko i wyłącznie ta infekcja.
 
Dziewczyny gratuluje wizyt! Dorotak na pewno teraz będzie super cytologia. Ja robiłam we wrześniu bo dostałam zaproszenie w ramach programu. Dziś położna u mojego lekarza pobrała mi cytologie i w 2 trymestrze u mojego lekarza jeszcze robi się posiewy z pochwy i z ujścia cewi na mycoplazme, ureoplazme i chlamydie, dobrze, że mam na to skierowanie od mamy bo to kosztuje sobie. No i dziewczyny dopadły mnie krwawiące i opuchnięte dziąsła, dobrze, że w pon dentysta.
 
dorotak miło czytać ze wizyta udana :-)może i ta infekcja też już zażegnana i bedziesz miała spokój:) i cytologia dobrze wyjdzie:) a kolejną wizyte mamy w tym samym czasie, Ty 20 a ja 21 marca:)
 
Gratuluję udanych wizyt :) Ja najchetniej to podpiełabym się na całe 9 miesiecy do usg zeby podglądac maluszka :):):)
Dorotak napewno wszystkie badania wyjda ok.:) Ja wizyte tez mam 20 :) i juz nie moge się doczekac :)
 
Gratulacje z tytułu udanych wizyt dziewczęta :-D

sara1985 pisze:
Ja najchetniej to podpiełabym się na całe 9 miesiecy do usg zeby podglądac maluszka :):):)

Hahaha, dokładnie, czasem mam te same myśli. Gdyby tylko USG przez brzucho nie było tak niekomfortowe:confused2: Nie przepadam za tym ugniataniem i glutem na brzuchu. Wolę dopochwowe zdecydowanie, choć nie przypuszczałam, że kiedyś to stwierdzę :eek:.

dorotak strasznie się cieszę, że u Was wszystko dobrze:tak: Oby już więcej żaden antybiotyk nie był potrzebny!
 
wiecie co... wku... rzylam sie,moja Pani doktor ma zespol tureta i ciut niewyraznie pisze... ale widac co jest napisane ... nie chcieli mi recepty przyjac w aptekach.. objechalam cale miasto ale w koncu sie udalo... musialam wykupic bo moja lekarka idzie na urlop od poniedzialku a juz jej nie bylo w klinice o 19... na recepcie mialam antybiotyk i 2 leki na to zapalenie pecherza bo podobno nie zaciekawie to wyglada no i kontrola 5 marca z wymazem z szyjki a potem 23 marca z posiewem moczu po lekach...

dostałam nr do poloznej od szkoly rodzenia...
no i wysilek jakikolwiek zabroniony....... nawet basenu niet ;/ i joga tez niet...

a co do płci to na 55% byc moze ... synek tak jak do tej pory :) ale nie potwierdzilismy jeszcze tego, tak sie zakryl i skrzyzowal nozki ze nie bylo nic widac.. tylko przez sekunde Pani doktor miała domysl ale mowi ze z tego moze byc tak samo dziewczynka jak i chlopczyk wiec... dalej nie wiemy :) bo tam pempowina tez troche zaslaniala... :p
 
reklama
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt:-)
Błonka współczuje przezyc i przejazdów po aptekach. Po tej naszej reformie to cyrki sie dzieja:crazy:
Ja wizyte miałam w czwartek dopiero teraz piszę bo coś weny nie mam i nastroju. U mnie wszytsko ok, wyniki okazały się jeszcze w normie, kontrolować mam tylko czy nic nie swędzi "tam" itd. Kolejna wizyta 22.03 wtedy tez USg więc czekamy czekamy..
 
Do góry