reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza, USG

Zakład wygrał teoretycznie mój D... ale stwierdził, że i tak on stawia pizze:-D:-D:-D i jeszcze dorzucił nową sukienkę dla mnie, więc warto się z nim zakładać haha:-D
 
reklama
znaczy sie bylo wiadomo ze bedzie duzy ale chyba nie zdawali se sprawy ze az taki...ja niewiem nic wiecej jak tylko ja spotkam to pewnie powie....pewnie ja pocieli:baffled:
 
No niezla waga! Moja kolezanka urodzila synka 4700 I bez naciec ale tu o kilo wiecej! Moze dlugi byl? to sie waga choc troche rozlozyla? Gratulacje dla mamy "wielkoludka" I slowa uznania :)
 
Marzenka , Judyś gratulacje! super wiesci:-)
Jezu jak ten czas leci ! za dwa tygodnie już kilka z nas może zacząć rodzić ! szok normalnie!:szok:

5700???? nie wierze że można naturalnie urodzić takie dziecko!!!!!!!!!! to wbrew naturze;-) ale najważniejsze że wszysstko z mamą i dzieciątkiem dobrze:-)
 
Dzieki dziewczyny za wsparcie i slowa otuchy :tak:
staram sie oszczedzac,ale ja to robic skoro remont na calego w domu :(
teraz mam 2 pokoje w stanie surowym ,zdemolowana kuchnie i lazienke :szok:

Dzis np. stwierdzilam ze niech robotnicy robia swoje a ja sobie poleze - zostawilam ich na godz bez nadzoru a tu :szok:
jeden majster z mojej 2 letniej kuchenki gazowej urzadzil sobie polke i poklad mlotki szpachtulki i inne ciezkie nazedzia( co za kretyn)
Mowie ze mi zniszczy a on na to "oj" i bardzo nie delikatnie zabral narzecia ryszac maszynke w kilku miejscach :angry::angry::angry:

po czym 2 wysmienici fachowcy instalatorzy poszli sobie na zewnatrz na papieroska zapominajac ze podlaczyli do instalacji ogrzewania wode ktora sie ostro przelala i zalala do wysokosci kostki cale pomieszczenie gospodarcze wraz z nowymi plytkami (jeszcze niezafugowanymi
):angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry: JA PIERDZIUUUU....
OSZALEJE !!!! Dodam jeszcze ze chodza i wynosza ta wode po calym domu ktora miesza sie z tynkiem kladzonym w kuchni i jest super!!!:-(


marzenka Judys ciesze sie ze u Was wszystko dobrze ,takie wiesci zawsze poprawiaja mi humor :-D:tak:

Ja moge rodzic po 13 sierpnia .
Chodz wolalabym w terminie bo na bank nie zdaza z wykonczeniem ..a gdzie tu to wszystko posprzatac i urzadzic:dry::dry:
 
love - współczuje remontu w takim okresie, ja robiłam taki generalny rok temu i jak zaczeliśmy go w wrześniu tak trwał do listopada....;/ a miały być 4 tygodnie.... wtedy nie dokończyliśmy klatki schodowej więc postanowiłam że pomalujemy ją teraz przed narodzinami i miały być 3 dni a zmienia się to w tydzień..... Do tego dziś rano dostałam ochrzan od majstra że posprzątaliśmy sobie w szlifowaniu i on musi folie na podłogę nakładać. No ku..... to człowiek chce lżej żeby to się po całej chałupie nie nosiło a ten z pretensjami że cały dzień będzie dzis oklejał folie i taśmę... no i też od rana cały czas to robi....
 
love ja to Ci współczuję kobieto. nie pisałabym się na remont w tym etapie ciąży. meliska do zaparzenia i tyle zostaje.
nadia jakbyś tu była, to bym Ci klapsa przyłożyła też za to forsowanie, już na głównym się wygadałam.
ja Was tylko proszę o jedno dziewczynki... proszę... znajdujcie czas na odpoczynek. to dla Waszego i dzieci dobra!
 
love

To faktycznie z tymi "fachowcami" masz trzy światy :baffled:


Ja po wizycie i UWAGA... dostałam pozwolenie na chodzenie :-)Szyjka przez te trzy tygodnie ani drgnęła nadal 24 lekarz stwierdził, że na tym etapie ciąży ta długość jest już czymś normalnym i pozwolił mi chodzić. Oczywiście mam nadal zakaz sprzątania, zakaz podnoszenia czegokolwiek, ale powiedział mężowi że na zakupki mogę już z nim jechać i mogę mu palcem pokazywać co ma ładować do koszyka :-DNo i mam powoli odstawiać leki nospę od dzisiaj, luteinę dopochwowo mam brać do końca tygodnia i też koniec jedynie mam zostać przy samym magnezie no i cały czas żelazo.

Żelazo mi się podniosło HURRRAAA:-D Co prawda jeszcze jest poniżej normy ale NARESZCIE JEST POPRAWA :-)

Jaśminka ułożyła się główką w dół, waży 2100 takie minki strzelała,lekarz stwierdził że chyba jej coś nie pasuje tak grymasiła :-D a mój po wyjściu stwierdził, że robi fochy jak mama, dowcipniś :dry:Udało się cyknąć fotkę jak usta zwinęła w rulonik :-D

Lekarz uspokajał mnie, że mąż spokojnie zdąży przyjechać z pracy zabrać mnie i zawieść na Katowice na Łubinową bo maż sprzedał mu, że się boje że w drodze urodzę :-pNo i dostałam zalecenie, żeby około 35 tygodnia spakować torbę i aby być zwartą i gotową :szok:

A to nasza pociecha i jej minka :-D

ad2a.jpg
 

Załączniki

  • ad2a.jpg
    ad2a.jpg
    14,9 KB · Wyświetleń: 34
reklama
jejku cudowna malutka<3 Super, że wieści dobre :-)
love a juz myslałam że jak będziesz siedzieć na tyłku to będzie Cie więcej tutaj :-) Powodzenia z tym remontem
 
Do góry