reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Dzięki Moniuś :*. Dzięki ladygab :*
Tylko że ja się tak strasznie zmartwiłam...
Jeżeli za 2 tygodnie nic się nie zmieni z wynikami dopplera i resztą, to nie będzie powodów do obaw. Ale jeżeli coś będzie niepokojącego, to stała kontrola, co tydzień KTG i Bóg jeden wie, co jeszcze. No i się zamartwiam... A tak bym chciała, żeby Oluś już ważył te bezpieczne 2500.
 
reklama
Ja teraz mam chodzić do lekarza co 2 tygodnie. Byłam w czwartek i teraz znowu idę w czwartek, ale to dlatego że muszę do niej przyjść z tym ciśnieniem i z kolejnymi badaniami. Jakoś będę czuć się bezpieczniej jak będę na bieżąco pod kontrolą lekarza.
Dziewczyny powiedźcie mi, czy lekarza przez badanie ginekologiczne może stwierdzić jaka jest dokładnie długość szyjki? Bo moja mi tego nie chce powiedzieć, tylko mówi że prawidłowa. Hm.. Ufam jej, ale jakoś tak mnie to ciekawi.

U mnie lekarz bada ginekologicznie czy ujscie jest zamkniete i ogólnie czy szyjka jest odpowiedniej długości, natomiast ile dokladnie ma , to sprawdza zawsze na usg dopochwowym. Mierzy wtedy na monitorze.
 
Efa nie dziwie sie, ze nerwy sa ale miejmy nadzieje, że będzie ok i w te 2 tygodnie maluszek jednak nadrobi.

Ja mam jutro trzecie ciążowe "duze" USG, jak ten czas szybko leci :)
 
Efa tak jak dziewczyny napisały Olek pewnie jeszcze nadrobi... poza tym to tylko USG, które jednak nie wylicza idealnie wagi... moja znajoma miała urodzić niby strasznie długie dziecko (lekarze mówili, ze będzie mieć ponad 60cm), a mała wszystkich zaskoczyła i miała 52 cm :sorry::sorry:
 
Efa dziewczyny dobrze piszą, nie martw się kochana. Na pewno wszystko jest ok a maluch może być większy.
Znajomej siostra z cukrzycą rok temu rodziła i miała mieć cesarkę przez cukrzycę ale lekarze stwierdzili podczas badania że dziecko jest małe, nie waży nawet 3 kg więc będzie rodziła siłami natury. No i urodziła. Dziecko ważyło coś pomiędzy 4-5 kg. I jeszcze od ordynatora usłyszała że miała szczęście że jej macicy nie rozerwało. No masakra.
Także główka do góry. Olek na pewno jest zdrowiutki :)
 
josefin kawał chłopaka! Coś te Wiktory spore są, mój w 31tc miął 2000g:) teraz pewnie już znowu podrósł, bo rośnie jak na drożdżach.
 
reklama
Josefin gratuluje sporego chłopczyka :) Mi dzis gin mówił że ok 2500 to w 33/34 tc bardzo zalecana masa i że jest spora sznasa że i mój maluch taką w tym czasie osiagnie bo dziś na III ciążowym "duzym" USG okazało się że waży 1660g a kończymy 30 tc :)
Śmiechu mielismy przy tym bo przy badaniu byli tez studenci i gin mówi że w czwartek o ile pamieta było 1500 i ze weekend chyba moge zaliczyc do udanych jesli chodzi o jedzenie, bo wniosek z tego, że przez 3 dni przybrał ok 160g. Zapytałam czy to nie błąd pomiaru i mówi że dziś na bank to masa własciwa bo aparat na którym robił to jakiś wypas specjalny do oceny dzieci zagrozonych hypotrofią wewnatrzmaciczną i że bardzo dokładną wagę podaje i jeszcze nie zdażyło się żeby sie bardziej niż 30g pomylił, a ten czwartkowy tez był wypaśny, więc doszliśmy do wniosku że weekendy malemu służą :) No ale podjadłam sporo białka więc możliwe że tak sobie urósł.
Poza tym wszystko ok, serce zdrowiusieńkie, wszystkie narządy zbudowane i funkcjonuja jak należy, stwierdził, że nie ma się czego doczepić i że teraz już na krótkich USG będziemy kontrolować mase, łożysko i wody. Aha i sie cwaniak obrócił - w czwartek leżał poprzecznie a dziś juz główkowo, niby jeszcze "balotuje" łepetynką, ale gin mówi że już rczej tak pozostanie i za ok 2 tygodnie pewnie zacznie się powoli "wstawiać". Zadowolona jestem na max.
 
Do góry