reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

ten mój kumpel immunolog namawia mnie na jeszcze jedną metodę hartowania - krótkie spacery po śniegu...BOSO, takie kilkunastosekundowe. I sie zastanawiam na tym mocno, ale póki nie ma sniegu to mam czas na przemyślenia :)
hardcore po całosci:-D:-D:-Dnie wiem czy bym sie sama odważyła ale jak sama piszesz trochę czasu (mam nadzieję że dużo:-p:rofl2:) jeszcze mamy:-D
co do spania pod kołderką: Misia zasypia pod kocykiem, jak sami się kładziemy to przykrywamy ją kołderką (przed północą) ale z obserwacji (przy okazji fałszywych alarmów) wiem że długo pod nią nie śpi, bo zaraz robi niedźwiadka i kołderka śpi pod nią:rofl2:jak jej tak dobrze to ja się nie wtrącam, widocznie za ciepło i tyle (a w mieszkaniu wcale tropików nie mamy):tak:
 
reklama
Chciałam właśnie zamówić ten specyfik, ale niestety w doz niedostępny :baffled:

Nat obdzwoniłam dziś chyba z 20 aptek w mojej miejscowości i w żadnej nie było tego syropu ( hurtownie też puste).
Wybrałam jedną z aptek w Katowicach i już na jutro będzie IMMULINA i to nawet za rozsądną cenę około 55zł ( a w mojej mieścinie chcieli 70:confused2:)
Także się cieszę bardzo i zobaczymy , czy faktycznie jest taki dobry .
Jeśli chcesz to podaje link do tej apteki, sprzedają również drogą internetową,ale z tego co widziałam to narazie mają brak.
O aptece - Apteka internetowa e-lek.pl
 
A my już po dzisiejszej, kontrolnej wizycie w poradni rehabilitacyjnej.:confused2:
I niestety czeka nas kontynuacja rehabilitacji. Lekarka stwierdziła, że Natalka chodzi jak czaplin
( trochę mnie rozśmieszyło to porównanie):-D, ale cóż? no i dodała niby szpotawość stóp.
Czaplinowanie objawia się tym, że dziecko chodzi z szeroko rozstawionymi nóżkami, ale stopy stawia na zewnątrz. Dr mówiła, że u chłopców to jest do zaakceptowania, ale dziewczynka powinna ładnie chodzić. Im starsze dziecko, tym bardziej kształtuje złe nawyki chodzenia.Że ta wada sama się nie straci, że trzeba ją zniwelować masażami.
Dość często to dotyczy dzieci, które miały problemy z asymetrią ciała.

A co szpotawości stóp to poczytajcie tutaj, bo dużo pisania
http://konskoszpotawe.prv.pl/

i tak zaczął się " wspaniale " tydzień
W środę jeszcze kontrola w poradni neurologicznej:tak:
 
Ostatnia edycja:
Elusia ale to dobrze, że lekarka nie olała tematu i chce dalej Natalkę rehabilitować.
Będę trzymać kciukasy powodzenie masażów oraz za wizytę u neurologa.
 
Elusia - bardzo ciekawe porównanie :-D Natalka się tak ładnie rozwija i taka prędka do wszystkiego jest, że na pewno uda się szybko wyrobić w niej dobre nawyki :-) Trzymam kciuki! To u nas Przemek też chaplinuje na razie, ale on na razie chodzi tylko przy jeździku i innych przedmiotach więc może to normalne, że tak chodzi szeroko, może jak sam zacznie to mu się to wyrobi jakoś. Mamy kontrolę u rehabilitantki 24.11 więc zobaczymy co powie.
 
Elusia ale to dobrze, że lekarka nie olała tematu i chce dalej Natalkę rehabilitować.
Będę trzymać kciukasy powodzenie masażów oraz za wizytę u neurologa.

z jednej strony się cieszę, że zwróciła na to uwagę , bo jeśli miałoby to zaszkodzić Natalce w późniejszym życiu ( nie wyćwiczone wiąże się z krzywym kręgosłupem , butami ortopedycznymi itp), a z drugiej szkoda mi córci , bo wiem , jak ona nie lubi lekarzy i tym bardziej ćwiczeń.
Ale damy radę.:tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja też moją musze zapisać do ortopedy bo po bioderkach miałam przyjść jak niunia zacznie biegać po korytarzu i chyba już czas.
 
elusia, trzymam kciuki żeby rehabilitacja okazała się szybko skuteczna a potem już nie potrzebna, coby Natalka się długo nie męczyła ;-) Ale tak jak dziewczyny piszą, dobrze że ktoś to zauważył i odrazu da się to zniwelować :tak: Będzie dobrze!


nice, my bedziemy mieć następna wizyte, u naszej wspólnej rehabilitantki, dopiero pod koniec grudnia. A lekarka powiedziała że jak Patryk zacznie chodzić i wszystko bedzie ok, to już nie bedziemy musieli przychodzić :-) daj znać co u was powiedzą :tak: Aaa i jeszcze idziemy do logopedy, też w grudniu, chociaż ja wcale nie widze potrzeby ;-)


Z innych wizyt to w lutym mamy kontrolne echo serca, natomiast do ortopedy narazie się nie umawiam bo Patryk jeszcze sam nie śmiga, tylko z pchaczem :happy:


Nie będzie to nic nowego jeśli napisze, że Patryk jest znowu chory :-( Byliśmy dzisiaj u lekarza, infekcja ucha i gardła :-( katar ma taki że nie może spać, do tego wszystkiego mokry odrywający się kaszel :-( ehhh ... w aptece zostawiłam troche grosza, a w domu już nie mam miejsca na "domową apteczke" :baffled:
 
reklama
ROXI - oj biedny mały z tymi ciągłymi infekcjami. Oby mu szybko przeszło :-) A kiedy macie wizytę u logopedy? Bo my mamy też logopedę i psychologa 1.12 :D
 
Do góry