reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Nie,nam lekarz kazał czekać- powiedział,że ten gluten tak naprawdę nie jest dzieciom do niczego potrzebny,chodzi tylko o ekspozycję,żeby zapobiec celiakii.A że wtedy miała nasiloną tę alergię,to powiedział,że lepiej się wstrzymać,bo po co ma się uczulic.
 
reklama
Toś mnie happy z tym glutenem nastraszyła bo u nas prawie 7 i ja w sumie tez nie podawałam :( , bo zawsze cos............. i co teraz podawac teraz czy czekac do 10 miesiaca? ehh
 
Sariska,nie chciałam Cię straszyć;-).Ale serio,to na Twoim miejscu bym poczekała- to juz niedługo.Fakt,trzeba uważać,żeby ktoś dziecku np. ciasteczka albo bułeczki nie wcisnął ,no i obiadki i kaszki bezglutenowe wybierac,ale to chyba szczegół w zamian za spokojne sumienie.Np. Amelka ostatnio z alergią już prawie nie ma problemów,ale ja i tak już teraz czekam,żeby nie narobic szkody.Oczywiście,bywa i tak,ze dziecko je ten gluten "jak popadnie" i nic mu nie jest,ale ja wolę nie ryzykowac,żeby sobie potem w brode nie pluć,że przeze mnie dziecko ma chorobę na całe życie.Na stronie głównej BB kiedyś był artykuł o glutenie,spróbuje znaleźć i dac linka.
https://www.babyboom.pl/zywienie/zywienie_niemowlat/kontrowersyjny_gluten.html
 
Ostatnia edycja:
sarisa ja zaufam swojej intuicji i happy - bo ona mi się kojarzy z taką doświadczoną i wzorową mamusią,zawsze dobrze doradzi:tak: także ja czekam z glutenem do 10mca.
 
happybeti, zgadzam się z tobą w 100%, nam też tak lekarz mówił. Lepiej poczekać bo to dziecku do szczęści nie jest potrzebne teraz a można tylko zaszkodzić. My też czekamy przynajmniej do 10 m-ca.
 
Kobitki ja gluten podaję bo alergika nie mam ale też słyszałam, że jak się przegapi lub podać nie można wcześniej to dopiero w 10 miesiącu można. i słyszałam też że wtedy już ekspozycji robić nie trzeba ale tego już na 100% pewna nie jestem
 
Elusia ,hihi- do wzorowej to mi pewnie daleko:zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-),ale dzięki za miłe słowo:-).Co do dawek,to jeszcze nie interesowałam się tym,przyjdzie czas,to zapytam doktorka:tak:.
 
We wtorek nasza pediatra wysłała nas do chirurga z podejrzeniem przepukliny pachwinowej. Dzisiaj odwiedziliśmy panią doktor i okazało się, że młody ma wodniaki jąder. Z ich powodu ciężko stwierdzić czy jest przepuklina (jeżeli tak, to mała). Za miesiąc mamy znowu przyjść, bo trzeba to obserwować. Wodniaki do roku mogą zniknąć, zostać (usuwa się je operacyjnie) a mogą też przerodzić się w przepuklinę (co również oznacza operację). Normalnie załamałam się. Nie dość, że ciągle są szmery na serduszku, to jeszcze to doszło :-(

Mamaagusi zdaje się masz rację z glutenem. Przynajmniej dawniej tak było, że od 10 miesiąca normalnie się go dawało. Z tego co czytałam, teraz jest podobnie- albo ekspozycja wcześniej, albo czekanie do 10 miesiąca i wtedy bez problemu można podawać.
 
reklama
aniawa o jej, biedny Wojtuś i biedna Ty :-( mmocno ściskam kciuki żeby te wodniaki same zniknęły i aby dzięki temu Wojtuś nie musiał cierpieć :-( przytulam :****
 
Do góry