reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Renia gratuluję zdrowego synka :)
Angel super że wszystko u ciebie dobrze, to faktycznie z tego wszystkiego pozytywna wiadomość że za 2 tyg podejrzysz maluszka, może ci pokaże co tam kryje między nóżkami :)
 
reklama
angel- super, ze wszystko oki... jak ty bys nie przechodzila toxo to bym byla naprawde zaskoczona, ludzie ktorzy sa zwierzoholikami - wydaje mi sie ze nie unikna tej choroby....
no i super,ze wyniki na ZD masz tak dobre :-)

ja we wtorek do szpitala- denerwuje sie tymi badaniami na ZD...:-( u mnie czesto jest jak nie urok to s....
 
kamilaedi - no to się zdziwisz, bo jestem okropną zwierzoholiczką, od zawsze podwórkowe i domowe koty, psy, gryzonie, konie, ptaki.. do tego ogród który uprawiam i... na toxo nie chorowałam ... niestety....
 
kamilaedi - no to się zdziwisz, bo jestem okropną zwierzoholiczką, od zawsze podwórkowe i domowe koty, psy, gryzonie, konie, ptaki.. do tego ogród który uprawiam i... na toxo nie chorowałam ... niestety....

to tak samo jak ja brak odporności mimo, że jestem "kocia mama" - nie ma reguły,
sądzę że szybciej można to przejśc jedząc surowe mięso (tatar, próbowanie mięsa na mielone itp)
 
kamilaedi - no to się zdziwisz, bo jestem okropną zwierzoholiczką, od zawsze podwórkowe i domowe koty, psy, gryzonie, konie, ptaki.. do tego ogród który uprawiam i... na toxo nie chorowałam ... niestety....

no to musze przyznac, ze zaskoczylas mnie razem z annula :)
ale moze skoro jeszcze nie mialalyscie to juz nie zlapiecie, bo mi sie wydaje ze jak czlowiek przebywa tyle ze zwierzyncem to musi zlapac a jak nie zlapal to nie zlapie....
oczywiscie sa wyjatki i czsem rzeczy dzieja sie naprzekor
 
reklama
Ale toxo to łatwiej złapać od zjedzenia brudnych warzyw niż od przebywania ze zwierzętami;-).

Zdania na ten temat są podobno bardzo podzielone..
Te warzywa to wkoncu tylko taki ena ktore mogł kot sie załatwic.
Bardziej miesa surowe no i kocie odchody. Aczkolwiek wiecie..kot tylkiem usiadzie tam gdzie sie reka dotknie i gotowe..
Niby ciezko, niby łatwo.. Jak widać i u mnie cos niepewnego sie dzieje- TERAZ.. kiedy kotki zostaly w PL, wszystko jem umyte, mieso smaze i gotuje do oporu...ehh..szkoda gadac...
 
Do góry