wizyty u lekarza i zdjęcia USG

[Angel.]

Nie no spoko, jak ktoś nie ma potrzeby widzieć dziecka na usg na kazdej czy co drugiej wizycie- to ok.
Jednak jak ktoś ma potrzebę , denerwuje sie ciaza i takie usg jest w stanie go uspokoić - to także powinno być ok, bez problemów dostępne.
Narzucanie przez lekarzy i jednej i drugiej opcji jest złe. Szczególnie tej z bardzo ograniczoną iloscia badan :/

Jak byłam w szpitalu miałam usg- wnetrznosci 3 razy ( i zjechano na moje 'dzwonki' czasem ) , 2 razy małego.
Nic oczywiscie nie pokazano i nie mowiono, a mnie np. interesowalo wlasie ile mniej wiecej wazy w danym momencie. Chyba jak juz sprawdzone dziecko na polowkowym , ze zdrowe to nic innego sie dla mnie nie liczy jak jego zdrowy przystost.
Bardzo mnie to ciekawi z tym pomiarem dziecka przez macanie brzucha, moze u kogos kto nie ma grama tluszczu sie sprawdzi ale ... jakos tego nie widze u siebie Chyba ze przed samym porodem jakos wymacaja "o ma pani 5 kg dzieciaka powodzenia"

 

[kamilaedi]

Chyba ze przed samym porodem jakos wymacaja "o ma pani 5 kg dzieciaka powodzenia"

:-) hahaha, ja wlasnie taka mam wizje, ze przed samym porodem powiedza o duze dziecko bedzie i rob co chcesz wypchac trzeba

 

[Perelandra]

Angel mam nadzieję, że mi wymacają ale że nie będzie 5 kg

 

[Mini55]

Angel nie wiem do końca , ale spotkałam się z takimi opiniami na temat witamin

MaMicurina za 10 lat pewnie i ta opinia się zmieni

 

[anula_mm]

badanie odczynu Coombsa - wynik dobry, napędzili mi stracha ale na szczęście wynik z drugiego badania wykazał brak przeciwciał uffff

we wtorek zaczynamy 30tc i mamy kolejną wizytę u gin zapytam z czego to mogło wyniknąć, a mały rośnie i kopie, we wtorek dam nowe zdjęcie bo już 3 tydzień nie robiłam mojemu brzuszkowi zdjęcia a troszkę urósł

u mnie na razie sajgon, remont trwa, męża noga boli mimo gipsu grrrr, rzadko dlatego bywam,ale dziś mój tato wyjechał, troszkę nadrabiam na forum ale ciężko już po tak długiej nieobecności

najważniejsze że nie doczytałam żeby coś złego się działo i dzieciaczki rosną zdrowo i na witaminkach i bez :-)

 

[Kasiurek1983]

to prawda ze jak sie je sztuczne witaminy w ciazy to dzieci rodza sie wieksze - juz gdzie nawet o tym czytalam ;] i to w sumie potwierdozne ja bralam tabletki codziennie w pierwszje ciazy i maly w 30 tc mial 2 kilo gdzie pownien miec 1100 -ale na jego korzysc mial tyle ;]
Co do usg to wiecie ja tez nie jestem zwolenniczka bo tak naprawde nie wiaodmo jak ultradzwieki kotre przechodza przez czesc taknek a od reszty sie odbijaja -szkodza dziecku ...to wyjdzie za pare lat tak samo jak branie lekow duphastony i calej resty w ciazy .....wyjdie po latach tak jak z mlekiem milupa ;p

 

[Mini55]

anula super wieści Kurcze chyba Ci ulżyło ...

Kasiurek dokładnie ;-)

 

[Bozienka24]

prosze bardzo o trzymanie kciukow jutro o godzinie 16 jejku siedze jak na szpilkach

 

[Kasiulka!]

Bozienka trzymamy mooocno:-)

 

[Angel.]

Ehh... no wiadomo, ze wszystko sie zmienia..bo medycyna idzie do przodu i wszystko co jeszcze kilka lat temu było nie dopuszczalne teraz jest rutyną. Można wymieniac i wymieniac, a czy dobrze czy zle- po to lekarze sie wciaz kształca by na bierzaca chwile wybierac to co wskazane i najlepsze.Wiadomo , ze najlepiej na kurze z wlasnego podworka i marchewakach z ogródka, popijac woda zrodlana i cala ciaze nie brac ani poł tabletki apapu ;]Ale jest jak jest, chemiczny swiat, problemy z ciaza i w czasie ciazy - dziewczyny potrafia jesc tabletki wszelakiej masci garsciami byleby donosic malenstwo. Nie wierze tez w ta teorie o witaminach, wogóle ciagle powtarzajaca sie dywagacja na temat witamin dla ciezarnych jest dla mnie jakas dzika abstrakcja