reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Jak dla kogos 100 f to drobne, to nie ma o czym gadac. Ale tutaj do konca nie chodzi o zarobki, bo jak by bylo trzeba to nie poumieralibysmy z glodu dajac ta stówe na wizytę ;-) Tu bardziej chodzi o świadomosc jaką taki pieniadz ma wartość tutaj. 100zl w polsce dasz za kilka siatek zarcia z marketówki albo kilka bodziakow, smoczka? Tu za 100 f dostaniesz łozeczko/kolyske, albo laktator/sterylizator/komplet butelek albo mate i leżaczek fishera.. No dlatego troszke ciezkie serce dac taka kase kiedy tyle mozna za to mieć ;-)

no i kuz.. w..

no dokładnie za 100zeta bo to jest odpowiednik 100 funtow (w pl w porownaniu do zarobkow,
1000 zł miesieczbna pensja i 250funtow tygodnoiowka jako najnizsze krajowe(4*250))
no i u nas ta stowe wydasz ma jedzonko w markecie
a w uk masz własnie to co piszesz kołyskie, lezaczek/laktator /sterylizator itp
to PRODUKTY ktore w pl sa uwazane przez panswto jako "luksusy" czyli takich na ktory nie kazdego stac.......
w uk sa to ptrodukty podstawowe... z pzreznaczeniem ze dla kazdego sa ogolnie dostepne, za najnizsza krajowa sprzataczka jezdzi na wakacje za granice, jej sie to nalezy a u nas "wycieczka zagraniczna" to kategoroia produktu "luksus"
i własnie ten wyznacznik zarobkow do produktow podstawowych swiadczy o statusie i dobrobycie...

gdzie masz prawdziwe wyprzedaze styczniowe
w uk 70-90 off
w pl jak jest 30% off to mega szeczescie i radosc ze tak tanio cos kupione...

tylko Twoje myslenie jest typowo polskie 100 funtow to dla Ciebie prawie 600zeta..

wychodzi na to ze my tu w pl wydajeny tyle co y na wizyty prywatne i jakos nie biadolimy tak bardzo,
wyprz kiepskie mamy i do lumpkow chodziny..


czekam na bicze ., ostrzezenie i inne siepy..
ale wez ..
 
reklama
kindzia26a twojego posta nawet nie przeczytałam bo po raz ostatni powiedziałam, że nie bede się wdawać z tobą w polemikę. Po raz kolejny wprowadzasz bez powodu kłótnie w wątku i dostajesz drugie ostrzeżenie.
 
Zgadzam się, że nie można przeliczać zarobków w UK z Polskimi, ale u nas sytuacja jest taka, że pracuje tylko Mateusz, cała Jego pensja idzie na mieszkanie, a żyjemy hmm w zasadzie nie wiem jak żyjemy. Ciągle pod kreską... Więc dla nas 100funtów, to jest ogrom pieniędzy. Wiadomo, że jak trzeba było to ograniczyliśmy się do 0 i daliśmy radę.

W każdym razie, jeden zarabia miliony, a drugi ledwo wiąże koniec z końcem i też daje radę. W UK teraz już nie jest tak kolorowo, mieszkania drożeją, a zarobki nie idą aż tak w górę.

Dzięki Angel za info. My na początku byliśmy w Green Surgery i tam kasują jak za zboże.
 
To teraz przegiełaś
prosze o podanie powodu usuniecia mojego postą???
ty nie jestes Tu władca
nikogo nie obraziłam złego słowa nie napisałam

wyjasnłam merytorycznie ze wprowadzasz dziewczyny w bład

zaraz zgłosze to do admina
o za taka samowolke
powinnas zostac usunieta@@
 
Zgadzam się, że nie można przeliczać zarobków w UK z Polskimi, ale u nas sytuacja jest taka, że pracuje tylko Mateusz, cała Jego pensja idzie na mieszkanie, a żyjemy hmm w zasadzie nie wiem jak żyjemy. Ciągle pod kreską... Więc dla nas 100funtów, to jest ogrom pieniędzy. Wiadomo, że jak trzeba było to ograniczyliśmy się do 0 i daliśmy radę.

W każdym razie, jeden zarabia miliony, a drugi ledwo wiąże koniec z końcem i też daje radę. W UK teraz już nie jest tak kolorowo, mieszkania drożeją, a zarobki nie idą aż tak w górę.

Dzięki Angel za info. My na początku byliśmy w Green Surgery i tam kasują jak za zboże.

Dokładnie jak żyje się na stałe w UK nie ma co przeliczać :tak: Jest ile jest i przynajmniej nawet za minimum da się normalnie życ ;-)


No i dla kindzi znowu słowo pisane jest za cięzkie.
Dostałaś ostrzeżenie od ivi za drązenie tematu i wywoływanie kłotni.
Pare stron temu znowu dostapałaś się do moich postów i powiedziałam, że bez ostrzeżenia ostatni raz uprzedzam nie bedziemy tolerować wszczynania kłótni na forum- nic innego tutaj nie robisz.
Teraz po raz kolejny na moj normalny post wysmarowałas post zaczynajacy się od "ku** mać" nie szkodzi ,ze wygwiazdkowane- ton posta był znowu zaczepny, złośliwy i OBRAŻAJĄCY! Wiec zgodnie z UPRZEDZENIEM poprzednim dostałaś ostrzeżenie za kolejną pórbe wywołania kłotni.
 
Ostatnia edycja:
trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty :-)

u nas tez tylko jedno pracuje i tez kiepsko jest z kasa (jak ja pracowalam tez narzekalismy), rachunek goni rachunek... a teraz jeszcze sporo wydadkow przed nami...:confused:
 
U nas tylko tez moj L pracuje, ja pracowalam ale odeszlam z pracy 14 lipca bo z szefem nie dalo sie wytrzymac tyran jeden!!!A tydzien po odejsciu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy:-)
 
reklama
U nas tylko tez moj L pracuje, ja pracowalam ale odeszlam z pracy 14 lipca bo z szefem nie dalo sie wytrzymac tyran jeden!!!A tydzien po odejsciu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy:-)

Cos w tym jest- też odeszłam z pracy, polecialam do PL, małż doleciał,pourlopowaliśmy się a po powrocie mialam zacząć czegoś szukać i dwie kreski hehe ;-)
 
Do góry