reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

ivi - no moja szyjka zamknięta i długa :( Wiem, że lekarze wiedzą co robią, ale sama świadomość i to czekanie w szpitalu mnie dobija. Tak na prawdę to nie wiem po co kazali mi się tam dzisiaj wstawić.
 
reklama
Ivi to ciekawe ... bo u mnie wody zaczely sie saczyc o 4 rano ... pojechalismy do szpitala ok 8:30, do 14 ja niby cos tam czulam ale skurczy ktg nie zapisywalo zadnych, rozwarcie na 1 palec szyjka zgladzona ale rozwarcie nie postepowalo wcale... i o 14 pytali czy podajemy oxy.... poprosilam bo nie chcialam ani siebie ani dzidziola meczyc tym oczekiwaniem ... i wcale mnie od srodka nic nie rozerwalo ... skurcze byly naprawde znosne dopiero koncoweczka to przejscie tzw z 9 na 10 bylo bolesne ale tez do przezycia ... urodzilam w 10 minut o 19:15...
i naprawde naprawde wcale nie bylo aaaaaaaaaaaaaaaaaaaz tak bolesnie jak opisujesz ze rozrywalo z bolu
 
Kaha - ja do terminu mam jeszcze 9 dni, szyjki nie mam już od dwóch tygodni, rozwarcie minimalne, skurcze masakra bolesne, ale ciagle nie regularne i nie codziennie, więc też się "męczę". W niedzielę ktg i sama już nie wiem, czy chciałabym rodzić przed terminem czy nie. Jak naturalnie by się zaczęło, to pewnie że tak, ale jak mi mają znowu wywoływać, to ja dziękuję za tę "przyjemność" - pamiętam jak boli po oxy :/
Dasz radę Kochana!
 
Kasienka wiem że co szpital to zasady inne postępowania z "wodami bez skurczy", ale prawda jest taka że jakby podali oxy a poród by nie ruszył to ból byłby mega ...a niestety, po oxy skurcze są bardziej bolesne(wg lekarzy,poloznych i z własnego doświadczenia to mówię).

Kaha lepiej niech sprawdzają i robią ktg niż mieliby "olać";) jeszcze nas tu zaskoczysz,zobaczysz:)
 
ja szyjki nie mam, rozwarcie na palec ale wywoływać na razie nie będą bo mały nie zszedł i dalej wysoko. dzis lekarka powiedziała ze nie ma sensu dawać nawet znikome ilości oxy bo co z tego jak łobuz nie zejdzie do kanału. Wiec czekamy .
ps : chyba naprawdę chce być lutowy ;)
 
No a u mnie skurcze już w większych odstępach czasu, więc być może były to tylko straszaki... No ale zobaczymy, jakoś tak nagle daleko mi się do wtorku zrobiło i może jednak mała zechce wyjść po dobroci;-) Oby tylko tak to sobie zaplanowała, by wzięła obecność tatusia pod uwagę:-D
 
Ivi fakt nie wiem jakby bylo gdyby oxy nie pomogla za 1 razem w rozwarciu ... moze wtedy bol bylby inny ... ale co do bolu to chyba inomama ostatnio napisala ze tez pytala lekarzy czy jak sie wywoluje to bardziej boli i oni mowili ze nie ... niemniej Ty masz dwojke juz maluszkow i domyslam sie ze jedno bylo z oxy a drugie bez tak ? :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kaha171 ja jadę w niedziele przed poludniem ,bo minęło 7dni od daty,ale czy mnie nie odeślą to nie wiem,bo u mnie jeszcze tez zamknięte i jakas resztka szyjki jest.Maly jeszcze calkiem nie zszedl do kanału.Moze się w poniedziałek zobaczymy:-D
 
Do góry