reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
Dziewczyny ja mialam pobrany wymaz. Zanioslam do laboratorium i mowie ze to wymaz taki przed porodem. One mnie pytaja czy bakteriologie i cos jeszcze ( nie pamietam nazwy) i ze bakterie to 40 zl a te drugie to 35zl. Kolezanki mialy robione to za 40zl wiec i ja to wzielam. Mam nadzieje ze to bedzie to co trzeba
 
Ech, jak mnie wkurzają dziury w pamięci... Wczoraj pojechałam po wyniki cholestazy. I zapomniałam odebrać wyniki paciorkowca. Grrr... muszę raz jeszcze jechać. Dziś pojechałam na wizytę do gina i od razu odebrałam wyniki morfologii i moczu, ale jak wrócilam do domu to przypomniałam sobie że przecież tam jeszcze jakieś badanie krwi było... i zapomnialam o nim... a facet w szpitalu się pytał czy tylko morfo i mocz...
Dobrze, że w piątek mam ktg to dowiem się co tam jeszcze było (chyba żółtaczka B....)

No ale...
Pan doktor powiedział, że szyjka długa i wciąż zamknięta :) I że nie wygląda na to, żebym na dniach rodziła ;) Więc jeszcze potrzymam się w dwupaku (opieprzyłam rodzinę, że mnie wysyła na porodówkę w ciągu tygodnia bo jak już pisałam, robią zakłady czy urodzę 22 czy 24/25.12 hehe). No chyba, że nagle Oliwka stwoerdzi, że znudziło jej się wodne życie kijanki :)
I kazał mi zrobić kolejną morfologię... dzień przed cesarką.
Gadałam z nim też o oddaniu krwi pępowinowej do banku ogólnego. Bo skoro ja nie skorzystam, może komuś się przyda. Zabrał mnie na oddział położniczy, zobaczyłam jak tam wygląda (dobre warunki tam mają z tego co widziałam. Oddział odnowiony i ładny) i pogadałam z położnymi. No cóż, jak urodzę w styczniu, to może się załapię na zestaw do banku komórek.
Ha, no i w piątek mam ktg i dowiedziałam się, że jak się na ktg upomnę i powiem który lekarz kazał mi zrobić usg to mi zrobią bez zapisów i skierowania (a miejsc na usg już nie ma w tym roku...) więc będę miała nadprogramowe spotkanie z Oli :D


I proszę o wpisanie 20.12 KTG i USG

Więcej wizyt mieć już nie będę :) Ani u mojej pani doktor (się już ze mną pożegnała w zeszłym tygodniu i zaprasza mnie miesiąc po porodzie na kontrolę), ani w szpitlau u doktorka (też już mnie nie chce widzieć przed porodem...)

Ale powiem Wam, że jestem już strasznie zmęczona :( Dziś w nocy budziły mnie skurcze... Rzadko i nieregularne, ale budzily. I znów strasznie źle spałam :( Już zapomniałam co to normalny sen :(
 
Ostatnia edycja:
Dzięki Dziewczyny za wsparcie – stwierdzam, że będę z Wami, to przynajmniej głowę czymś zajmę. Nadal po drugiej stronie Matrixa jestem – cała w rozsypce, ale muszę trzymać fason przed ludźmi i przede wszystkim przed moją kochaną Julką.
Nawet się dobrze wizytą nie nacieszyłąm z tego wszystkiego


Anisen super, że u Ciebie też dobre wieści .

Inomama – szepnij Laurce od Cioci, że ma sobie w brzusiu Twym ślicznym znaleźć ciepły kącik i jeszcze chwilę tam przycupnąć.

Magsus moja córeczka urodzona z wagą 2980 g . w 39 tygodniu:)

Diablica ja mam wizyty co 3 tygodnie. Wychodzi na to, że 8 stycznia ostatnia, a potem to już ktg tylko co tydzień

Marika - mnie też pytali na co ten wymaz. Na szczęście doktorek dobrze próbkę opisał ;)

Salli - super, ze wszystko ok u Ciebie. Już za chwileczkę już za momencik ;) - jak to śpiewał pies Pankracy w czasach mojego dziecięstwa ;)

Idę dalej nadrabiać, póki młoda śpi jeszcze.

Dziękuję, że jesteście J.
 
Ostatnia edycja:
Inomama w sumie dobrze ze te szwy zdjac..bo one jednak wlasciwego porodu nie wstrzymaja a mogly by szkody narobic... tymbardziej ze rozwarcie sie juz robi. Trzymam kciuki by Lurka grzecznie jeszcze z 2 tyg posiedziala w brzusiu.

Anisen ciesze sie ze z serduszkiem wszystko cacy...u Ciebie to moze sie zaczac zaraz juz. Ja ma skurcze ale rozwarcia brak wiec moze I do stcznia dotrwam ktoz to wie hehe.
 
Salli - nie martw się ja ostatnio jechałam z karteczkami na wizytę - oddzielne pytania na USG, oddzielne do gina.... jakaś masakra
A z tą kijanką - to ona już jest wielką kijanką - żabką księżniczką / księciem :)

powodzenia na wizytach :)
 
reklama
Do góry