wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

[sylka11]

No i jestem ale w dwupaku, decyzja lekarzy jest taka, ze narazie leze pod kontrola zapisy , usg co 3 dni, liczenie ruchow, chca jeszcze poczekac najlepiej do 37tc, czyli do 10 dni, zeby maluszek urosl. Wedlug lekarzy, w tej chwili wieksze niebezpieczenstwo dla dziecka byloby z tytulu urodzenia sie jako wczesniak, niz cholestazy, dlatego, ze cholestaza grozna jest najbardziej po 37tc , dlatego wtedy juz na pewno ja rozwiazuja. Jestem pod kontrola do domu mnie nie wypuszcza, w piatek mam miec wyniki kwasow zolciowych i to tez bedzie w jakims stopniu decydujace.
Takze Wiktorek jeszcze mieszka wmoim brzuszku.

 

[malinka1984]

To dobrze, niech Wiktorek jeszcze troszkę podrośnie i poczeka z wyjściem na zewnątrz

 

[magsus]

Sylka dobrze ze jesteś pod kontrola i synuś moze jeszcze podrosnac w Twoim brzuszku !!! Szkoda tylko ze święta w szpitalu !!!! Ale najwazniejsze zeby Wiktorek był silny i zdrowy !!! Trzymam mocno &&&&&&

oczywiescie &&&&&&& za wizyty i wyniki !!!!!!

 

[inomama]

Yoanna - jakie nowiny u Cię?

Calineczka - co to jest ta przepuklina kręgosłupa???? mam nadzieję,ze szybko zajmą się dzidziolem po porodzie! bo, ze będzie super wsio, to wiem!

Grudnióweczka - i my tu czekamy na Cię z niecierpliwością!!! buziol w brzuchol!

Sylka - no to i dobrze! niech siedzi Mały jeszcze w brzuchu! i lepiej, ze w szpitalu, cały czas ktoś kontroluje Twój i dziecka stan...

kciuki za dziś!!!!!!

ja jutro idę do mego gina, MUSZĘ Go namówić, by wreszcie termin zdjęcia szwów ustalił, bo już mnie ciągną, czyli Laurka głową nawala tam...

 

[lkasia]

Sylka I bardzo dobrze, niech Maluszek siedzi jak najdłużej....zawsze to u mamy lepiej...a skoro lekarze kontrolują Wasz stan to wsio oki będzie a moze na świeta dostaniesz przepustkę??

 

[wiolka_1982]

sylka - niech Wiktorek jeszcze sobie rośnie!

kciuki za wizytujące!

Dziewczyny, czy Wam też tak niewygodnie w pozycji siedzącej i stojącej? Ja najchętniej bym leżała albo w pozycji półleżącej. JAk wstaję to muszę się najpierw trochę rozchodzić, bo mnie tam na dole wszystko ciągnie..i mam wrażenie,że mi Jaś zaraz wypadnie. Dodatkowo czuję się "tam" taka opuchnięta, że masakra...

 

[anbas]

Tez sie ledwo kulam...W dzien to musze zrobic ze 2-3 kroki zeby w miare normalnie ruszyc. A w nocy to poprostu jest masakra jak do toalety musze. Nie dosc ze wstac nie umiem to potem jeszcze te pierwsze 3-4 kroki to sie musze czegos trszymac bo inaczej nie dalabym rady ustac na nogach.
Mi jest niewygodnie w kazdej pozycji Jak siedze to mnie gniecie na dole I zaraz pod zebrami. Jak stoje to znow mam wrazenie ze skora taka naprezona na brzuchu ze zaraz strzeli w pol. Jak leze na bokach to mnie zawsze cos uwiera a na plecach to mnie ledzwia bola...hihihih No nie ma dla mnie wygodnej pozycji. No chyba ze znalazlabym jakis fajny wygodny hamaczek Moze to by dalo rade

 

[Salli]

Ha! Cholestaza w porządku Ale w takim razie nie wiem czemu mnie tak wszystko swędzi... może mam za suchą skórę? Ale nie zauważyłam żeby tak było. Heh.


Ja też jak wstaję z krzesła to muszę pochodzić chwilkę żeby nie bolało i to zgięta jak stara wiedźma. Rano jakoś całkiem nieźle mi się wstaje. W miarę dobrze i bez większego bólu, ale z biegiem dnia... masakra.

No i kurcze zauważyłam, i nie tylko ja, że chyba brzuchol mi się opuszcza... Zaczynam się obawiać...
A do cesarki tylko 3 tygodnie...

 

[Calineczka001]

Salli świetne wieści. Ja też miałam taką swędziawkę Pani dermatolog mówiła, że to reakcja na dużą ilość hormonów.

inomama na razie wygląda to tak (modlimy się żeby nic się nie zmieniło i nie powiększyło)

Rozszczep kręgosłupa ukryty (spina bifida occulta) - ten rodzaj rozszczepu jest dość często spotykany (ma go prawie 5 % ludzi) i rzadko powoduje kalectwo. Jest spowodowany małą wada​

w jednym z kręgów najczęściej bez zmian w rdzeniu kręgowym. Na zewnątrz może mieć postać małego zagłębienia skóry lub kępki włosów na plecach. Wiele osób ma to schorzenie, ale zdecydowana większość nie ma żadnych dolegliwości lub nawet nie wie o chorobie. Dowiadują się zupełnie przypadkowo, gdy lekarze wykonają zdjęcie rentgenowskie brzucha przy okazji diagnozowania innych chorób


​

 

[cleopatra1]

Sylka to dobrze że Wiktorek jeszcze w brzuszku i dobrze że jesteś pod kontrolą lekarzy. Tobie na pewno nie łatwo ale przynajmniej wiesz że Maluszek bezpieczny bo stale pod kontrolą.

Salli no widzisz ominęło Cię to, przynajmniej jesteś spokojniejsza że dziecko bezpieczne, cholestazy nie ma

Wiolka co do pozycji to u mnie podobnie. Ja wielbię moje kanapy na których da się siedzieć pół siedząco. Nie cierpię siedzieć normalnie na krześle albo w samochodzie bo od razu mały się złości i kopie - chyba mu ciasno a mi brzuch się spina i tak nie wygodnie że masakra. Już nie wspomnę że w normalnej pozycji porozmawiać nie mogę bo od razu zadyszka mnie dopada.