reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
Inomama Salii Ania gratuluje wam serdecznie super ze wszystko ok !!!!!!!!!


Kur.... No przepraszam tylko ja wiecznie nieszczęśliwa miałam nie pisac bo ciagle tu marudze ale co mam poradzić nie dość ze martwię sie bo mogę urodzić lada dzien to jeszcze Paciorkowiec !!!!! Szlak szlak szlak ach ja wiedziałam ze cos nie tak tam jest bo przynajmniej raz lub dwa razy w miesiącu jak nie grzyb to kiepski mocz posiew ok a ty masz przy wymazie takie świństwo !!! I co lepsze muszę z tym czekać do porodu :no:Nie rozumiem tego przeciez to zagrożenie dla dziecka !!!!
 
Magnus ja też mam paciorkowca. I już miałam w ciąży z Amela. Teraz nawet posiewu nie robił tylko od razu zapisał gbs+. Z paciorkowcem jest tak, że jak jesteś nosicielem to już nim będziesz. Najważniejsze że wiesz, że masz dodatni. Dostaniesz pewnie antybiotyk w czasie porodu. A jak nie to dzidzię będą badać czy się nie zaraziła.Głowa do góry!
 
Aniia nie dostałam :( podobno przy tym paciorkowcu antybiotyk dostaje sie przed porodem w szpitalu bo jesli bym teraz dostała organizm moze sie uodpornic i wtedy jesli ni zwalczy tego dziadostwa to dziecko sie zarazi !!!! Gin mówi ze mnie to nic nie grozi tylko chodzi o dziecko przy przechodzeniu przez kanał rodny zaraza sie tym czymś !!!!!!! Na wyniku wymazu mam napisana konkretna nazwę tego paciorkowca i lek jaki ma być podany ale problem polega na tym ze zależy jak szybko ten porod będzie postępował i czy antybiotyk zadziała odrazu !!! Kolejny powód do zmartwień

wiolka dziekuje za pocieszenie :) ale ja w pierwszej ciazy nie miałam tego :( skąd sie to wzięło w takim razie ???? A Twoja corcia sie nie zaraziła ??? Zdarzyli podać lek ???
 
Ostatnia edycja:
reklama
magsus- glowa do gory najwazniejsze ze wiesz, tak jak pisze wiola, prawdopodobnie w czasie porodu dostaniesz antybiotyk zeby chronic coreczke przed zarazeniem. Moja lekarka tlumaczyla mi ze ta bakteria moze wywolac np. zapalenie pluc u dzidziola, ktory przechodzac przez kanal moze sie zachlysnac, ale skoro lekarze wiedza, podadza antybiotyk w czasie porodu I Twoja coreczka bedzie juz chroniona. Caluski
 
Do góry