reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Z moich wieści niewiele... większość na styczniu opisałam. Jedyny plus dzisiejszego dnia jest taki że położna przyłożyla mi machinę do brzucha i słuchałyśmy serduszka. I chyba Oliwka wyczuła zdenerwowanie mamusi, bo jak ostatnio serduszko biło 136 razy na minutę, tak teraz 156. A ja już przed wizytą byłam jakaś zdenerwowana...
No i okazało się, że mimo że wydawało mi się, że duuuużo przytyłam to od połowy listopada przybrałam tylko 0,5kg. Co mi się bardzo podoba. Zwłaszcza że ważę już 100+
 
reklama
Ja to sie juz boje na wage wchodzic ;) Ostatnio sie wazylam w zeszly poniedzialek I bylo +17.5 a potem mialam masakryczna wrecz ochote na ciastka w czekoladzie...jakiekolwiek. No I od tego czasu ta ochota na slodkie mnie jakos nie opuszcza a co za tym idzie boje sie na wage wejsc ;p Nie wiem czy jest sens sie stresowac :)))))
 
Dzieki dziewczyny za kciuki, trzymajcie jeszcze za moje jutrzejsze wyniki, oby nie bylo tej cholestazy.

A moja waga 17 plus ale w butach i ubraniach, czyli licze ze tak 16kg byloby gdybym stanela nago;-), 2 kg w ciagu msca. Czyli spokojnie do 20 dojdzie.
 
Ja sobie nie odmawiam jeśli chodzi o jedzenie. Chociaż widzę małą zmianę. Mam mniejszą ochotę na słodycze niż wcześniej, ale za to np mandarynki jem kilogramami (dziś właśnie kg poszło).
A waga... na początku ciąży -6kg, potem wróciło 6 i dodatkowo 5,5kg :) Więc nie jest źle chyba.
 
Minus 6 na początku? Wow. Ja nic nie schudłam na początku, a mialam z czego, oj mialam...

Pamiętajcie, zeby ważyć się tylko rano, nago i po wysiusianiu się. Inne pomiary są niemiarodajne i mogą Wam wyjść różnice nawet 2kg. Pomiarów dokonanych o różnych porach dnia i w ubraniach zupełnie nie da się porównywać.

Ja mam na chwile obecna jakieś 5kg na plusie, ale uwierzcie, ze wolałabym mieć 15 i jeść normalnie, bo ta cala cukrzyca to katorga. Ja też mam straszne ciśnienie na słodkie i coraz częściej pękam. Mam pozwolenie na kostkę gorzkiej czekolady to co zrobiłam? Zjadłam trzy i patrzę tesknym w,rokiem na resztę tabliczki i przerażonym wzrokiem na glukometr...
 
reklama
Katherinne, współczuję tej diety:no: Na szczęście już niedużo zostało do końca:tak: U mnie z wagą było podobnie jak u Salli - najpierw zgubiłam 5 kilo (dobiłam do 60-ciu), a teraz przekroczyłam magiczną 70-tkę, czyli utracone kg odzyskałam i załapałam się na drugie tyle;) A tu jeszcze mnie ta czekolada zaczęła gnębić:wink:
 
Do góry