reklama
martusia1977
Aktywna w BB
Wiktoria teraz 17lat , ważyła 3900, głowa 33cm poród 1 faza 8godz , 2 faza 20min , to była masakra a moje wrzaski słyszane wszędzie.40tc i 2dni
Oskar teraz 15 lat, ważył 4050, głowa 33cm, poród 1 faza 6godz, 2faza 15min, nie było tak źle 40tc i 2dni
Kacper teraz 13 lat , ważył 4100, głowa 33,5 poród 1faza 40min, 2 faza 5minut, to był expres 40tci 2 dni
No i powyżej opisana Jagoda . A teraz czekamy na Miłosza , zobaczymy jak będzie:-)
Tak wszystkie siłami natury
Oskar teraz 15 lat, ważył 4050, głowa 33cm, poród 1 faza 6godz, 2faza 15min, nie było tak źle 40tc i 2dni
Kacper teraz 13 lat , ważył 4100, głowa 33,5 poród 1faza 40min, 2 faza 5minut, to był expres 40tci 2 dni
No i powyżej opisana Jagoda . A teraz czekamy na Miłosza , zobaczymy jak będzie:-)
Tak wszystkie siłami natury
vinga89
mamusia syneczków
Martusia duże dzieciaczki urodziłaś
dzielna kobieta z ciebie
widzę, że co dzieciaczek to więcej ważył, ciekawe ile teraz Miłoszek będzie ważył 
martusia1977
Aktywna w BB
Ha ha dzięki Bogu do szpitala mam autem 3 minuty, a co do Miłosza to mam nadzieję że niewiele większy będzie od Jagody :-)
A z porodem Kacpra to była bardzo śmieszna sprawa, bo jak mnie na IP zbadali to bez słowa , kazali natychmiast na porodówkę, a ubrania zmieniałam na szpitalną koszulę idąc korytarzem żeby było szybciej a mąż z tyłu łapał moje ciuchy., jak się położyłam na łóżku to położna kazała przeć i się urodził, na dodatek w czepku, mały cwaniak.
A z porodem Kacpra to była bardzo śmieszna sprawa, bo jak mnie na IP zbadali to bez słowa , kazali natychmiast na porodówkę, a ubrania zmieniałam na szpitalną koszulę idąc korytarzem żeby było szybciej a mąż z tyłu łapał moje ciuchy., jak się położyłam na łóżku to położna kazała przeć i się urodził, na dodatek w czepku, mały cwaniak.
ivi
uzależniona;) // I.2010
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 10 917
hehee zazdroszczę..
u mnie pierwszy poród.. masakrycznie długi, nie patrzyłam w książeczkę ale skurcze dostałam ok 21 a urodziłam dopiero po 12 następnego dnia.. Z tym, że II faza trwała ponad 2 godziny i młodego mi z brzucha wyciskali bo utknął..
Nuśka z kolei wszystkich w jajo zrobiła, bo wody odeszły w piątek wieczorem, zgodnie z zasadami w ciągu dwóch godzin dojechałam do szpitala i... nic. Wywołać poród udało się lekarzom dopiero we wtorek.. ale od podania oxytocyny do urodzenia nie minęło nawet 1,5godziny, wiec oprócz oczekiwania na skórcze i przygotowywania szyjki to można powiedzieć poród expres
u mnie pierwszy poród.. masakrycznie długi, nie patrzyłam w książeczkę ale skurcze dostałam ok 21 a urodziłam dopiero po 12 następnego dnia.. Z tym, że II faza trwała ponad 2 godziny i młodego mi z brzucha wyciskali bo utknął..
Nuśka z kolei wszystkich w jajo zrobiła, bo wody odeszły w piątek wieczorem, zgodnie z zasadami w ciągu dwóch godzin dojechałam do szpitala i... nic. Wywołać poród udało się lekarzom dopiero we wtorek.. ale od podania oxytocyny do urodzenia nie minęło nawet 1,5godziny, wiec oprócz oczekiwania na skórcze i przygotowywania szyjki to można powiedzieć poród expres
Anisen
kochamy Cię mocno
fifka widziałam jak serduszko zwalnia a potem przyspesza. USG trwało 20 minut i co mniej wiecej 2 minuty taka akcja. Zbudowane dobrze, na razie diagnoza : arytmia czynnościowa. Jutro ktg i badanie serduszka malca mega sprzętem przez kardiologa - neonatologa.
A malec już duży 2300 . Było by tak pięknie gdyby nie to. ehh. masakra.
Jak bedzie źle to sterydy i cc ,jeśli kardiolog uzna ze nie zagraża to życiu małego to za tydzień kolejne ktg i znów USG u niego i tak do porodu. No i poród koniecznie w Krakowie ( teraz już nie mam innej opcji ) i chyba będzie cc jeśli arytmia sie utrzyma
A malec już duży 2300 . Było by tak pięknie gdyby nie to. ehh. masakra.
Jak bedzie źle to sterydy i cc ,jeśli kardiolog uzna ze nie zagraża to życiu małego to za tydzień kolejne ktg i znów USG u niego i tak do porodu. No i poród koniecznie w Krakowie ( teraz już nie mam innej opcji ) i chyba będzie cc jeśli arytmia sie utrzyma
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
A kochana nie masz skurczy? U Konrada serduszko zwalniało jak ściskał go skurcz i przyśpieszało jak puszczał.. Kurcze trzymam za was bardzo mocno kciuki i będę się modliła za maluszka! Aty uszka do góry bo wiele opowieści słyszałam ze dzieci często wyrastają z takich problemów serduszkowych o ile to nic groźnego. Oby maluch nie musiał jeszcze opuszczać brzucha... jeszcze choć do 35 tygodnia...
reklama
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
Anisen-trzymaj sie kochana! Bede trzymala za was kciuki! Malenstwo juz duze jest i silne. Wszystko bedzie dobrze:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: