reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Kaha tak jak Sylka piszę. Jakiś stan zapalny się robi. Przez te moczany obstawiam jakieś zapalenie pęcherza. Spokojnie dostaniesz leki i szybko przejdzie :tak:


Blanka
lepiej bym tego nie ujęła!! Teraz też mi się wydaje że wiem co z czym się je.. i choć z Konradem nie panikowałam za mocno to jednak teraz wydaje mi się ze Adrianowy okres niemowlęctwa będzie nieco łatwiejszy. Co do tych kupek to też miałam podobnie włąśnie :-D



Co do czasu to u mnie podobnie jak u Vingi... czas się w pierwszej ciąży dłużył a teraz po prostu nie ogarniam! :no: Nie mam czasu na takie celebrowanie ciąży czy wsłuchiwanie się i myślenie o maluszku... - a szkoda bo czasem mi tego brakuję... :-(





U nas nie kąpali małego w szpitalu tylko wytarli mokrą ściereczką. Uważali że ta maź płodowa chroni lepiej dziecko przed bakteriami szpitalnymi itp itd... i pierwsza kapiel była w domu w waniencie (też mydliłam w wanience i tam płukałam) Konrad od pierwszej kąpieli kochał wodę!


A przepraszam... ja sama kąpałam małego pod kranem w szpitalu bo się zakupczył smółką po same pachy :-D położne jednak tego nie robiły :-)
 
reklama
Fifka spójrz tylko jakie my zgodne w wielu kwestiach :) Czesto mamy podobne zdanie :p

A za kąpiel w szpitalu no to Cie podiwiam za odwagę ! Ja w szpitalu jak małego pierwszy raz przebierałam to latałam na około niego jak jakaś wariatka:p
 
Blanka haha ja nie wiem skąd to się u mnie wzieło... moja mama wbiła mi do głowy że będę wszytko umiała bo i ona sobie radziła... no i jakoś z takim nastawieniem nie bałam się niemal niczego... Ba... leżałam w szpitalu z dziewczyną 18 letnią która olewała córeczkę... więc zajmowałam się dwójką dzieci na raz nie mogąc znieść jej płaczu... :no:


Oj tak :-) My chyba podobne babki jesteśmy :-D
 
Jak można olewać dziecko które dopiero co na świat przyszło? Niezła ta matka musiała być , albo moze jakąs depreche wyłapała. To Ty obrotna jesteś serio :)
 
Wiesz co... dziewczyna z rodziny takiej... można powiedzieć patologicznej.. jej ojciec pije... brat w więzieniu... matka takie rzeczy jej opowiadała ze aż myślałam ze kiedyś ją opie*dole (bo jej mała była z tych płaczących po nocach... mówie jej weź ją do siebie do łóżka... bo ona po CC będzie jej łatwiej karmić... - ja tak robiłam - a matka przychodziła i darła się na nią że tak nie wolno! itp itd.... noż ku&wa mać... Konrad nigdy w nocy nie płakał w szpitalu a ja nie spałam przez jej małą...)

W ogóle był tam cyrk... dziewczyna nic nie umiała... mała się zasiusiała to leżała mokra... prosiłam położne o pomoc to mnie odesłały. Więc ja to robiłam aż dostałam opieprz ze nie swoim dzieckiem się zajmuję :no: Bo ona musi sama... ja to wiedziałam ale kurcze... jak można patrzeć na to jak dziecko z głodu płacze a ta śpi i nawet nie zamierza wstać... :-( albo zasikane leży a to środek zimy był i ciepło w szpitalu nie było...


Chyba każda z was zajeła by się tą malutką mimo strachu przed maluszkami... i szybko o strachach zapomniała...
 
Masakra ! Ale z takiej rodziny, matka takie podejscie to i nauczyć kto nie miał/ Ale z drugiej strony czy nas uczono? W ciazy kiedy dostajemy instynktu same szukamy w poradnikach podpowiedzi itd... No ale ludzie są rózni. Nie dziwie sie ,ze trudno Ci było patrzec na tą małą taką "zaniedbywaną " brzydko mówiąc /

A z innej beczki - pojecia nie mam co ze mna sie dzieje . Matko jakie ja bledy wale jak pisze. czy za szybko chce cos napisac i nie potrafi e sie kontrolowac no ale włosy sie jeżą czasem jak swoj wpis przeczytam :crazy:
 
Co do dziewczyny to szkoda gadać... ja jej nie potępiam, ale też wcale nie bronie... tylko małej mi szkoda... :-(

Mam to samo z tymi błędami.... :no: Tak samo jak z roztargnieniem i zawieszaniem się... ostatnio jak rozmowa zaczyna mnie nużyć to się odcinam - mimowolnie! - Po prostu odpływam... albo ide coś wziąć... wchodzę do kuchni i zabij mnie a nie pamiętam po co tu przyszłam :-D
 
Kaha, mi gin powiedział, że to normalne, że leukocyty są podwyższone w ciąży. Ale u Ciebie warto sprawdzić ten mocz...

ja pierworódka, a też czas mi leci jak szalony, od poniedziałku też będę bliżej niż dalej :szok:
 
Mi też ten czas leci szybko :) A pewnie jak będą się zbliżać święta to poleci jeszcze szybciej :)

Dziewczynki, któa tam będzie miała chwilkę, proszę o wpisanie 28.08 USG 4D (zdecydowaliśmy się bo już się straaasznie stęskniliśmy za dzidzią i może już poznamy płeć :-D więc trzymajcie kciuki żeby dzidzia współpracowała z nami :D ), 04.09 - wizyta połówkowa już, a 17.09 USG połówkowe. Dziękuję :*
 
reklama
Do góry