reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

tak patrzę inteligentnie gdzie ja kuuu.... to pożegnanie napisałam hehe, nieźle już zmęczona jestem. miało być na głównym temacie, nie na wizytach :zawstydzona/y:


kochane Fifka, Sylka, lkasia, Hope, Lanka, ivi, milusia - wielkie &&&&&& za przyszłe wizytki :) mam nadzieję, że te co nie wiedzą, dowiedzą się kto w brzuszku mieszka :) Inomama &&& za zabieg, nie bój nic, będzie wszystko dobrze :)
 
reklama
hehe Vinga, to nic,ze tutaj najwazniejsze,zeby Wakacje sie uday:-Dtego z calego serca Ci zycze:-)

Dziewczyny przede wszystkim gratuluje udanych wizyt:-)
Julianko, z tego co pamietam, to objawy mialas takie dziewczynkowe, i dobrze ze sie nie wypowiadalam na ten temat, bo bym zmylila, ale pomyslalam sobie,ze pewnie u Ciebie dziewczynka bedzie te wymioty na poczatku tak mi Ciebie szkoda bylo:tak:

Malinko, mialam sytuacje taka sama jak Ty w mojej 1 ciazy. tylko mi powiedzieli,ze chlopak a potem nagle,ze dziewczynka, a poltora miesiaca chodzilam z mysla,ze nosze chlopca. wiem, mnie zajelo godzine, by sie przestawic, i czulam sie bardzo dziwnie.choc obojetnie mi bylo jaka plec.ale samo nastawienie jednak jest wazne. i tak jak mowisz jakby nagle w brzuchu obce dziecko bylo. nie powinni ci lekarze nic mowic jak nie sa pewni. ale za to moja pierwsza corcia jest moim oczkiem w glowie i nie wyobrazam sobie by byla chlopcem:-Ddruga raczej coreczka tatusia, bo i tez jego rodzona. a pierwsza jest bardzo moja, choc nie dajemy im tego tak odczuc i traktujemy je rowno.to mega wazne.

A teraz 2 slowa o mojej wizycie.napisalam juz wczesniej ale mi bateria akurat w ipadzie siadla i wszystko zniklo:-(mega glupie uczucie. takie odtwarzanie to juz nie to.
ale.. polozna okazala sie byc ta sama co mialam w poprzedniej ciazy na 1 wizycie z polozna:-D a ona chyba jest najlepsza z nich wszystkich,mega fajna. musze Wam powiedziec, ze te polozne,ktore ma sie na konsultacji maja normalnie dyzury na porodowce u nas i to nie jest jakas pani,ktora teorie z ksiazki przeczytala i siedzi za biurkiem i radzi ciezarnym co jesc a czego nie jesc. one sa na porodach systematycznie i czasami wpadaja na konsultacje. generalnie ma sie przydzielona jedna swoja polozna, ale ja mam po prostu pecha. za 1 razem to byla w ciazy prawie w tym samym tygodniu co ja i na nast.wizycie jej juz nie bylo i zmienialy sie potem.przez to poznalam pol porodowki.
a tym razem, na wizycie bylo super usmialysmy sie do lez, gadalysmy przez 40 minut a na koncu ta mi odpala: niestety dostaniesz inna polozna,bo ja ide dalej na studia i bede jedynie na porodowce raz w tygodni a konsultacji wcale...jak bym w pysk dostala dziewczyny...
ale skoro ona jest tak fajna i madra to ja wypytalam o moj problem porodowy czyli problem z rozwarciem z 9 do 10 cm.czyliproblem dosc bolesny... w 2 poprzednich porodach polozne musialy mi masowac szyjke,by otworzyla sie na 10cm.nawet mnie nie pytajcie o bol. ona mi wyjasnila moj problem.to sie nazywa kant na szyjce macicy i masowanie jest dobrym sposobem na to.ale mam napisac im w oczekiwaniach do porodu(taka dostajemy kartke,ktora bierzemy na porod-chodzi o rozne info,ktore w czasie bolu ciezko byloby wytlumaczyc) napisac,zeby mi dali znieczulenie na szyjke jesli mialby byc masaz i to ma byc przed nim.
ostatnio polozna raz mi masowala bez zadnego znieczulenia,wiec przy drugiej probie powiedzialam,ze nie wytrzymam tego, to mi dala ten zastrzyk. a teraz po pierwsze mam powiedziec,ze chce od razu ten zastzyk, a po drugie pozycja w kucki jest duzo lepsza, bo dziecko samo naciska sila ciezkosci i automatycznie te rozwarcie moze sie zrobic.
ale sie rozpisalam. ale ogolnie wrazenia z wizytki b.pozytywne tylko rozczarowana jestem,ze znow moja ulubiona polozna mi uciekla...;-)
 
cleopatra, mój lekarz na każdej wizycie waży, mierzy i w ogóle robi wszystko co się da;) A chodzisz prywatnie czy na NFZ?
Dona, a można wiedzieć jakiej marki ten magnez masz? Bo zastanawiam się czy to nie jest tak jak w tej reklamie że magnez magnezowi nierówny;-)Ja mam jakieś niemieckie tabletki musujące tego typu co plussz i nie wiem czy zmienić na coś innego czy to nie ma znaczenia:tak:

moja gina kazala mi lykac SLOW MAG

jusynaj miejmy nadzieje ze kolejna polożna tez bedzie fajna, mi tez przez chwile masowali szyjke podczas skorczu bo rozwarcie sie nie robilo, myslalam ze umre z bolu a i tak skonczylo sie cc
 
Ostatnia edycja:
witajcie mamuśki!:) wrocilam wlasnie z urlopu,a jako ze nie mialam internetu to juz chyba od godz nadrabiam zaleglosci:p wypoczelismy z mezem nad morzem i "dojodowalismy" dzidzie:)
gratuluje wszystkim wizytujacym udanych wizyt i zdrowych dzieciaczkow. mamusiom znajacym plec gratuluje podwojnie:) a tym ktore nie poznaly zycze cierpliwosci- przetrzymuja nas te nasze malenstwa:)
pozdrawiam:*
 
dziewczyny sory że nie piszę, ale siedzenie w domu z dwójką dzieci to istny szał i brak czasu :(

dzięki za kciuki, bo doczytałam je :) jeszcze tylko parę dni i może się coś dowiem.... :-)
 
Ah ah... stresuję się troszkę tą jutrzejszą wizytą :tak:Ale nie tym czy z malym okej - on kilka razy dziennie daje mi znać że rośnie i robi się coraz większy i silniejszy :-D - tylko jak moja gin będzie się zachowywać - nie lubie jej... do tego muszę dowiedzieć się co z szyjką i co z tą moją kością ogonową... no i mam cichą nadzieję że płeć już potwierdzimy na 100% :-)

Jutro mam na 10 więc koło 11 dam znać!
 
reklama
Do góry