reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

niech sie kajtek sama wypowie ale ja sobie nie wyobrażam jak bedzie sie goił taki brzuch...oki ja tez nie jestem szczupła i po każdym porodzie nie którym coś tam na brzuchu zostaje...ale miec taki brzuch i go rozkroić aż do macicy i potem zszyć...przecież to sie będzie masakrycznie cięzko i długo goić...chodź nie życzę.

a ja wam powiem że jak moja córa preferuje ruskie pierożaki tak o te ze szpinakiem też wsuwa...co mnie cieszy bo to w koncu witaminki
 
reklama
Ooo no tak!! Natka pietruszki! Od jutra będę na każdą kanapkę kładła bo uwielbiam a mam cały pojemnik szatkowanej natki w zamrażarce a naszego ogródka :-D

Szpinak też lubie! Mój Konrad zje wszytko (chyba nie ma rzeczy których on nie lubi... surowy szczypior czy rzeżuchę wcinał...) a mąż... mąż zje a jak nie to sobie sam zrobi coś innego... ot będę płakać... :-)

Diablica dawaj ten przepis!!



Ja mam wrażenie ze Kajtek rodziła sama...nie przypominam sobie żeby pisała ze miała już CC
 
Dziewczyny-&&&&&& za jutrzejsze wizyty.
Z moją Olką to nigdy problemów z jedzeniem nie było. A warzywa to tak wcina aż się uszy trzęsą.
No i wiadomość dnia-poczułam moją dzidzię. Bardzo delikatnie ale to było to. A Olka idąc spać mówi teraz brzuszkowi dobranoc i daje dzidzi cmoka w brzuszek. OJ jakie to słodkie
 
Dzięki za kciuki i proszę trzymajcie mocno, żeby się malec dobrze ustawił i pokazał co tam ma między nóżkami. Ja mam dopiero jutro wieczorem wizytę ale już się doczekać nie mogę - no chciałabym już dziś wiedzieć;-)
Laski dobranoc,dobranoc dwa aniołki na noc dla Was i Maluszków :-)
 
Cleo trzymam kciuki:-)tez mam jutro wizyte,ale ta pierwsza wizyta u poloznej to raczej nic ciekawego, pewnie bedzie trula mi o witaminach i tyle. Ale coz trzeba odbebnic. No i ciekawa jestem,czy bedzie jakas, co ja znam, bo w poprzedniej ciazy moja polozna po 1wizycie na macierzynski poszla i w ten sposob dzieki temu,ze za kazdym razem byla inna poznalam prawie caly oddzial polozniczy.
ale bym sie usmiala,gdyby byla ta co ze mna rodzila. Nie wiem czy zapomniala juz te moje bardzo zle zachowanie w stosunku do niej:-Dale przepraszalam ja milion razy, i tlumaczylam,ze bol wygral ze mna
a ze tematem glownym na porodzie byla czekolada, to dostala ode mnie wielka paczke czekoladek...wiec chyba problemow nie bedzie:-)
 
Ja jak Vikiego rodzilam to bylam niecale 17 miesiecy od pierwszego porodu i naturalnie.
Ale slyszalam ze jak ktos mial cc to musi odczekac troche zanim w kolejna ciaze zajdzie. Jak jest nie wiem bo cc nie mialam.

Jesli chodzi o jedzenie to w ciazy z Vikim schudlam z 8 kg i do oorodu szlam z waga z przed ciazy.wtedy wogle nie mialam checi jesc do 5 miesiaca...

A teraz nie wiem ile waze ale jem jak jestem glodna, staram sie nie jesc slodyczy i nie zapychac smieciami, choc wlasnie zupke chinska zjadlam haha
Nie mam wagi zespola mi sie , ale jakos nie widze bym mocno tyla wiec i nie mam potrzeby tego sprawdzac.
I tao przytyje tyle ile mam przytyc, nie objadam sie jak swinka, a ze mam troche kg na plusie ti nie chce sie stresowac. Ja moge wazyc duzo byle bym sie sobie podobala haha waga nie wazna.
Po ciazy sie bede odchudzac bez wagi bo mi o wyglad chodzi, a mam ciezkie kosci wiec u mnie 60 kg i kosci biodrowe wystaja..
 
malinka1984, sylwinka3376, justynaj, cleopatra1, juliana Trzymam kciuki za wizyty!! Oj sporo was dzisiaj! :-D


Życzę samych dobrych wieści no i tego by maluchy nie były wstydliwe!!
 
reklama
I ja trzymam kciuki za dzisiejsze wizytki &&&&&&&&&&&
Ja wizytuję w poniedziałek, ale bez usg. Mam nadzieję się dowiedzieć płci na połówkowym usg, pewnie gdzieś w połowie września, jak ja wytrzymam, już mnie skręca z ciekawości.

Ja miałam cc i teraz też najprawdopodobniej będę miała, po poprzednim porodzie lekarze mówili, że zaczekać z następna ciąża minimum dwa lata. I tak też zrobiłam. Choć cc to wcale nie jest taka super sprawa, uwierzcie mi, wiele bym dała, żeby móc urodzić naturalnie. Po cc miałam ogromne powikłania, zrobił mi się krwiak w ranie, a to się równało kolejne dwa tygodnie w szpitalu 9 razy na dobę kroplówka z antybiotykiem. Krew lała się z brzucha strumieniami. Tym bardziej, że można powiedzieć, że przeżyłam dwa porody w jednym, bo cc zrobili mi przy 10 cm rozwarcia z główką dziecka w kanale rodnym, i wiem jak bolą skurcze, nawet te parte. Wiadomo, że to nic miłego i bolą jak cholera, ale czas szybko leci, jakoś idzie przeżyć, a po cc się długo a długo dochodzi do siebie.

Tina gratuluję dziewusi
 
Do góry