reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
i ja melduje sie po wizycie!

Fasol jest obłędny, płciowo podobny do nikogo, pan doktor powiedział, ze za wcześnie. Ma coś między nogami, ale nie wiadomo co:) machał łapkami do nas, tak więc ma 2. Nóżki też dwie. Na szczęście nos jeden:) i pomiary akuratne, ale na nasze pytanie "czyli nie ma żadnych wad genetycznych?" troszku nas wyśmiał, że nie ma opcji, by lekarz na podstawie samego usg to stwierdził. Można sobie liczyć i mierzyć. A co będzie, to przy urodzeniu dopiero...Ale, mozna zrobić kompilację badań usg, krwi (specjalne badanie na choroby genetyczne) + obliczanie z wieku matki i nawet wagi! spytał czy chcemy. No to, chcieliśmy. Za 2 tyg wyniki będą. Które też pewności żadnej nie dają, ale mówią więcej zdecydowanie niż dzisiejsze usg....

A! Fasol ma 12 tyg, 3 dni i 5,82 wzroku od głowy do pupy. Nóg nie chciał dać mierzyć. Sobie po turecku siedział.

Najgorsze jednak, ze moja szyjka sie skróciła jednak, pomimo leżenia! MUSZĘ, po prostu MUSZĘ wytrzymać jakoś do początków sierpnia, bo wtedy mam mieć operację. I MUSI być na co te szwy zakładać, do cholery jasnej!

Milusia - cieszę się, ze Wasz dzidziol też ok:) i mam nadzieję, ze ta pomroczność li i jedynie od chwilowego stresu była...

Hope, Salli - ogromne gratki, to są emocje, nie?:) oby tak dalej!

Fifka - całusy dla Twego małego chłopa:):):) a cała reszta...cholernie dobrze wiem, jak to jest. I jak ciężko nie przejmować się, "tylko" leżeć. Trzymam kciuki za Ciebie od teraz do zabiegu codziennie. I po zabiegu też:)

Anbas - u mnie szyjka "się" zepsuła po pierwszym porodzie. Kajcisław jak wychodził, to ją poharatał. I nikt o tym nie wiedział, dopóki nie zaszłam w ciążę i poroniłam, potem w drugą...i poroniła,...teraz już wiem, ze to nie przypadek, tylko szyjka...robiłam na jej wydolność specjalne badania.
 
Gratulacje mamusie! :) ahh... ja juz sie doczekac nie moge tego 1 sierpnia. Mam wtedy wizyte i mam nadzieje,ze dowiem sie kogo tam w brzuszku mam:) Trzymam kciuki i licze na to ze, jednak synka:p tak bym chciala:)
 
inomama - gratulacje kochana!!!! :) Ja tez wierze ze z ta twoja szyjka bedzie dobrze :) oby do sierpnia :) A jakby tak co - tfu tfu tfu...to nie da sie tego zabiegu zrobic w trybie emergency...juz natychmiast tak?
 
reklama
jakby co, to tak, jasne. Ale wizytę umawiającą na zabieg mam 29 lipca, a nie wiem czy rozpoznałabym, tak jak Fifka, co się święci...żeby samej na IP jechać..
 
Do góry