reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty, badania, USG

Ja miałam też drożność jajowodów, ale inną metodą. Nie HSG, a HyFoSy. Zabieg oczywiście nierefundowany przez NFZ. To taka specjalna pianka, która sie podaje powoli, nie jak kontrast od razu. I dzięki temu że ta pianka sobie płynie powoli, nie boli. W teorii, bo praktycznie tak mnie bolało, że wiłam się z bólu... Ale ja w ogóle jestem bardzo mało odporna na ból.....
 
reklama
Ania_Beata mnie nawet nie to podawanie kontrastu bolało tylko samo zakładania cewnika i jak on tam był, tylko o tum myślałam żeby go wyjeli, a jakbym miaļa chodzić z takim 24 h do indukcji porodu ( bo tak chodza) to bym ogłupiała
 
Maui może miałaś rozwarcie? bo jak jest małe albo go nie ma to zakładają, przynajmniej u mnie to standard.
Jak ja leżałam w szpitalu, to cewnik Folleya zakładali tylko kobietom z jakimś tam rozwarciem. Przecież inaczej nie są w stanie włożyć cewnika do szyjki. Musi chyba być przynajmniej na szerokość cewnika czyli o ile dobrze pamiętam z pogadanki położnej 1 cm.
Jak któraś nie miała rozwarcia to tylko oksytocyna.
 
Ja rodziłam pod oksytocyna i mam nadzieję, że tym razem mnie to ominie. Ból straszny i długi poród. Oby tym razem było łatwiej ;) tak przynajmniej obiecuje mój lekarz ;)
 
Tez przeszlam gastroskopie - niec przyjemnego :baffled: Ale wpis o tych rurkach stosowanych i do gardla i do tylka to niezle sie usmialam, mam nadzieje ze to jednak nie jest prawda fujjj:laugh2:

Maui ktore porodowki zaliczylas i gdziebtym razem wybierasz sie na 'urlopik'?

Boliwa tez zaliczylam mega ciezki porod i teraz lekarz zapewnia mnie o szybkiej akcji takze licze, ze tak bedzie :)
 
Ewelina89, Boliwia pewnie przez te wasze skracajace się szyjki tak lekarze mówią. Oby mieli rację.
Ja nie miałam oksytocyny ma wywołanie. Mam nadzieję, że pójdzie u mnie tak samo łatwo jak za pierwszym razem.
 
Gosia, nie wiem jak można powiedzieć, że poród był łatwy ;) podziwiam :)

Ja myślałam, że mój był normalny, że tak strasznie powinno być,ale na drugi dzień dziękowałam położnej i to ona mnie uświadomiła, że poród miałam wyjątkowo ciężki. A jeszcze na koniec mała źle ułożyła mi się w kanale :o
 
reklama
Boliwia no boleć bolało. Długo miałam skurcze nieregularne takie co 7-10 min, ale jak się zaczęło to było dość szybko. Wody odeszły mi 1.5 h przed urodzeniem syna wiec krótko czułam skurcze bez wód, które bolą mocniej. A jeszcze synek tylko 3 kg wiec jak słucham opowieści o porodach, które trwają po 20 h i jeszcze kończą się cesarką to uważam, że u mnie to pikuś był. Traumy nie przeżyłam żadnej.
 
Do góry