ja pierwszy raz jak poszlam do ginekologa prywatnie to sie zalamalam kosztem wizyty w stosunku do profesjnalnosci. stary dziad zlecil mnostwo badan ktore nie sa obowiazkowe, wsadzil palce i oznajmil ciaze. ocw usg to osobne skierowanie bo jego cudowny gabinet nie posiadal sprzetu...
potem na prosbe meza poszlam na nfz i to co mnie spotkalo przekreslilo wiare w panstwowa sluzbe zdrowia....dwie znudzone zyciem grubaski, sproblemowane ze ktos przyszedl uswiadamialy mnie cala wizyte ze porysowalam im podloge butami i musza teraz sprzatac
w gabinecie oczywiscie nie bylo mowy o usg-brak sprzetu, wsadzila mi palce i nawet slowa nie powiedziala ze jestem w ciazy!!!!!!!!! kazala tylko przyjsc jak objawy nie mina w ciagu tyg totalna porazka.ehhh
za trzecim razem znalazlam nr do ginekologa na forum, pani nie miala tego dnia miejsca ale przyjela mnie jak powiedzialam jak fatalnie sie czuje. wypytala doklanie o wszystko i zlecila badania adekwatne do wywiadu i od razu usg na miejscu. jestem bardzo zadowolona bo widac ze lubi to co robi, na kazde pytanie odpowiada, sama duzo tlumaczy, czuje ze jestem w dobrych rekach. a co najwzniejsze to wizyty nie sa drogie jak na warszawe. wam zycze tak samo dobrej opieki kochane