witam!!

[Doxa]

hi, hi ja też w ciepełku (póki co, bo po południu będę musiała wyjść!), pranie nastawione, zmywanie nastawione i szukam nowych powodów, by do pracy się nie zabierać ;-)

hmmm zdziwiłyście mnie z tymi zębami, u Oliviera w grupie kilka dziewczynek już 2 nie ma! Też się cieszyłam, że Oli jeszcze ma komplet, no ale stało się!

 

[magdusiek]

No własnie, gdzie jest reszta??? A Efunia to co? Wcięło ją jak Kasię?

hihi, Mateo po sobotniej wizycie dostał dwa plastikowe samochodziki.

 

[Teddy]

cztery, ale za to jakie rozmowne... dzisiaj...

a ostatnio myslalam, ciekawe co tez u dziewczyn ktore juz od lat sie nie odzywaja...

 

[magdusiek]

no własnie, Duralex wpadła jak po ogień i wypadła. A tyle kiedyś nas było, ech...
Teraz to by fajne takie duże spotkanie było, tyle nowości...
czy ktoś wie co z Sylą? Ostatnio widziałam ją na urodzinach Natalki, ale to już dośc dawno było.

 

[Doxa]

Tak, tak, fajnie by było spotkać się całą dużą grupą, tak jak na początku :-)

Nie mam pojęcia co u Syli, od Natalkowych urodzin nie miałam z nią kontaktu. Kasiek też ostatnio zamilkła!

 

[Teddy]

no to mozemy ustalic jakis termin na marzec, wybrac miejsce i rozeslac informacje, z kim tam mamy kontakt... moooooze cos z tego wyjdzie.. :-)

 

[magdusiek]

Dzień dobry

ja wierzę w spontaniczne spotkania :-) Jak planujemy coś na później to zwykle nic z tego nie wynika, niestety.
Zimno na zewnatrz chyba, ide szykować ubrania małego, bo nie wiem czy ma wystarczającą ilość. Cieszę się, że za kilka dni wyjeżdżamy.

 

[Teddy]

dzien dobry... :-)

Magdusiek, fajnie macie z tym wyjazdem.... Mateusz nart JESZCZE nie ma? ;-)

ja mam za to dzis jakis idiotyczny dzien... w pracy chaos, fotograf mi dzwoni pare razy robic/nie robic... juz nie wiem czy robic, bo sie pogubilam, chyba nie robic... pojde po jakies mazidla do twarzy, bo mnie wysypalo jak co miesiac... i rozwazam korektor, wreszcie...

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Teddy - spadniesz z krzesła, ale ma, nartki czekają, buty też, jest też czerwony kombinezon ;-) Włoży za trzy lata, a teraz może go na moich przewiozę jak będzie sprzyjająca okoliczność.
Korektor się czasem przydaje, ja też ma teraz słabszy moment, zgapiłam się i nawet sie nie zapisałam, trudno. Mam nadzieję, ze ciut cieplej się zrobi, chciałam iśc po rezent dla mojego taty, niedługo ma imieniny. Ale najwyżej samochodem podjadę. Mam zaproszenie na spotkanie dzieciowe, ale nie chce mi się dzisiaj jechac, całkiem jak nie mnie...

 

[Teddy]

dzien dobry... :-)

nieee nooo, ze takie za 3 lata to ja sie domyslam... ;-)

kurcze, a mi dzis spotkanie z kumpelka wypadlo, a tak sie nastawilam... ona generalnie jest z Krakowa, aktualnie na stypendium w Chinach, a jeszcze bardziej aktualnie na wakacjach w Poznaniu i miala byc ze swoim wakacyjnym gospodarzem w Warszawie, ale nie wyszlo i musze poczekac az wroci w lipcu...

za to wczoraj zaliczylismy z synem pierwsza lekscje uswiadamiania... ;-)
- mamus, skad sie wzieli ludzie?
- jacy ludzie?
- ci co sa teraz
musialam dopytac czy pojedynczy, czy gatunkowo...

a z racji tego, ze zerowki w przedszkolu miec nie bedziemy powstala kolejna inicjatywa... tworza nowa podstawowke przy ZS niedaleko przedszkola i rzecz w tym, zeby powstala pierwsza klasa 6-latkow i najchetniej z naszej grupy... na razie wpisanych na liste 8 dzieciakow, ale chyba w tamtej szkole sprawa jest zgloszona... nie wiem dokladnie bo dowiedzialam sie wczoraj...