reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Vertigo chodziło mi o to jakie konkretnie są te pisaki, firma itp.

Co do prezentu, wg mnie ślubne prezenty powinny być bardziej do domu, niż osobiste, takie "na nową drogę życia". I tutaj zależnie od aktualnej sytuacji nowożeńców, ich gustów, przyzwyczajeń oraz własnych założeń finansowych można np. kupić coś do kuchni czyli jakiś fajny parowar, ekspres do kawy, czy może jakieś fajne wielczyki i/lub łyżeczki np. posrebrzane, czy inne miseczki, garnki, filiżanki porcelanowe itp., ale coś z charakterem! Albo można jakąś lampę czy zegera kupić, czy obraz na ścianę - to już wg gustu obdarowywanych. Nie wiem czy pomogłam, nie znam ludzi, to trudno mi powiedzieć! Może coś lubią, zbierają, kompletują? Wtedy można kolejny egzemplarz dokupić.
 
reklama
Dzien dobry,
Opalacie sie?
Ja dzisiaj wymiekam, a pomyslec co nas czeka jak wyjedziemy, no ale bede dobrej mysli tymbardziej, ze lubie slonce.
Vertigo a kiedy macie ten slub? Bo my za 2 miesiace i nie mam nic poczawszy od mojego stroju. Mam nadzieje, ze znajde jakas fajna kiecke. A prezent...my chyba damy kase, bo to sa nasi rowiesnicy i wiem ze takim mlodym na poczatek kasa sie przyda i kupia sobie cos przydatnego, ale do tego kupimy jakas pamiatke, moze obraz. My np. zastawe i komplet sztuccow sami wybieralismy wg naszego gustu bo jakbysmy mieli dostac co sie podobalo naszym gosciom to dzisiaj chyba jedlibysmy na pstrokatych kwiatkach;-)
 
Vertigo - ja sukienki najczęsciej kupuję w simple. Z prezentem nie pomogę za bardzo, nie znosze takich praktycznych "na nowa drogę" itd tyou łyżeczki czt inne.
W ubiegłym roku mieliśmy sporo imprez, prezenty dawaliśmy rózne, bo część miała listę, a część nie. BYł parowar wedle życzenia, ale tez obraz, oczywiście taki pasujący do konkretnego wnętrza itd.
 
Witam!
Vertigo,pasiaki prałam w rekach i nic nie puściło . Nie ma też śladów od przefarbowań,no ale już uprzedzona przez Ciebie prałam w mydełku. :-)
Doxa,pisaki crayolli,te które miała Iga ,co puszczają z ubranek i rączek.nadia też się nimi zachwyca,a ja mam spokój z praniem.
 
cześć. Chłopaczyska-królewicze w galeryjce cudni. Anna szkoda tylko, że u ciebie taki mały format zdjęć, albo ja nie umiem powiększyć? Doxa a myśmy zaliczyli w weekend Góraszkę, panicznie się boję takich imprez ale Michał mi powiedział, że tam nie ma akrobacji tylko spadochroniarze i motolotnie. Głupia jestem. Wszyscy świetnie się bawili, było wesołe miasteczko i pięknie pikujące samoloty nad naszymi głowami. Myślałam że uduszę drania :angry:. Co do sukienek na ślub ja kiedyś tez wybrałam piękna w simple, ale byłam w ciąży a sukienka na styk i bałam sie że za dwa tygodnie się w nią nie wbiję. Ale co zapamiętałam to oprócz fajnych ciuchów niezwykle, niezwykle miła obsługa. Co do prezentów to myślę, że ktoś tam da pieniądze, ktoś inny łyżeczkę i w sumie jest zawsze ok. Czasy 3 mikserów już chyba minęły. Raz tylko ktoś zażyczył sobie zamiast kwiatów książki. To mi się nie podobało.
 
a i Weronika ma uczulenie. Chyba na truskawki. Nagle napuchły jest usta i wysypka na szyi. Dostałyśmy Zyrtec i obserwacja. Mam dość tych choróbsk. :no:
 
oj , wspołczucia drzewko

moje dzisiaj poszalały. chyba przez ten upał. padam na twarz, a miałam szczytny plan na wieczór pdt. porządki w papierach. nic z tego. wypiję sobie karmi i posiedzę z męzem. coś mi sie od zycia nalezy :tak:

a co do prezentów ja własnie lubię praktyczne. my głównie pieniadze dostaliśmy i kupiliśmy łóżko oraz komodę :-) niezwykle praktycznie :-)
 
witam

drzewko - współczuję uczulenia - nas jakoś szczęsliwie omija

efunia - zazdroszczę relaksu - ja dzisiaj jakoś bez nastroju

znów z Mikołajkiem zaczęłam serię impregnacji na ząbki - mamy 5 do zrobienia - brrrrrrrrrr !

Synek jest pod wrażeniem Akwarium Morskiego w Gdyni, które odwiedziliśmy w niedzielę - wszystkim się chwali że widział błazenki i Dori, Idola, Kolo i żarło ( czyli bohaterów "Gdzie jest Nemo") - polecam Akwarium do zwiedzania na upalne dni.
 
Drzewko - współczuję uczuleń.
Anna - musze sie kiedyś wybrać. Bo wstyd, ale mnie tam nigdy nie było.

Wracam do domu i co widzę? Moje dziecko ogląda film na ekranie, zamiast spać oczywiście, a zadowolony tatuś siedzi w swoim komputerze :wściekła/y: no i ręce opadają... a ja sie dziwię, ze ona nie chodzi spać o normalnej porze. Oczywiście wg K. to ja jestem wredna i się czepiam, jasne.
 
reklama
halo,
u nas cięzka przed burzowa pogoda. ufff.
niech spadnie choć kropelka, bo moje stawy tego nie wytrzymają.

anna my byliśmy rozczarowani Oceanarium. Maciek też ale to dlatego, że nie było koparek.:-D i uwazam, że cena jak na to co tam było to duża. za to zoo super i cena ok.

drzewko współczuje choróbska. kicha z tym uczuleniem. Maciek szczęśliwie nie, ale mnie teraz w ciąży chyba też nie służą.

na wesele też lubię praktyczne w postaci... kasy :-D a serio -to ja zawsze pytam.
 
Do góry