reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Hmm nie zdążyłam przeczytać o co chodzi z tą stroną bo chyba ją usunęli :(

Doxa fajnie że się odezwałaś :laugh: cieszę się że lepiej z wynikami. Oby tak dalej ;) Przynajmniej jesteś spokojna bo kilka razy na dobę kontrolują maluszka i wiesz na bieżąco co i jak.

Orzech to się wybyczyłaś, co? ;D

 
reklama
Madzia!
Gratulacje Córeczki!!!!!
Jest się z czego cieszyć. Sama chciałam żeby Tomaszek był dziewczynką. Ale już sie przyzwyczaiłam. Tatusiem się nie mart, oszaleje i jeszcze będzie się wstydził tego co powiedział, jak mu bedziesz przypomonać!

Orzeszku,
Witaj po wakacjach! Teraz to się orka zacznie!!

Doxa, Bądź aktywna, nie wyłączaj się!
 
A to wiadomość od Kaszu:

"Jeśli chodzi o mnie to jestem na fenoterolu i na relanium bo mała strasznie się pcha na świat. Niedawno znalazłam się w szpitalu ze skurczami. Teraz jestok. internet będę miała dopiero za miesiąc. Strasznie mi Was brakuje! Pozdrowienia i całuski."
 
Frezja pisze:
A to wiadomość od Kaszu:

"Jeśli chodzi o mnie to jestem na fenoterolu i na relanium bo mała strasznie się pcha na świat. Niedawno znalazłam się w szpitalu ze skurczami. Teraz jestok. internet będę miała dopiero za miesiąc. Strasznie mi Was brakuje! Pozdrowienia i całuski."

Kilka dni temu same złe wiadomości, dzisiaj jakieś lepsze. Nie spotkałam Kaszu na forum, bo sama pojawiłam się jak Ona już leżała, ale serdecznie Ją pozdrawiam, gdy czytałam cały watek wzbudziła dużo mojej sympatii.
 
Biedna Kaszu! Pozdrów ją Frezyjko od nas koniecznie i powiedz, że my też się sypiemy powoli, więc nie jest sama.

Z tą stroną, to jakaś dziewczyna założyła swoją stronę internetową, (taki dziennik ciąży) i wykorzystywała bezpodstawnie zdjęcia dziewczyn z naszego forum (domyślam się, bo nie widziałam, że to były zdjęcia brzuszków), było ich kilka oraz teksty i opowieści dziewczyn z marca. Ktoś to odkrył zrobiła sie afera i teraz podejrzewają jedną z dziewczyn która miała termin na marzec, gdyż ta natychmiast po wykryciu oszusta, zlikwidowała konto, miała tak samo na imię i też miała termin na marzec. Straszne bicie piany. Dość niesmaczne!
 
Witam popoludniowo!!!

Wstalam wlasnie bo z tych nerwow juz lezec nie moglam.. czy Wasi mezowie sie tak zachowuja? Bo moze ja przesadzam i przez te hormony nieslusznie awanture robie. Czy Wasi mezowie opiekuja sie Wami, dodaja otuchy i sa przy Was czy odwoza Was do domu i zostawiaja same?
 
Mati ja siedze calymi dniami sama, bo maz do pozna pracuje. Przywyklam. Teraz w ogole wyjechal na 2 dni (praca)
Nie denerwuj sie
Na chlopa czasem trzeba huknac coby go do pionu doprowadzic, ale Ty sie nie unos za bardzo. Dzidzia Ci sie zaniepokoi
 
Małgoś dzięki za info ;). Trzeba mieć tupet żeby coś takiego zrobić :(

Mati mój małż też dużo czasu siedzi w pracy i też się przyzwyczaiłam, ale jak już jest w domu to chcę go mieć tylko dla siebie i jak wcześniej wyszedł do pracy -parę dni wcześniej-by zajrzeć do kompa siostrzyczce to się wkurzyłam że chwilę w domu był i już se leci. Ale nie mogę powiedzieć bo dba o mnie i boi się żebym się nie przeforsowała i nie trafiła znowu do szpitala- co ostatnio baaardzo przeżył, aż byłam zaskoczona, że on twardziel....
 
reklama
Mati - mój wyjechał na długo, ale stara się przyjeżdżać choć na jeden dzień jak tylko może... Wyjazd miał być na półtora miesiąca i póxniej jeszcze po tygodniowej przerwie na prawie dwa tygodnie, do tej pory przyjechał dwa razy na kilka dni, może się uda, że na sobotę przyjedzie i kawałek niedzieli.... Opiekuje się bardzo i widzę, że ma dużo ciepła w sobie, zawsze miał, ale teraz ma więcej. Twój pewnie nie ma wyjścia, nie rób awantur, nic nie dają, no, chociaż miło jest się godzić :)
 
Do góry