reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Shady nie martw się na zapas, bo nie musi to być wcale cukrzyca tylko jakaś nietolerancja glukozy, która pojawia się w czasie ciąży. Trzeba się powstrzymywać od słodyczy, mleka i co najdziwniejsze owoców, ale da się przeżyć, a to wszystko dla dzidziusia. Już prawie się w tym specjalizuję.
Pozdrowienia i śpij dobrze :)
 
reklama

dzieki za slowa otuchy....zobaczymy co bedzie jutro....wpadne i sie pochwale moimi wynikami ;) a teraz udam sie na spoczynek zasluzony, bo wstalam dzis o 7.00 i ledwo zyje ;) dobranoc wszystkim i kolorowych snusiow :)
 
Cześć Kobietki!
Wczoraj zeszłam pierwsz i dziś już jestem pierwsza.
Serdecznie Wam wszystkim dziękuję za miłe słowa. W zyciu bym nie pomyślała, że człowiek może mieć wokół siebie, aż tyle życzliwych osób, których na dodatek nigdy nie widział. Naprawdę WAM bardzo dziękuję za to, że Jesteście.

Wczorajszy dzień nie należał do najlepszych w moim życiu. Muszę Wam powiedzieć, że gdyby nie to, że wiedziałam, że po tych lekach człowieka telepie i fatalnie się czuje, to wezwałabym pogotowie.
Miałam wszystkie objawy tzw. uboczne, które sa wymienione w ulotkach. Najgorsza była utrata świadomości z zawrotami głowy. Dzisiaj jeszcze nie brałam wszystkich leków, bo zamierzam skonsultować to wszystko z lekarzem. Trudno mi uwierzyć, że branie leków jest wyższą koniecznością i żę jest to dobre dla Małego. Przecież dziecko czuje się dobrze wtedy, gdy z nami wszystko ok. Nie jestem pewna czy mojemu synkowi, wczorajsza jazda się podobała. Dzisiaj jest mniej ruchliwy, niż zwykle.
Jeszcze 4 tygodnie. Nie dam się, będę leżeć i z Wami plotkować, ale co do leków, to sama nie wiem. Wizytę mam za tydzień, jeżeli bez leków bedzie constans, to nie będę brała.
 
Malgosiu - bardzo mi przykro, że musisz taki stres przezywać :-( Szkoda, że nie ma obok Ciebie męża, byłoby Ci raźniej nio i przede wszystkim bezpieczniej. Jeżeli te leki tak działają, może powinnaś mieć obok siebie kogoś kto w razie zesłabnięcia bedzie wiedział co robić. Jejku, bardzo jest mi Ciebie żal. Mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz, ale musisz mieć także nadzieję, że wszystko zakończy sie pomyślnie, a Twoja dzidzia będzie prosiła się z przyjściem na świat dopiero za jakieś 4 tygodnie :-)
A narazie leż, leż i jeszcze raz leż nio i odpoczywaj ile się da !!!!
 
Bardzo was przepraszam że nie moge wysłać żadnego zdjecia
Nasz komp juz spakowany jeszcze dziś korzystam z kompa znajomych bo mój mąż coś im naprawiał
 
Joliku,
Moja mama strasznie się przejęła. Była u mnie już o 6.30. Cała przerażona.Żal mi jej strasznie, bo ona to bardziej się denerwuje niż ja, a to dla niej nienajlepiej.
Jachu z Oleńką wracają juz za tydzień. Jakos dam radę. Nie ma opcji. Tatus chciał byc przy narodzinach, więc Mały musi poczekać, bo inaczej na starcie będzie miał głupio za nieposłuszeństwo! Tata kazał czekać w szklarni do powrtu z wakacji!! ;)
 
Malgosiu skoro tata tak kazał to nie sądzę, żeby mały zrobił coś wbrew jego woli :-) Dasz radę ! A mamuśki niestety takie kochane juz są, że strasznie się o nas martwią ...
 
Małgoniu dobrze ze juz troche lepiej - przynjamniej psychicznie. Rzeczywiscie popytaj lekarza o leki, bo byc moze sie one wykluczaja. Choć gwiazda w tym wszystkim jest Fenoterol, ktory daje wszystkie te objawy. Nie wiem tylko po co Fenoterol i No-spa i Scopolan - wszystkie rozkurczowe, a Ty akcji skurczowej jak piszesz nie masz. Moze lepiej do szpitala na zastrzyki rozkurczowe przynajmniej nie beda obciazac watroby( nie pamietam jak sie nazywaja, ale miałam raz). Ale skonsultuj to z lekarzem - ja jestem tylko domorosły farmaceuta i moge nie miec racji co do polaczen lekowych.
Shady trzymam kciuki za cukier. Uwazam ze picie tego nie jest takie okropne :)
 
Malgosiu ciesze sie, ze masz lepsze samopoczucie. Mlody na pewno na szanownego Tate poczeka - mali chlopcy sa bardzo zdyscyplinowani :D A co do lekow to wydaje mi sie, ze sama nie powinnas nic odstawiac bez konsultacji z lekarzem. Z doswiadczenia ciazowego wlasnie wiem, ze lepiej jednak z kims jeszcze sie skonsultowac (w sensie lekarza innego niz ten, ktory decyzje co do leczenia podjal) - lekarz tez czlowiek: czesto sie myla, a jeszcze czesciej po prostu asekuruja.
 
reklama
Witam Was kobitki!
Jak przeczytałam listę twoich leków Małgosiu to szczęka mi opadła! Dziewczyny my już się nie nadajemy na takie akcje sprzątaniowo -porządkowe! Musimy bardziej na siebie uważać jak nie chcemy wcześniaków. Już tak niewiele nam zostało.
Małgosiu tydzień zleci szybciutko i rodzinka będzie w komplecie. Nie martw się i odpoczywaj.
 
Do góry