reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Syla, ja się martwiłam, że te dzieci teraz się takie wielkie rodzą... bo co rusz, to się słyszy, ze ktoś tam prawie 5 kilo itd...
ale to nieprawda... jak tak patrze co jakiś czas w dodatek do wyborczej, to może 10% dzieciaczków ma pow. 4 kg, kolejne 10% poniżej 3, a reszta między 3 i 4... :)

Butterfly, ja jak wychlałam glukoze, to myślałam że ducha wyzionę... przez pół dnia było mi słabo i chodziłam po ścianach... o dziwo, wyniki były dobre... :)
 
reklama
Witam wszystkie "zapracowane" mamy... Faktycznie rozgadałyście się przez weekend..
Teddy - a propos glukozy.. moja teściowa jest pielęgniarką i powiedziała, żebym do tego badziewa wkropiła kilka kropli soku z cytryny.. muszę powiedzieć, że mi pomogło :)
 
Dziewczyny ja tak z innej beczki.
Czy bardzo spuchniete jestescie? Bo ja zaczelam puchnac tak gdzies tydzien temu no i stan sie chyba pogarsza.
Bola mnie palce, kkore ciezko mi zgiac no i zaczyna mi byc ciasno w butach. A do tego caly czas mnie suszy (jakbym nocami nic tylko balowala)
 
duralex, mi nic nie pomogło... ani cała cytryna zżarta, ani potem sniadanie... tu nie chodziło o smak...
ja się po prostu po takiej dawce glukozy źle czułam... dopiero po paru godzinach mi sie poprawiło...


patka, ja tez mam łapki jak serdelki... a w dodatku wszystko mi z nich leci... i to od dawna... :)
 
Dziwi mnie ze robili Wam test obciazenia glukoza i dawali do picia az 75g. Ja pilam tylko 50g, akurat nic mi nie bylo; ale myslalam ze 50g to standard
 
patka ja zaczelam puchnac mocno ok. 3 miesięcy temu... od dwoch miesięcy jestem na zwolnieniu właśnie ze względu na tę opuchliznę, gdyż jest to początek gestozy... gestoza objawia się także białkomoczem (jak twoje wyniki?) oraz wysokim ciśnieniem krwi (dla ciężarnej bardzo wysokie ciśnienie, to już powyżej 140/90)...i jeszcze tyciem bardzo szybkim, tzn przyrost masy ok. 500g dziennie...
ja nie mam białkomoczu ani tak wysokiego ciśnienie (czasem mi skacze jak jest b. gorąco lub parno) ani tak nie tyję, ale mój lekarz powiedział, że samo puchnięcie jest już groźne dla bobaska. powiedział, ze moje łożysko wygląda jak moje nogi - tak jest napompowane wodą, a także wszystkie narządy wewnętrzne, takie miąższowe (wątroba, nerki), dziecko się dusi przez ten nadmiar wody, bo nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu.
o gestozie możesz sobie poczytać więcej tu: http://podsercem.webpark.pl/ciaza/gestoza.htm
nota bene, może u ciebie to wcale nie to, tylko inna zupełnie inna sprawa, ale lepiej idź do lekarza...
 
Efunia wlasnie dzisiaj robilam badania krwi a w czwartek ide do lekarza. Mam bardzo niskie cisnienie (ostatnio 110/60) a i wazylam do tej pory malo ale lepiej niczego nie ignorowac. Tym bardziej ze to puchniecie zaczelo sie nagle. Moze to kolejny etap przez ktory mam przejsc (w koncy musze poczuc tez te mniej przyjemne strony ciazy) Ale wypytam w czwartek czy aby to normalne
 
reklama
patka
no wypytaj, bo po co ryzykować. a wyniki, to głównie chodzi o mocz czy nerki "nie przepuszczają" białka aby...
mnie od razu chcieli polozyc do szpitala ale w koncu kazal mi lekarz lezec w domu, na poczatku bez przerwy a teraz juz moge chodzic, ale niezbyt duzo. ale wciaz mi mowi, ze przed porodem i tak pojde do szpitala na jakis czas, wiec lepiej odlezec w domu... ech, zycie, życie...
 
Do góry