No, no, zaczynają się skurcze, bóle itp....
Efunia, a nie łykasz nospy jak masz takie skurcze? Ja wczoraj miałam 4 w ciągu godziny (co mniej więcej 15 min) wzięłam nospę, położyłam się i się uspokoiło.
Doxa, ale dobrze że robisz badania, będziesz zawsze spokojniejsza.
Jolik, ależ pracuś z Ciebie. Ja tam nie prasuję. Zresztą Wam pewnie też przejdzie po jakimś czasie. Samo życie zredukuje.
Na początku też tak robiłam ale później mi przeszło :laugh: z braku czasu
Lucky, według mnie to tych na 56 już starczy. Czapeczkę masz? Cieplejszy kombinezonik na wyjście ze szpitala albo kocyk. Kupuj lepiej większe (tzn na 62). Z 56 expresowo dzidzia wyrośnie. Lepiej trochę większe ciuszki mieć. Ale nie będę się wymądrzać. Ja głównie mam ciuszki na 62 tylko kilka na 56.
Dzisiaj moja koleżanka dzwomiła pochwalić się dzidzią, którą tydzień temu urodziła przez cc i która ważyła 4750. Taka to na pewno na dzień dobry nie zmieści się w 56.