reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Efuniu - fajny, Natalce bardzo się podobał, a ja bardzo doceniłam, ze w kilku miejscach nie był łzawo hollywódzki tylko życiowy. Warto.
Imprezy Ci zazdroszczę! I Kaszuby.... ale co tam ;-)
 
reklama
hej
co u Was sie zdarzyło w ostatnim tygodniu?
takie nudy czy tak intensywnie?
matko, nie wierzę, chyba powinnam iśc do psychiatry, gadam sama do siebie, nawet na forum...
 
hej

ja mam zapalenie ucha i pękniętą błonę bębenkową. dziś wstałam, ale dwa dni leżałam nieprzytomna niemalże. wciąż jeszcze czuję się dziwnie, głucha na jedno ucho i kręci mi się w głowie. tak pięknie katarek mnie załatwił... heh...

dobrze ze chociaz dzieci zdrowe (odpukać). tymek dziś ze śpiewem na ustach poszedł do przedszkola :-)
 
Efuniu - współczuję, to musi być okropne uczucie.

A Natalia sie przeziębiła i dziś została w domu, wolę ją przetrzymac kilka dni, wszyscy wokół podziębieni, nie chcę, żeby się rozłozyła na dobre.
 
Dobry wieczór,
Efuniu też współczuję. U nas wszyscy zdrowi ale Weronika tez jest w domu bo mam dośc tych chorób. Ciągle rozpakowuje pudła. To się chyba nigdy nie skończy. Poza tym poszłam do szkoły, uzupełniam pedagogikę i chyba będe uczyc. No nie wiem..ale u mnie nudy niet
 
Czesc,

Efuniu zdrowia, jak to przez katar?
Ja przetrzymuje jeszcze Tuska, w ogole ma wrazenie ze dlugo go trzyma przeziebienie i mam juz dosyc tych chorob i calej tej otoczki grypy itp., przeraza mnie to momentami.
Listy do Swietego juz wasze dziaciaki napiasaly?
 
Dzień dobry
Drzewko - a dużo Ci tych pudeł jeszcze zostało?
Tusiekn - Natalia coś tam napisała, głównie prosi o dwie lalki, jedną już kupiłam, nie wiem czy ta druga to nie przesada, ale kto wie, może jednak jej kupimy i tę kolejną.

No własnie, Natalia ma ewidentnie końcówkę przeziębienia, ale z rozsądku przytrzymam ją do końca tygodnia w domu bez wychodzenia.
 
dobry wieczór

tusiekn właśnie katar :-( dostałam kropelki i leki wykrztuśne a katarzysko sie rozpanoszyło, zrobiło się zapalenie ucha, jakaś wydzielina i to spowodowało pęknięcie błony. słuch mi jakby wraca ale ok 2 tygodni co najmniej trzeba leczenia zeby całkowicie wrócił. albo dłużej :eek:

drzewko jak to uczyć? tak sama z własnej woli? ja mysle ze jak trafie do piekła to tam mi każą uczyć... wcześniej to nie :-p

też mam dość tych chorób. trzeci raz od września jestem chora za każdym razem coraz dłużej się to wlecze. tymek i zośka to samo. mróz jakiś niech przyjdzie w koncu. bo na dworze ciepło, wilgotno, w kurtkach zimowych latamy, grzejemy sie, w domu gorąco, sucho... no i wieczne infekcje.

tymek list napisał miesiąc temu. nie mogł się doczekać. żyzeń miał dużo, same motoryzacyjne :-) na mikołajki dostanie spychacza boba budowniczego bo to mu z duplo brakuje, dźwig, oraz remizę strażacką. a zośka farmę megabloks, my little pony od mojej siostry i domek dla lalek. a na gwiazdkę duży zestaw little people od nas. a tymek hot wheels, straż pożarną taka wiekszą, jakieś gry... matko, juz kuchnie wywaliliśmy bo nie ma gdzie tych zabawek upychać... zosce taka mniejsza kupiliśmy, bo ona bez przerwy z garnczków sobie coś przesypuje i przelewa... kuchareczka ;-)
 
Efuniu - to konkretne zamówienie!

Natalia śpi od 20:30 ! Wstała dziś wcześnie, Kamil wyjechał, nie miał jej kto rozbawiać wieczorem, umyła sie, powiedziała, ze idziemy spać, przywlokła ksiązkę, w polowie odwróciła się w druga stronę i zasnęła. Matko, ale mam labę!!!
 
reklama
Dzień Dobry,
Magdusiek na szczęście coraz mniej tych pudeł, coraz mniej..
Efuniu, okropne z tym uchem dobrze że powoli wszystko wraca do normy bardzo bolesna historia chyba, brr..
A co do uczenia..A byłaś kiedyś tłumaczem w koncernie? Ja siedem lat jestem i mam powoli reset, czy piekło jak mówisz. Ale może każdy tak o swojej pracy..mam nadzieje że nie :tak:
Te Tymkowe prezenty fajne, może ściągnę coś dla Filipa bo on też motoryzacyjny i "bobowy" strasznie. Pomagał Michałowi wszystko skręcać - " Niania nie, Ilipek TAK" (czyli męska robota) i przenosić i strasznie przy tym stękał. :-D A z Weroniką sama nie wiem, zgłupiałam normalnie. Przez te głupie reklamy.. ona chce wszystko :-D W sobotę mamy pracowego Mikołaja.
Kurcze dziewczyny ja wprawdzie nie jestem chora ale nie pamiętam już takiego zmęczenia. Uff to chyba na tyle..
 
Do góry