reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Witam,
Matko, zjaralo mnie prawie na raka;-) Tylko jak zwykle nogi to juz nie tak latwo mi opalic jak gore. Dzieki za zdjecia, Drzewko no wiesz najlepiej to by bylo miec w kazdym z tych miejsc jakis domek chocby letniskowy, mi sie tak marzy nawet gdzies poza Polska.
Efunia ale co z Toba, ostatnio pisalas ze cie bola nogi, teraz rece, potluklas sie czy cos przeoczylam i nie doczytalam. W kazdym razie zdrowia ci zycze i pomyslnych wynikow.
 
reklama
hej,

tusiekn ty się nie jaraj tak :-)

drzewko z zosią jestem ja. ona spi w dzien ok 3 godzin i w tym czasie pracuję. i wieczorami jak już jasiek jest. jak tymek jest w domu, to tych 3 godzin dziennie nie mam, bo szkoda mi go żeby w tym czasie siedział przed tv i staram się z nim bawić, jakoś go zająć. zreszta jak mam coś pilnego, to włączam mu bajki, ale on i tak co chwile przychodzi opowiedzieć mi co i jak i dopytać się o rozne rzeczy, a ja potrzebuję skupienia ;-) staramy się po południu być wszyscy razem.

a z rękami to mam reumatoidalne zapalenie stawów najprawdopodobniej. i własnie po raz pierwszy zrobił mi się stan zapalny taki ostry. od urodzenia zośki miałam zdrętwiałe ręce, ale jakoś nie miałam czasu się tym zająć. szkoda ze czlowiek stary taki a głupi heh...
 
Ostatnia edycja:
halo :-)

sama z sobą rozmawiam ;-) gdzie jesteście?

u nas znow upały. a ja wczoraj zośce postrzyżyny zrobiłam. ganiałam za nią z nożyczkami po całym mieszkaniu ale udało się.
 
Witam, dziewczyny... wieeeeki cale patrzac na kalendarz, a mimo to mam wrazenie, jakby sie niewiele zmienialo - tak ogolnie... :)

Widzde, ze sa i chorowitki, pomimo pogody... wiec oczywiscie zdrowka!

A teraz co u nas... nie pamietam juz o czym ostatnio wspominalam, a o czym nie. W kazdym razie Krystian zaklimatyzowal sie w przedszkolu dopiero prawie po pol roku uczeszczania, po naszej przeprowadzce. Potem juz bylo duuuzo lepiej. Zaczal rysowac z sensem, jest bardzo muzykalny, chodzi na tance, ktore uwielbia i fantastycznie liczy - zdecydowanie umysl scisly... no i wreszcie polubil czytanie, co oznacza tyle, ze wyobraznia zaczyna dzialac jak nalezy... wlasciwie to juz rozwojem dorownuje rowiesnikom, chooociaz ma takie swoje... ;)
ale niestety jest bardzo podatny na wplywy w grupie, wiec mamy nad czym pracowac...

nasze przedszkole niestety nie dyzuruje, a do innego go nie posylalismy, wiec od poczatku lipca siedzi z nami (mamy urlopy), potem troche bede go prowadzac do babci, a potem wyjedzie na dluzej do dziadkow...


...zaraz postaram sie cos rzucic do galerki, chlopak mi zmeznial... ;)
 
Witajcie kochane,

Nie chcę nawet sprawdzać kiedy ostatnio tu zaglądałam:) Szok, ale tak jak Teddy, u Ciebie czas przelatuje przez palce.

Na początku sierpnia mam urlop więc mam nadzieję, że nadrobię zaległości.

Mam nadzieję, że u Was wszystko ok.

Co u nas?
Iga dostała się w tym roku do przedszkola państwowego więc będziemy zmieniali klimaty.

Magdusiek, ostatnio dzwoniła i wspominała o spotkaniu. Sorry Magduś, nie wyszło ale o powodzie innym razem...

W pracy różnie. Naszą firmę kupiła inna i atmosfera nie jest fajna.

Prywatnie: to Oskar siedzi teraz na obozie harcerskim, już trzeci tydzień. Byliśmy w odwiedzinach w niedzielę. Przeraziłam się jak zobaczyłam jego pogryzione przez komary nogi. Jeden wielki strup. Szok. No ale myślałam że nie wytrzyma do końca a postanowił zostać. Cieszę się bo po poprzednich wyjazdach mam niefajne wspomnienia:)
Igulec to już całkiem mały diabełek. Nowości musi najpierw wybadać zza mamy spódniczki ale jak już się oswoi to .....

to chyba byłoby na tyle i tak widzę że odzwyczaiłam się pisać bo jakoś nie bardzo mogę myśli usystematyzować;-)

buziaczki kochane i do usłyszenia
 
Dzień dobry
No wiecie co, wstyd, dwa tygodnie mnie nie było, a tu tylko jedna strona!!!
Teddy - miło Cie widzieć! I takie dobre wiadomości!

Idę odgruzować walizki i przyjdę! Generalnie było super, polecam.
 
Witajcie!
No proszę jaki ruch od rana!

Magdusiek już 2 tygodnie Twojego urlopu minęły? Kiedy? No nie wierzę!!

Teddy ależ dawno się nie odzywałaś!! Krystian rzeczywiście zmężniał! Wysoki się wydaje! Wygląda na bardzo pogodnego i szczęśliwego!

Syluś kochana stęskniłam się za Tobą! A teraz jak widzę Twój wpis, to tym bardziej to odczuwam!

SPOTKANIE! SPOTKANIE! SPOTKANIE!

U mnie też zmiany. Od 1 sierpnia wracam do mojej starej, starej, pracy (kontynuując to co robię teraz :-)) Trochę rytmu i dyscypliny mi się przyda! Z przedszkolami już nie eksperymentujemu, wystarczy mi to co przeszliśmy w zeszłym roku, więc Oli zostaje tu, gdzie jest. Jest cały szczęśliwy, jutro poraz kolejny (trzeci czy czwarty) mają mieć basen na placu zabaw. Urlop planujmy w drugiej połowie sierpnia.
 
reklama
Do góry