reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Dzień Dobry, Kasiek74, niefajnie że ta torbiel ale dobrze że to nic bolesnego. Pozdrów Matiego od nas.
Efunia, Mała, Teddy -wam też zdrówka, bańki też od dawna mnie korcą ale na razie odpuściłam.
My też mamy takie kolorowe dni w przedszkolu ale białego jeszcze nie było albo Weronika była chora, nie wiem. We środę mają przedstawienie na Dzień Babci, super ja jeszcze nie byłam na żadnym , dziadkowie se pójdą :eek:
Doxa, dawaj zdjęcia pirata! Ja też robię herbatę z kardamonem, tea masala i mlekiem, pycha! Ikeowskiej nie mam..
 
reklama
Dzień dobry!
Kasiek oj dziękuję bardzo! Tym razem Oli był elegancki, dzięki Drzewku!

Drzewko zdjęć nie mam :-( Za jakiś czas będę miała jakieś z przedszkola, wtedy wrzucę. Chyba, że wcześniej uda się Olinka ubrać w ten strój w domu i zrobić fotki.

Kasiek ojojoj, tyle dobrego, że wiecie o tej torbieli i możecie ją kontrolować. Ale to nie ta trobiel była przyczyną ostatnich dolegliwości Matkiego, tak? Więc co?

U nas dzień babci i dziadka też w lutym, 12-go, już dzieci ćwiczą piosenki itp. na występ. Szczęśliwie prac domowych jeszcze nie mają ;-)

Fajne te dni kolorowe w przedszkolu. U nas tylko przy jakiś okazjach czasem dzieci są proszone o przyjście w ubrankach w jakimś kolorze. Kasiek dziewczynkę to jeszcze łatwo ubrać na biało, nie wiem skąd ja bym wzięła o tej porze roku białe spodnie dla Olinka ...
 
Dzien dobry,

Zdrowka dla chorowitkow. Mnie natomiast ucho bolalo, teraz juz lepiej i nie wiem w ogole skad mnie bolalo bo przewiac to napewno mnie nie przewialo, a co mozna stosowac na bol ucha?
Milego weekendu zycze.
 
witajcie :-)

wczoraj byłam w gdańsku u lekarza, musiałam jechac pociągiem. szok. tyle zmarnowanego czasu! to już chyba ostatnia kropla przepełniająca puchar - od marca idę na prawo jazdy :-) tusiekn jak tobie idzie?

podobnie jak doxa wstąpiłam do sklepów z okazji przecen i kupiłam niemal wszystko w normalnych cenach ;-) w sumie dla mnie to i tak okazja, bo kupowałam m.in. czapki dzieciakom na wiosnę w H&M, a normalnie musiałabym kupić na allegro za drugie tyle... planowałam wiec te zakupy, bo nie wiem kiedy znow będę w 3-miescie, a wiosna za rogiem mam nadzieję :-D

błędem było założenie kozaków na obcasie, wieczorem jak je zdjęłam myslałam ze mam połamane palce :-)

tusiekn pisałaś gdzieś o grzancu loyda... my tez pijemy, ale moj ulubiony jest z miodem. śliwowicy nie piłam,a le ten z miodem... miodzio! :-D

a na bol ucha to mozna ucho posmarowac czymś rozgrzewającym dookoła, zawinąć główkę wraz z uchem szalikiem i wziąć srodki przeciwbolowe... tak nam radziła pediatra. a potem gnać do laryngologa :-)

u nas w przedszkolu tez kolorowych dni nie ma. zresztą tymek więcej nei chodzi niż chodzi. nie wiem czy on przestanie kiedyś chorowac. ja zreszta tez kaszlę i zdechła jestem jakaś...
 
Dorby wieczór

A ja się rozłożyłam :-( Wczoraj w pracy czułam sie dziwnie, jakoś mnie gardło drapało, w drugiej połowie dnia dreszcze, na domiar złego dzień był mocno nerwowy i długi, Natalia została u moich rodziców, a ja dętka o 20:00 byłam w łózku. Dziś przespałam pół dnia, mam nadzieję, ze mi szybko przejdzie, nienawidzę być chora, mieć katar itd. Tyle dobrego, ze gorączki nie mam.

Efuniu - współczuję chorób Tymka, widzę po grupie Natalki, że sporo takich dzieci, które wciąz chorują, pójdą trzy dni i na nowo chore.

Gratuluję zakupow, ja miałam plan.... ale albo siedzę do póxna w pracy albo coś innego. I na basen nie poszłyśmy, wrrr.

Impreza dla dziadków u nas w lutym, Natalia wyśpiewuje jakąs piosenkę rozczulając tekstem, ewidentnie już ćwiczą. Dni kolorowych u nas nie ma. a bal chyba w lutym, chciałabym, zeby Natalia poszła jako biedronka kupiłam jej niedawno czaderską spódniczkę na przecenie), ale nie wiem czy wygra ta opcja bo z własnego dzieciństwa pamiętam rozpacz, ze iedyś nie byłam królewną...
 
Dobry wieczór, ja na krótko, bo idziemy na narty. Tusiekn ja nie wiem co na ucho zawsze słyszę że kamfora ale nie wiem co i jak znam tylko "przepadł jak kamfora" Efunia zdrówka, my mamy podobnie. Najpierw Weronika choruje, potem łapie Filip, potem my a potem Werka od początku....Magdusiek trzymaj się, ja też nienawidzę być chora. A co do chorób dzieciaków przedszkolnych na pewno są te bardziej odporne i te mniej (tutaj my jesteśmy)ale jest też sporo bezmyślnych rodziców, co chore dzieci przyprowadzają. Rozumiem że praca, ale jak słyszę czasem te strasznie kaszlące dzieci i mamy co wkładaja im chusteczki do dwóch kieszonek to nie wiem już normalnie...
Kurcze, jest weekend a ja juć myśle o przyszłym tygodniu, będzie okropny i nie wiem jak przetrwam. Jak się długo nie odezwę to znaczy że nie przetrwałam...
A Kasiek już na urlopie pewnie...
 
magdusiek zdrówka! wypoczywaj i wygrzewaj się zanim znow wpadniesz w wir pracy. też nienawidzę być chora, bo zawsze ta choroba nie w porę ;-) i kataru nienawidzę najbardziej na swiecie, bo nic nie widzę wtedy, nie słyszę i jestem tylko jednym wielkim nosem...

drzewko u nas na "wywiadówce" było o chorych dzieciach w przedszkolu. że są mamy które proszą panie żeby lekarstwa podawać! losie słodki! ja tymka trzymam jeszcze kilka dni po antybiotyku w domu (tzn nie chodzi do przedszkola), a tutaj takie rzeczy!

kamforę podobno trzeba nakapać na wacik i włozyć do ucha. nie wolno wkraplać jej bo można ucho zatkać. tak kiedyś czytałam chyba na opakowaniu (uzywałam kamfory za radą vertigo w pierwszej ciazy na bole rąk - heh, kiedy to było ;-))

drzewko jestes dzielna i przetrwasz!
 
Dzien dobry

źle się czuję, siedzę pod kocem i zużywam kolejne paczki chustek, masakra jakaś. I jak mam chwilę to tu jak na złość cisza... hej, gdzie Wy???

a co myslicie o zlikwidowaniu nowego watku i wsadzeniu go np. w aktywność? bez urazy, ale miało być mniej, a najwyraźniej nowe osoby wolą tworzyć coś od podstaw niż zadać pytanie...
 
Witam,
Ja sie wybronilam, ucho naszczescie mnie tylko pobolewalo i przestalo, za to Tusiek sie rozlozyk, 39 st, w przychodni u nas od rana dzieci ponad 100 z goraczka 40st ale udalo mi sie dostac i jak na zlosc naszej pediatry niet. Najgorsze, ze Tusiek w domu nie moze wysiedziec i chce jechac:-( I cos czuje, ze chyba sie wszyscy posypiemy.
Efunia ponoc wlasnie nie wolno kamforowego do ucha, i w ogole raczej zadnych kropli, musialam glowe myc z wata w uszach bo ponoc jak boli i sie naleje woda to wtedy niewesolo.
Magdusiek zdrowka, a Natalka sie trzyma jakos?
 
reklama
Tusiekn - dla Was też zdrowia!

Natalia ok, ma kaszel, w nocy, dziś została u moich rodziców, tak bardziej na wszelki wypadek, no i żeby się ode mnie nie zaraziła. Ale ona widzę twarda jest.
Dzwoniła moja koleżanka, Natalka miała iść w najbliższą niedzielę na urodizny kolegi, kolega chory, urodziny odwołane, właśnie masa dzieci z wysoka temperaturą, nie wiem co za cholera, podobno pediatra tego natalkowego kolegi mówi, ze jakaś grubsza afera, ale czy to prawda to nei wiem,
 
Do góry