reklama
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Hej,
Nie wiem ile czasu minęło od ostatniego mojego "pisania" ale to nie ważne :-)
Własnie skończyłam czytać ... oj jak ja Wam zazdroszczę tych pogaduch.
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku. Nowe dzieciaczki pojawiaja się na świecie. Pozostałe wybieraja się do przedszkoli ... a u mnie ani drugiego brzdąca ani przedszkola nie widać :-) Zastanawialiśmy się długo nad Tymiankowym przedszkolem, ale w końcu zdecydowaliśmy się, że pójdzie za rok. Może w międzyczasie pojawi się nowy członek rodziny, wtedy zatrzymalibyśmy opiekunkę, a Tymek ruszyłby do przedszkola :-) Czas pokaże - zobaczymy.
A poza tym to oprócz codziennego zagonienia to u nas też wszystko dobrze.
Tymianek wogóle nie choruje. Rośnie jak na drożdżach. Rozmawia jak dorosły. To niemożliwe jak on sobie świetnie radzi. Znajomi mówią, że niedługo "sprzeda mnie na targu" :-) Niestety nadal na noc ma zakladaną pieluszkę ... sika i sika a ja jakoś w nocy nie potrafię wstać żeby go odsikać. Musiałabym nastawiać budzik :-( Natomiast w ciągu dnia spokój. Sika do ubikacji, zresztą robi to bez niczyjej pomocy. Po prostu idzie , ściąga majty i siiiiiiiiiiiii.
Z bajek uwielbia "Strażaka Sama" a ulubionymi zabawkami są różnego rodzaju narzędzia - obecnie przebojem jest elektryczna piła !
Dziewczyny, dziękuję Wam za pamięć na NK :-)
Nie wiem ile czasu minęło od ostatniego mojego "pisania" ale to nie ważne :-)
Własnie skończyłam czytać ... oj jak ja Wam zazdroszczę tych pogaduch.
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku. Nowe dzieciaczki pojawiaja się na świecie. Pozostałe wybieraja się do przedszkoli ... a u mnie ani drugiego brzdąca ani przedszkola nie widać :-) Zastanawialiśmy się długo nad Tymiankowym przedszkolem, ale w końcu zdecydowaliśmy się, że pójdzie za rok. Może w międzyczasie pojawi się nowy członek rodziny, wtedy zatrzymalibyśmy opiekunkę, a Tymek ruszyłby do przedszkola :-) Czas pokaże - zobaczymy.
A poza tym to oprócz codziennego zagonienia to u nas też wszystko dobrze.
Tymianek wogóle nie choruje. Rośnie jak na drożdżach. Rozmawia jak dorosły. To niemożliwe jak on sobie świetnie radzi. Znajomi mówią, że niedługo "sprzeda mnie na targu" :-) Niestety nadal na noc ma zakladaną pieluszkę ... sika i sika a ja jakoś w nocy nie potrafię wstać żeby go odsikać. Musiałabym nastawiać budzik :-( Natomiast w ciągu dnia spokój. Sika do ubikacji, zresztą robi to bez niczyjej pomocy. Po prostu idzie , ściąga majty i siiiiiiiiiiiii.
Z bajek uwielbia "Strażaka Sama" a ulubionymi zabawkami są różnego rodzaju narzędzia - obecnie przebojem jest elektryczna piła !
Dziewczyny, dziękuję Wam za pamięć na NK :-)
dobry wieczór,
o widzę, że i druga córa marnotrawna się pojawiła. :-)
dzięki za gratulacje.
Doxa na razie to Maciej nijak reaguje- raz gada , że dzidzia w brzuszku, gładzi, nawet raz zdarzyło się mu pocałować, a za drugim razem mówi, że nic "mamusia tam nie ma". Na razie mówimy mu o dziecku, ale nie ciągle. Czekamy na większy brzuszek, aż sam będzie dopytywał. Przeraża mnie , że i dziecko i przedszkole wypada na wrzesień. Biedny Maciuś - będzie się działo.
Teraz spędzamy dużo czasu razem, gadamy, bawimy się. To czas tylko dla Niego. Wcześniej dzielony z pracą, a od września z dzieckiem i przedszkolem.
A co do cywilizowanych dzieci - to moje wcale nie jest :-) Robi w gacie i nawet nie zamierza nas powiadomić po fakcie. Gdyby nie zapach to nawet jakby wyżarło mu pół tyłka to nie powie. Zasypia ze mną lub moim mężem trzymając za ucho. No i mniamek czyli smoczek do zasypiania.
Nie stresuje się tym za bardzo, bo sama jako dziecko taka byłam. Ma chłopak czas do września, bo jak nie to go z przedszkola "wyrzucą"
Oczywiście gada jak stary, zna maszyny budowlane jak robotnik ( np w betoniarce jest mieszadło ślimakowe) i czuje , że zrobi karierę jako operator dzwigu.
Tylko nieśmiałek z Niego i nie wiemy po kim :-)
o widzę, że i druga córa marnotrawna się pojawiła. :-)
dzięki za gratulacje.
Doxa na razie to Maciej nijak reaguje- raz gada , że dzidzia w brzuszku, gładzi, nawet raz zdarzyło się mu pocałować, a za drugim razem mówi, że nic "mamusia tam nie ma". Na razie mówimy mu o dziecku, ale nie ciągle. Czekamy na większy brzuszek, aż sam będzie dopytywał. Przeraża mnie , że i dziecko i przedszkole wypada na wrzesień. Biedny Maciuś - będzie się działo.
Teraz spędzamy dużo czasu razem, gadamy, bawimy się. To czas tylko dla Niego. Wcześniej dzielony z pracą, a od września z dzieckiem i przedszkolem.
A co do cywilizowanych dzieci - to moje wcale nie jest :-) Robi w gacie i nawet nie zamierza nas powiadomić po fakcie. Gdyby nie zapach to nawet jakby wyżarło mu pół tyłka to nie powie. Zasypia ze mną lub moim mężem trzymając za ucho. No i mniamek czyli smoczek do zasypiania.
Nie stresuje się tym za bardzo, bo sama jako dziecko taka byłam. Ma chłopak czas do września, bo jak nie to go z przedszkola "wyrzucą"
Oczywiście gada jak stary, zna maszyny budowlane jak robotnik ( np w betoniarce jest mieszadło ślimakowe) i czuje , że zrobi karierę jako operator dzwigu.
Tylko nieśmiałek z Niego i nie wiemy po kim :-)
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Ale fajnie, ze jesteście :-)
Cieszę się, ze chłopaki tak rosną i super się rozwijają. Na całą reszte przyjdzie cxas, fajnie, ze tak gadają. Natalia ma jednego kumpla młodszego od niej który gada świetnie, a jednego, starszego o prawie dwa miesiące, którego nijak nie da się zrozumieć, nawet jego mamie :-)
A dziś moja córka zorganizowała sobie spanie poza domem, cwana jest gdy słodkim głosikiem pyta- babciu, czy mogę tu dzisiaj spać? plosię:-) ta to mnie opchnie i odkupi, ale na swoje szmatki przy okazji zarobi, jak nic :-)
Cieszę się, ze chłopaki tak rosną i super się rozwijają. Na całą reszte przyjdzie cxas, fajnie, ze tak gadają. Natalia ma jednego kumpla młodszego od niej który gada świetnie, a jednego, starszego o prawie dwa miesiące, którego nijak nie da się zrozumieć, nawet jego mamie :-)
A dziś moja córka zorganizowała sobie spanie poza domem, cwana jest gdy słodkim głosikiem pyta- babciu, czy mogę tu dzisiaj spać? plosię:-) ta to mnie opchnie i odkupi, ale na swoje szmatki przy okazji zarobi, jak nic :-)
Magdusiek moje dziecko długo właśnie tak gadało jak to chłopaki czyli gorzej od dziewczyn. Pojedyncze słowa i z głebokim oddechem. Ale zaraz po drugich urodzinach rozkręcił się jak katarynka. Może dodali coś do tortu
Czasami ma tylko fajną składnię - np nie chcę iść mojego do domku.
Ty się dziewczyno ciesz, że chce spać u innych. :-)
Czasami ma tylko fajną składnię - np nie chcę iść mojego do domku.
Ty się dziewczyno ciesz, że chce spać u innych. :-)
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
I Jolik się pojawiła! Super dziewczyny, że się odezwałyście! Normalnie forum się "reaktywowało" :-)
Co do rozwoju, każde dziecko inaczej i nie ma co się przejmować, normy są naprawdę szerokie. A jak wiemy same po sobie, różnie się rozwijałyśmy, a na ludzi wyszłyśmy ;-)
Lindsay no, no budowa maszyn to już wyższa szkoła jazdy! Oli z kolei zna i bezbłędnie rozpoznaje więszkość marek samochodowych, teraz wchodzimy w etap modeli. Ach te chłopaki!
A Joliku z tego co pamięam to Tymianek bardzo wcześnie zaczął mówić, pewnie z Tosią Vertigo pogadali by sobie jak "starzy"!
No właśnie, coś Vertigo dawno się nie odzywała!
Co do rozwoju, każde dziecko inaczej i nie ma co się przejmować, normy są naprawdę szerokie. A jak wiemy same po sobie, różnie się rozwijałyśmy, a na ludzi wyszłyśmy ;-)
Lindsay no, no budowa maszyn to już wyższa szkoła jazdy! Oli z kolei zna i bezbłędnie rozpoznaje więszkość marek samochodowych, teraz wchodzimy w etap modeli. Ach te chłopaki!
A Joliku z tego co pamięam to Tymianek bardzo wcześnie zaczął mówić, pewnie z Tosią Vertigo pogadali by sobie jak "starzy"!
No właśnie, coś Vertigo dawno się nie odzywała!
Witam!
Cieszę się,że odezwały sie Lindsay I Jolik ! Lindsey, gratulacje !!!
Dziś Nadia poraz pierwszy wylądowała za kare w łazience. .Szybko załapała o co chodzi,że mimo otwartych drzwi ma siedzieć i nie wychodzić i równie szybko przeszedł jej zły humor . Wściekłam sie tylko na Mateusza,bo oczywiscie obronca stanął po stronie siostry i swą złośc wylał na Dawidzie,że jego wina,bo " sprzedał" co Nadula robiła. Kurcze, ja głupieje z tymi dziecmi Potem sie dziwie,że Nadia niecywilizowana.
Cieszę się,że odezwały sie Lindsay I Jolik ! Lindsey, gratulacje !!!
Dziś Nadia poraz pierwszy wylądowała za kare w łazience. .Szybko załapała o co chodzi,że mimo otwartych drzwi ma siedzieć i nie wychodzić i równie szybko przeszedł jej zły humor . Wściekłam sie tylko na Mateusza,bo oczywiscie obronca stanął po stronie siostry i swą złośc wylał na Dawidzie,że jego wina,bo " sprzedał" co Nadula robiła. Kurcze, ja głupieje z tymi dziecmi Potem sie dziwie,że Nadia niecywilizowana.
reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
I
Co do rozwoju, każde dziecko inaczej i nie ma co się przejmować, normy są naprawdę szerokie. A jak wiemy same po sobie, różnie się rozwijałyśmy, a na ludzi wyszłyśmy ;-)
hihi, jedni bardziej drudzy mniej ;-)
No własnie, Vertigo milczy i parę dziewczyn też, hej, dajcie znak zycia.
Matko, ale się narobiłam, chyba się wcześnjiej położę.
Kasiu - fajne masz dzieci i tyle!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: