witam!!

[magdusiek]

Dzień dobry
Rany, az mi się wierzyć nie chce..... w sprawie przedskzli. Ale z drugiej strony - co się dziwić jak dzieci sporo, a rzedskzoli mało...
Doxa - Ty chyba i tak masz większe szanse ew. dzies koło siebie się dostać, z tego co mowiły mi mamy na zajęciach tam jest mniej dzieci i mniejsze zainteresowanie niż w W-wie.

 

[Doxa]

Dzień dobry!
Magdusiek może i tak, tylko wtedy biedny Olinek musiałby siedzieć w przedszkolu od 8 do 18! Ja chcę go dać koło teściowej, dla nas to po drodze, a ona go odbierze wcześniej np. o 15.

 

[drzewko]

ja jeszcze nie zaglądałam. boję się....

 

[tusiekn]

Dzien dobry!
Dalej temat przedszkoli, a co jesli wasze dzieciaki sie nie dostana do zadnego przedszkola? To taka pesymistyczna wersja;-)
Drzewko Nati zasypia z nami na lozku, najpierw rozmawiamy a pozniej idealna cisza i trzeba przy nim polezec. Przyznam, ze chcialabym go odzwyczaic chocby na zblizajace sie przedszkole, przynajmniej w tych mlodszych grupach dzieciaki sypiaja i z nim bylby problem.

 

[Doxa]

Drzewko nie ma co się bać! Będzie dobrze!

 

[Doxa]

Tusiekn wówczas przedszkole prywatne!

 

[tusiekn]

Doxa a jak u was z przedszkolami prywatnymi? Wnioski juz skaldacie? i jaki koszt?

 

[Doxa]

Oj tak już można, wiele już nie ma wolnych miejsc, ale są takiego gdzie jeszcze są miejsca. No i awaryjnie zawsze jest babcia ;-) Szczerze mówiąc, podejrzewam, że w pierwszym roku przedszkola Oli nie będzie chodził 100%, wiadomo wiele dzieci choruje, więc i tak będzie lądował u babci!

 

[mała26]

dzień dobry
Doxa, tusiekn dzięki

wiem żadne tłuamczenia mnie nie usprawiedliwiają, ale naprawde ostatnio strasznie duzo pracy mam.
Może się uda i niedługo będziemy mieli net w domu- chociaż nadal jestem temu przeciwna! Ale przynajmniej wieczorami czasem będę mogła do Was zajrzeć.

Nawet nie wiem co u Was, ale mam andzieję, zę wszystkie dzieciaczki zdrowe no i mamusie też.

Zuzieńka zdrowa, ok. 20 marca zrobimy znów posiew dla sprawdzenia i mojego spokoju. :-)
Poza tym jest zdrowa i wspaniała.

Ale mamy mały problem. Kiedyś bawiąc się sama w swoim pokoju wydawało jej się, ze ktoś puka w okno i zaczęła płakać. Od tametj pory boi się sama wchodzić do swojego pokoju nie mówiąc już o dłuższych zabawach samej. Jest czasem tak, ze pobiegnie po jakąś zabawkę i szybciutko z nią wraca do salonu, albo zabawi się czymś a ja w tym czasie wyjdę to chwilę sie sama pobawi, ale później biegnie do mnie. Już ne wiem jak ją przekonać że nei ma się czego bać. Jedyny plus tego, t to że teraz w markecie na zakupach nei oddala się od nas, boi się stracic nas z oczu.

Vertigo dzieki

 

[kasiek74]

Witam!
Mała,dobrze, że wkońcu zawitałaś, już teskno zaTobą było jak Twoje zdrowie?wieszco mam na myśli...
a Zuzi za jakis czas przejdzie jak nie będziecie jej wspominać i naciskać...

Drzewko,Nadia zasypia sama,jak u Doxy- bajeczka,buziaczki ,gaszę światło i zasypia sama.

U nas dopiero w kwietniu papiery do przedszkola, my na pewno sie dostaniemy.