reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dobry wieczor...
widze, ze temat przedszkola sie zaczal... a niedawno byla rozmowa o wyborze szpitala, gdzie rodzic, no prosze... :-)
ja mam 4 w sasiedztwie, 3 takie normalne, zwykle przedszkola i jedno takie "lepsze" - podobno, choc ja mam mieszane uczucia, bo personel jakos srednio skory do udzielania informacji, od pani na portierni dowiedzilam sie jedynie, ze rekrutacji jeszcze nie ma a wszystkie informacje beda wywieszne w odpowiednim czasie... troche sie zmarszczylam...
w tych skromniejszych przedszkolach za to zupelnie inne traktowanie, panie mile, chetne do udzielania informacji, od razu pytaja o dziecko, az ja nie bylam przygotowana na taka rozmowe...
...no i mam zgryz
dziewczynki w galerii ba-jecz-ne!!!
o zupach bylo... Krystian jada co jest, czasem zupe, czasem obiad niezupowy...
ja nie planuje jadlospisu z wyprzedzeniem, wymyslam po drodze z pracy, albo robie co akurat mam w domu, jak wiem ze nie zdarze, to babcia wtedy gotuje mu zupe z zamrazalnikowych zapasow...
zreszta moje dziecie jest teraz na diecie "blonnikowej" bo zaczely mu sie problemy z wyproznianiem, wczesniej 3 dni nie robil, teraz 5... boooszsszzz, czego my nie robilismy zeby on sie zesral, a zeby mu oszczedzic lewatywy, az mi sie plakac chcialo, jak to dziecko balo sie zrobic kupe, naprawde cuda robilismy - czopki, sliwki, skorka od jablka, groszek, tlumaczenie, gimnastyka, przekupstwo, dopiero musialam dac mu reke do buzi, zacisnal na niej zeby do krwi i zrobil...
przepraszam, ze tak wpadam jak po ogien i na takie tematy, ale musialam sie wygadac, bo to byl koszmar...
kurcze, jak jus sie zorganizuje na tyle, zeby wpasc na forum zaczem padne na wyrko, to niewiele pozytywnego potrafie z siebie wykrzesac... chyba by mi sie urlop przydal... :-)
no ale zeby nie bylo, to pozdrawiam Was serdecznie... :-)
widze, ze temat przedszkola sie zaczal... a niedawno byla rozmowa o wyborze szpitala, gdzie rodzic, no prosze... :-)
ja mam 4 w sasiedztwie, 3 takie normalne, zwykle przedszkola i jedno takie "lepsze" - podobno, choc ja mam mieszane uczucia, bo personel jakos srednio skory do udzielania informacji, od pani na portierni dowiedzilam sie jedynie, ze rekrutacji jeszcze nie ma a wszystkie informacje beda wywieszne w odpowiednim czasie... troche sie zmarszczylam...
w tych skromniejszych przedszkolach za to zupelnie inne traktowanie, panie mile, chetne do udzielania informacji, od razu pytaja o dziecko, az ja nie bylam przygotowana na taka rozmowe...
...no i mam zgryz
dziewczynki w galerii ba-jecz-ne!!!
o zupach bylo... Krystian jada co jest, czasem zupe, czasem obiad niezupowy...
ja nie planuje jadlospisu z wyprzedzeniem, wymyslam po drodze z pracy, albo robie co akurat mam w domu, jak wiem ze nie zdarze, to babcia wtedy gotuje mu zupe z zamrazalnikowych zapasow...
zreszta moje dziecie jest teraz na diecie "blonnikowej" bo zaczely mu sie problemy z wyproznianiem, wczesniej 3 dni nie robil, teraz 5... boooszsszzz, czego my nie robilismy zeby on sie zesral, a zeby mu oszczedzic lewatywy, az mi sie plakac chcialo, jak to dziecko balo sie zrobic kupe, naprawde cuda robilismy - czopki, sliwki, skorka od jablka, groszek, tlumaczenie, gimnastyka, przekupstwo, dopiero musialam dac mu reke do buzi, zacisnal na niej zeby do krwi i zrobil...
przepraszam, ze tak wpadam jak po ogien i na takie tematy, ale musialam sie wygadac, bo to byl koszmar...
kurcze, jak jus sie zorganizuje na tyle, zeby wpasc na forum zaczem padne na wyrko, to niewiele pozytywnego potrafie z siebie wykrzesac... chyba by mi sie urlop przydal... :-)
no ale zeby nie bylo, to pozdrawiam Was serdecznie... :-)
drzewko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2005
- Postów
- 1 315
Dobry wieczór, ja dzisiaj nie mam siły juz zupełnie. Byłam na rozmowie z szefem, wszyscy tłumacze byli, jakieś zmiany organizacyjne ale strasznie długo trwało no i nie wiadomo tak na prawdę co i jak. A teraz zasuwam z tłumaczeniem bo terminowe mam... Magdusiek ze zdjęć otwiera mi się tylko pierwsze, dopiero teraz zobaczyłam że wy jesteście jak dwie krople wody. Mama i córeczka :-) My z przedszkolem zrobimy tak jak anna - 31 sierpnia. Precz z głupimi przepisami!! Teddy, Filip tez ma problem z kupą, czy ja mam odstawić sztuczne mleko?
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
No proszę, jak na zawołanie ruch się wzmógł :-)
Teddy współczuję problemów! Kiedyś i Oli na to cierpiał, straszne to było, serce mi się krajało jak patrzyłam na jego męki!!!
Drzewko a Filip jest tylko na mleku czy dostaje już inne posiłki i/lub soczki itp.?
Teddy współczuję problemów! Kiedyś i Oli na to cierpiał, straszne to było, serce mi się krajało jak patrzyłam na jego męki!!!
Drzewko a Filip jest tylko na mleku czy dostaje już inne posiłki i/lub soczki itp.?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: