mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
Syla biegusiem do tego żłobka, wypytaj o wszystko! sama sie kiedys nad tym zastanawiałam... ale głośno nic nie mówiłam bo by mnie zlinczowali w rodzinie... a z tego co piszesz wygląda nieźle, więc może warto poświęcić godzinkę i wybadać samemu?
Efunia no to mnie pocieszyłaś! a ja myślałam, ze może przy drugiej ciąży nie będę miałą mdłości... :-( A Tymus pocieszne i to jego przepraszam... oddzywaj się częściej. napisz coś więcej o mieszkanku! jak wiesz u nas temat na topie! ;-)
Luszka jej, ja dopiero teraz spojrzałam na Twój suwaczek że nasz malutki Adaś ma już 2 miesiące! Kiedy to zleciało... o rany!a tu już chrzest!
Tusiekn Natek to juz parwdziwy facet! Przebój z niego!
ostatnio stwierdziałm, że najbardziej będzie mi żal tego okresu z Zuzi dzieciństwa. Jest taka superancka teraz! Zaczyna powtarzać tyle nowych słów, czasem wychodzi z tego niezły galimatias, czasem palnie sama z siebie coś i jest kupa śmiechu,jej śmiech jest taki superowy, robi nieziemskie miny, moja mama z siostra które teraz widzą Zuzię rzadziej nie mogą się nadziwić. Zawsze jak sie spotkamy to Zuzia mówi już coś nowego i łzy w oczach mają, zwłaszcza moja mama. Ostatnio np zaczęłą mówić już nie "dziadzia" tylko "dziadziuś", na cicoię corz cxzęściej woła po imieniu, np w dziadków 50 rocznicę ślubu na pół kościola ją wołała: "Moniu!". Ostatnio zdjęła sobie buty, przyszła do mnie i mówi: "mama! Niania bosio". no i najwązniejsze, wymsnęło jej się "mamusia" ehhh
Efunia no to mnie pocieszyłaś! a ja myślałam, ze może przy drugiej ciąży nie będę miałą mdłości... :-( A Tymus pocieszne i to jego przepraszam... oddzywaj się częściej. napisz coś więcej o mieszkanku! jak wiesz u nas temat na topie! ;-)
Luszka jej, ja dopiero teraz spojrzałam na Twój suwaczek że nasz malutki Adaś ma już 2 miesiące! Kiedy to zleciało... o rany!a tu już chrzest!
Tusiekn Natek to juz parwdziwy facet! Przebój z niego!
ostatnio stwierdziałm, że najbardziej będzie mi żal tego okresu z Zuzi dzieciństwa. Jest taka superancka teraz! Zaczyna powtarzać tyle nowych słów, czasem wychodzi z tego niezły galimatias, czasem palnie sama z siebie coś i jest kupa śmiechu,jej śmiech jest taki superowy, robi nieziemskie miny, moja mama z siostra które teraz widzą Zuzię rzadziej nie mogą się nadziwić. Zawsze jak sie spotkamy to Zuzia mówi już coś nowego i łzy w oczach mają, zwłaszcza moja mama. Ostatnio np zaczęłą mówić już nie "dziadzia" tylko "dziadziuś", na cicoię corz cxzęściej woła po imieniu, np w dziadków 50 rocznicę ślubu na pół kościola ją wołała: "Moniu!". Ostatnio zdjęła sobie buty, przyszła do mnie i mówi: "mama! Niania bosio". no i najwązniejsze, wymsnęło jej się "mamusia" ehhh