reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dzien dobry... :-)
jest kawa, nie ma chlopakow, cos mi mowi, ze powinnam popracowac... ;-)
Krystian z tata pojechali na lotnisko, Kamil zostawil w pracy przepustke, a dzis wyjezdza, wiec dziecie ma nieplanowana wycieczke...
oglnie czeka mnie ciezki tydzien bez Kamila, bo jeszcze musze zakres prac dla majstrow przygotowac, szczegolnie nie marszczy rozkroj plytek w lazience, kilka razy sie do tego zabieraam, ale srednio mi to idzie, zbyt zmeczona ostatnio jestem i wena mnie opuscila... ;-)
jest kawa, nie ma chlopakow, cos mi mowi, ze powinnam popracowac... ;-)
Krystian z tata pojechali na lotnisko, Kamil zostawil w pracy przepustke, a dzis wyjezdza, wiec dziecie ma nieplanowana wycieczke...
oglnie czeka mnie ciezki tydzien bez Kamila, bo jeszcze musze zakres prac dla majstrow przygotowac, szczegolnie nie marszczy rozkroj plytek w lazience, kilka razy sie do tego zabieraam, ale srednio mi to idzie, zbyt zmeczona ostatnio jestem i wena mnie opuscila... ;-)
Witam!!!!
drzewkowielgaśne gratulacje, dzieciaczki w galeryjce są prześliczne z organizajcją to "w praniu" wszystko sie ułoży.
Dawno do Was nie zaglądałam, ale niestety zmienialiśmy dostawce internetu i tak jakoś wyszło ,że byliśmy odcięci od neta prawie miesiąc.U nas wszystko oki, Julka dalej łobuzuje, czasem ręce opadaja od jej pomysłów.Co do spania popołudniowego to jest z nim różnie, czasem zasypia bez większych problemów o 12.00 i śpi 2 godzinki a czasem nie śpi wogóle, albo z nienacka pada np.o 17.00 i potem jest kłopot z nocnym spaniem.Ja wstaje do pracy o 4.00 więc jak Julka szaleje np. do 24.00 mam "mały" problem z otworzeniem oczu i zwleczenim sie z łóżka do pracy.
Mleko pije tylko rano i wiczorem przed snem (ok.250ml) czasem zje w ciągu dnia jogurt albo Bakusia ale nie jest to dziennie, co do jajek to przepada za nimi i muszę ją wydzielac bo najchętniej zjadałaby je do każdego posiłku.
Pod koniec września byliśmy znowu w kontroli u p.Hematolog i okazało sie że wyniki sa dużo lepsze, dobrze że nie skończyło się szpitalem bo juz taka ewentualnośc przedstawiła nam lekarka.Następne badanie juz czysto kontrolne mamy zrobic po nowym roku.
POZDRAWIAM!!!
drzewkowielgaśne gratulacje, dzieciaczki w galeryjce są prześliczne z organizajcją to "w praniu" wszystko sie ułoży.
Dawno do Was nie zaglądałam, ale niestety zmienialiśmy dostawce internetu i tak jakoś wyszło ,że byliśmy odcięci od neta prawie miesiąc.U nas wszystko oki, Julka dalej łobuzuje, czasem ręce opadaja od jej pomysłów.Co do spania popołudniowego to jest z nim różnie, czasem zasypia bez większych problemów o 12.00 i śpi 2 godzinki a czasem nie śpi wogóle, albo z nienacka pada np.o 17.00 i potem jest kłopot z nocnym spaniem.Ja wstaje do pracy o 4.00 więc jak Julka szaleje np. do 24.00 mam "mały" problem z otworzeniem oczu i zwleczenim sie z łóżka do pracy.
Mleko pije tylko rano i wiczorem przed snem (ok.250ml) czasem zje w ciągu dnia jogurt albo Bakusia ale nie jest to dziennie, co do jajek to przepada za nimi i muszę ją wydzielac bo najchętniej zjadałaby je do każdego posiłku.
Pod koniec września byliśmy znowu w kontroli u p.Hematolog i okazało sie że wyniki sa dużo lepsze, dobrze że nie skończyło się szpitalem bo juz taka ewentualnośc przedstawiła nam lekarka.Następne badanie juz czysto kontrolne mamy zrobic po nowym roku.
POZDRAWIAM!!!
Witam!
Kasiu, dobrze, że z Julka juz ok. No i fajnie , że się w końcu odezwałaś!:-) Jak znajdziesz wiecej czasu to wklej choć jedną foteczkę!
Magduś, mnie też wydaja się fajne!
Teddy, ja też będę mieć cięzki tydzień i już jestem nim zmęczona , choć jeszcze się nie zaczął!
Kasiu, dobrze, że z Julka juz ok. No i fajnie , że się w końcu odezwałaś!:-) Jak znajdziesz wiecej czasu to wklej choć jedną foteczkę!
Magduś, mnie też wydaja się fajne!
Teddy, ja też będę mieć cięzki tydzień i już jestem nim zmęczona , choć jeszcze się nie zaczął!
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Dobry wieczor
Kasiu jakbym czytala o swoim dziecku, Natek tez moglby do kazdego posilku jesc jaja, z reszta si eo nie upomina, a dzisiaj zjadl prawie dwa i nie mogl sie doczekac jak babcia ugotuje, pozniej je dmuchal zeby szybko sie ostudzily i ogolnie jeden wielki popis byl.
Troche zmeczona jestem, chociaz dzien bez wiekszych wrazen. A moje dziecko przyznalo sie ze wyrzucilo smoka do kosza a my szukalismy jak glupi po calym domu.
Magdusiek a co Kamil bezie robic w Nowym Saczu? Moze przyjedz z nim i Natalka:-)
Kasiu jakbym czytala o swoim dziecku, Natek tez moglby do kazdego posilku jesc jaja, z reszta si eo nie upomina, a dzisiaj zjadl prawie dwa i nie mogl sie doczekac jak babcia ugotuje, pozniej je dmuchal zeby szybko sie ostudzily i ogolnie jeden wielki popis byl.
Troche zmeczona jestem, chociaz dzien bez wiekszych wrazen. A moje dziecko przyznalo sie ze wyrzucilo smoka do kosza a my szukalismy jak glupi po calym domu.
Magdusiek a co Kamil bezie robic w Nowym Saczu? Moze przyjedz z nim i Natalka:-)
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
witam...
no i sie zaczelo... Krystian wczoraj pozegnal sie jednoczesnie prawie i z tata, i z wozkiem... nie wiem czego bardziej zalowal, ale wyjscie na dwor sprawilo, ze zapomnial o wszystkim... musialam z nim wyjsc chociaz padalo, mam nadzieje, ze nic go nie zlapalo...
dzis idziemy wybierac farby do domu, zamiast na normalny spacer - polaczenie przyjemnego z pozytecznym , a potem mam zajecia, z ktorych musze sie urwac troche...
Kasiu, Ty lepsza z tym wstawanie ode mnie jestes... ;-)
...i oczywiscie przylaczam sie do prosby o fotki...
...i uciekam, bo mam sporo pracy... :-)
no i sie zaczelo... Krystian wczoraj pozegnal sie jednoczesnie prawie i z tata, i z wozkiem... nie wiem czego bardziej zalowal, ale wyjscie na dwor sprawilo, ze zapomnial o wszystkim... musialam z nim wyjsc chociaz padalo, mam nadzieje, ze nic go nie zlapalo...
dzis idziemy wybierac farby do domu, zamiast na normalny spacer - polaczenie przyjemnego z pozytecznym , a potem mam zajecia, z ktorych musze sie urwac troche...
Kasiu, Ty lepsza z tym wstawanie ode mnie jestes... ;-)
...i oczywiscie przylaczam sie do prosby o fotki...
...i uciekam, bo mam sporo pracy... :-)
reklama
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
Witam,
skasowało mi posta
Szyja mi nawaliła, nie mogę głową kręcić
Teddy u nas tez jakby Konrada nie było, ciche dni...
magduś film niesamowity, jescze koleżanka dopełniła go opowieścią o wywiadzie jaki czytała o znęcvaniu się nad żonami polskich oficerów w niewoli... szok!
Drzewko fotki przesłodkie, na pierwszym zdjęciu Filipek trzymany przez Weroniczkę wygląda jak laleczka! Ale faktycznie siostrzyczka poważna, a braciszek śliczny!
Tusiekn to gruszką odciągasz Natkowi? U nas jeśli Zuzia nie "daje" rady wszystkiego wysmarkać, to odciągamy fridą. Jest rewelacyjna!
My po imprezach, a w ten w weekend czas chyba już na parapetówkę, jeszcze sąsiedzi z weselną się pchają.
i nie obejrzałam przebojowej nocy w sobotę prze to. :-(
skasowało mi posta
Szyja mi nawaliła, nie mogę głową kręcić
Teddy u nas tez jakby Konrada nie było, ciche dni...
magduś film niesamowity, jescze koleżanka dopełniła go opowieścią o wywiadzie jaki czytała o znęcvaniu się nad żonami polskich oficerów w niewoli... szok!
Drzewko fotki przesłodkie, na pierwszym zdjęciu Filipek trzymany przez Weroniczkę wygląda jak laleczka! Ale faktycznie siostrzyczka poważna, a braciszek śliczny!
Tusiekn to gruszką odciągasz Natkowi? U nas jeśli Zuzia nie "daje" rady wszystkiego wysmarkać, to odciągamy fridą. Jest rewelacyjna!
My po imprezach, a w ten w weekend czas chyba już na parapetówkę, jeszcze sąsiedzi z weselną się pchają.
i nie obejrzałam przebojowej nocy w sobotę prze to. :-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: