witam!!

[Teddy]

dziendoberek... :-)

mnie tam nigdy sernik na zimno nie wyszedl (taki klasyczny), jakkolwiek bym sie do niego zabrala...
znaczy smakowo zawsze jest git, ale... no na szczescie tortownica ma boczki... ;-)

jak mi sie dzis ciezko wstawalo... obudzilam sie 5.13, wzielam telefon do lozka, wylaczylam mu budzenie i dalej poszlam spac z nadzieja, ze dziecie wstanie jak zawsze... nie wstalo... spoznilam sie do pracy, na szczescie tylko 20 minut... ;-)

Elvirko dzisiaj, dzisiaj!!! nie za 2 dni... ;-)

a gdzie sie podziewa Cukiereczek???

 

[Doxa]

Witajcie!
Ja ostatnio mam full roboty i niestety nie starcza mi już czasu na BB :-(

Elvirko brawo dla Olivci, jak zwykle przodownik!

Magdusiek najważniejsze, że sernik wyszedł! Szczegółami nie przejmuj się :-) (BTW mi wychodzi ... tajemnica chyba polega na tym, żeby wlewać masę i galaretkę do tortownicy jak zgęstnieją trochę, takie zastygające.)

Teddy no tak z poniedziałku to ciężko się wstaje.

 

[mała26]

Dzień dobry!

Elvirko masz piękne córeczki! Zaglądaj częściej! POkazuj nam jak rosną!
magdusiek straszne z tym chłopaczkiem! Na pewno będzie dobrze! Napisz jak będziesz wiedziała cos więcej!
Teddy Prezes jak zwykle ze swoją zawadjacką miną nieziemski! Przystojniak Ci rośnie!
Tusiekn cieszę się, że z tatą lepiej! A w domu wszyscy wracaja do pełni sił!
Cukiereczka nie ma już długo coś, ale Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin kochana!
Kasiu szukacie większego mieszkania czy domku?
Syla odpoczywa, a Jolik?

a u nas nocki wyglądają nienajlepiej! Nie wiem juz co się dzieje z moim dzieckiem! Budzi się w nocy z piskiem! Kręci się później, tak jakby zasypia a za chwilę znów jest pisk, marudzenie. Wczoraj przebudziła się kiedy ja się kładłam i nie dała się dotchnąć. Piszczała strasznie, rzucała się. Nie wiem co ona tak przeżywa, co się z nią dzieje. Tak mi jej żal, nie chcę żeby to się pogłębiało, ale nie wiem co mam zrobić. Nie wiem skąd u niej takie zachowanie. W dzień nadal jest nerwowa jeśli coś nie idzie po jej myśli, zaraz się złosci, piszczy i płacze. Czy to odbiło się teraz na jej snach? KOlejną noc spała po części z nami.

 

[mała26]

zapomniałam pogratulować Natalce nocniczkowych sukcesów! Brawo kochana! Jak zawsze pokazała że jest bardzo modrą dziewczynką i już taka drosła!

u nas też coraz lepiej, przez dzień w domu Zuzia biega z gołą pupą, i wtedy jak chce siusiu lub kupkę to leci na nocnik, albo ściska nóżki i mówi "eeee". Czasem oczywiście zdaża się, ze jak się zabawi to siusia tak jak stoi, po nóżkach, ale jest coraz lepiej.

Wczoraj Zuzi nalaliśmy do baseniku wody! Ale miała radochę! Bawiła się niesamowicie! A wczesniej byliśmy na placu zabaw. Fotki postaram się wkońcu jakieś wkleić, może wieczorem. Później byliśmy pokazać pradziadkom nasz domek. Właściwie to Zuzia pokazywała wszystko. I jeszcze odwiedziny u dziadków na działce. Niedziela mile spędzona, gorezj z nocką...

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Ja rano odstawiłam samochód, byłam z Natalką na zakupach, teraz czas na śniadanie, bo jakoś czasu zabrakło, słaba noc była i zaspaliśmy :-)

 

[Teddy]

a no wlasnie chcialam Cukiereczkowi wszystkiego najlepszego zyczyc... :-)
mam nadzieje, ze juz pozdrowialy z Tosia...


postanowilam zrobic kolejna przymiarke do sernika na zimno... ale juz bez zadnych przepisow, bo mi sie nigdy nie sprawdzaja, tylko tak od serca pokombinuje... ;-)
...ja mam cierpliwosc, do chleba robilam 9 podejsc, az sie w koncu udalo... ;-)

 

[tusiekn]

Witajcie
Ja tylko na chwile bo zmykamy po zakupy.
Mala moze u Zuzi to przez zeby? Natkowi wychodza kly i codziennie raczej sie wybudza z placzem i musze go brac do Nas. Mam nadzieje, ze to sie skonczy jak mu juz wyjda wszystkie wiec moze okolo 3 roku bedziemy juz wszyscy normalnie spac;-)
Magdusiek gratulacje dla Natalki i twoj sernik;-) U Nas sikanie na stojaco a kupka niestety nie na nocniku.

Vertigo wszystkiego najlepszego! Duzo zdrowia.

 

[magdusiek]

Fakt, że ja już też zmęczona jestem tymi nieregularnymi nocami....raz jest idealnie, a kolejna do bani. Dizś Natalia zrobiła bunt, szczerze powiem, nie mam pojęcia gdzie zasnęła, bo ja poszłam spać pierwsza, ne wykluczam, ze połozyła się obok, jak w srodku nocy chciałam ją wyeksmitowac to się rozbudziła i płakała i w koncu to Kamil się zabral, a ta laskawie spala dalej, ale ze mną. masakra.

 

[Teddy]

dziewczyny, naprawde serdecznie Wam wspolczuje z tymi nocami...

wychodzi na to, ze nie jest prawda iz wszystkie dzieciaczki dadza sie wyregulowac... a tak to optymistycznie wygladalo u Tracy... :-)

 

[mała26]

mnie już nawet nie chodzi o to że jestem tym zmęczona, nie wyspana. Ja po rpostu nie chce żeby ona się tak zachowywała...