reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

wrocilam jakies pol godziny temu od mojego ginka :)
zlecil mi teat glukozowy za 2 tygodnie, zapytalam potem poloznej czy moge zabrac ze soba cytryny, zeby je wcisnac do tego "pyszniutkiego"napoju a on apowiedziala:W ZADNYM WYPADKU :(
Kurcze,powiedziala ze tam sa tez miliilosci cukru i dlatego, po co ja ja o to pytalam, przynajmniej bym zyla jeszcze 2 tygodnie ze swiadomoscia, ze moge wcin´snac cytryny ;)
powiedziala tez, ze od 24h poprzedniego dnia moge pic tylko wode.
 
reklama
Orzech pierwsze słyszę takie teorie!!! 24h przed badaniem samą wodę wybacz ale ona chyba jest chora :mad: No i wszyscy lekarze zalecają cytrynę a ona nie zezwala??? Jak ja poszłam na to badanie to pani w laboratorium sama zapytała "czy ma pani cytrynę"??
 
dokladnie Frezja, tak jak pisze Doxa od polnocy wolno pic tylko wode...hhmm a jak zapytalam o herbate to tez powiedziala, ze nie......no nie wiem czy ona ma racje......
 
DOXA mi na arzie nic nie wycieka ale z tym to jest roznie moja kolezanka juz pierwsza miala w 4 mieisacu a druga zas wogole nie miala dopiero przed porodem kilka dni. Chyba na kazda z nas przyjdzie pora - Ty juz masz wiec musisz sie zaopatrzyc w wkladki laktacyjne lub w domu mozesz uzyc wacikow
 
Ja też jeszcze nie doświadczyłam wycieku :-) ciekawe kiedy to nastąpi. Mam nadzieję, że nie będę miała wtedy obcisłej bluzeczki :-)

Wiecie byłam dzisiaj w pracy i smutno mi się zrobiło bo moje miejsce jest już zajęte :-( koleżanka, która wróciła z macierzyńskiego zasiadła przy moim biurku. Chyba liczą na to, że do porodu juz nie wrócę.
 
JOLIK siedz w domciu- zawsze masz nas. Pracodwaca na pewno nie bedzie sie gniewał bo do 30 dni on placi za L4 a potem Zus wiec korzystnie jest dla niego ...chyba ze jestes niezastapiona .
Ciesz sie kobitko odpoczniesz w domciu ;D
 
Ewcia najgorsze jest jednak to, że ja nie potrafię wysiedzieć w domku. Nosi mnie .... I doprowadza mnie to do szału :-(
Nie mam gdzie rozładować swojej nagromadzonej energii ! Muszę się czymś konkretnym zająć.
Dzisiaj kupię proszek dla dziecka (na forum polecają DZIDZIUŚ - znacie?) i będę pomału przygotowywała ubranka dla mojej dzidzi. Mam nadzieję, że przynajmniej trochę sobie ulżę :-)
 
reklama
JOLIK tez tak miałam na poczatku ciagle z dziewczynami pisałam na gg co słychac u nich , odwiedzałam je a teraz naprawde wolę w domku posiedzieć.

O tym proszku nie słyszałam ale dostałam od lekarza kilka takich probek, np płyn do prania ubran dzieciecych LOVELA dostepne sa w kazdym hipermarkecie

 
Do góry