reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Luszka < anna mandale można kupic - w formie zeszytów do kserowania . Ja w tym roku tez podpieram się mandalami.Sa mandale przyrodnicze, literowe świateczne....itd. Jezeli chcecie zobacze co to za wydawnictwo, bo wszystkie mam w pracy. Zeszyt kosztuje około 18 zł.

A tak w ogóle witam!
 
reklama
Witajcie z wieczora !

Syla zdrówka dla Iguni, biedactwo!!! Ucałuj ją w czółko od ciotki Doxy!
No i gratuluję nowej umiejętności! Okoliczności co prawda przykre, ale umiejętność duża! I jakże przydatna!!!
 
Hej dziewuszki,
Noc spokojna, ranek chłodny. Do pracy nie chce się iść :-(

Iguś - szybkiego powrotu do zdrówka. GRATULUJĘ dmuchania w chusteczkę !

Teddy - spokojnego powrotu do pracy ! Trzymam kciuki !

a Orzecha jak nie było tak nie ma :-(

a tak wogóle to mało sie ostatnio tutaj pokazujecie :-(
 
dzień dobry,
no tak, u nas znów szybka pobudka i wczesna, ale szczęsliwie w nocy jedna i kolejna dopeiro nad ranem, o 5;20. Mam nadzieję, ze Natalka się przestawi.
Syla - gratrulacje dla Igi, to podobno trudna umiejętnośc, a Igusia już potrafi, brawo. Szkoda, ze musiała się nauczyć, ale z drugiej strony fajnie, że już umie.
Jolik, Ty już do pracy? Biedaku, obyś szybko była w domku z powrotem.

No właśnie, co się stało z Orzeszkiem????
 
Witajcie,

Jolik, oby dzień szybko minął:tak: Jak się ma dużo pracy to nawet nie wiadomo kiedy te godziny ulatują...

No Magduś, to Natalka już zaczyna powoli przygotowywać się do przesypiania nocek:-)
Co to jest jedna pobudka w porównaniu z ilościami jakie były wcześniej, prawda? Ja byłam zachwycona jak Iga zaczęła wreszcie budzić się tylko raz w nocy.

No właśnie martwi mnie ten nasz Orzeszek!

Andrzej idzie dziś z Igą na 9 do lekarza. Ciekawa jestem co powie. Najgorzej mnie martwi że musieliśmy odwołać czwartkowe szczepienia...to jest w tym wszystkim najgorsze, że choroba niestety nie wybiera odpowiedniego momentu. Zresztą, który jest odpowiedni;-)
 
Sylus, Natalka to niezbyt jest szczesliwa, ze w nocy nie dostaje mleka, ale mam nadzieję, ze się uda ja przestawic;-)
 
No to ja trzymam kciuki Magduś.


...pani doktor powiedziała, że świetnie prowadzimy Igię, aż się miło robi na duszy po takich słowach.
Mówiła, że nic by nie zmieniała, mamy podawać jej Engystol, Cebion, syropek na kaszel, tak jak robiliśmy i w takich samych dawkach. Gardło leciutko wirusowe.....w oskrzelach nic nie słychać.
O nocnych przebudzeniach z krzykiem, mogą to być zęby, ale poradziła również aby zbadać dla spokojności mocz.

No i oczywiście wstrzymać się ze szczepieniami. Potwierdziła również że mmr2 niby można szczepić razem z pneumokokami ale ona tak nie robi ponieważ mmr2 baaardzo osłabia organizm i zaleca przerwę pomiędzy tymi dwiema szczepionkami. Czyli tak jak u nas w przychodni.
 
Witajcie!

U nas nocna pobudka, a raczej nad ranem, nic nie pomagało, więc karmionko!!! Po czym razem spaliśmy do co najmniej 10:30 ;)

Jolik podziwiam Cię za to poranne wstawianie!

Magduś widać, że idzie ku lepszemu! Już niedługo nie będzie ani karmienia nocą, ani pobudek!!

Syla oj fajnie, fajnie tak usłyszeć od fachowca! Gratulacje!!!
Mój lekarz też twierdzi, że mmrII osłabia organizm.
Zdrówka dla Igulki!
 
Zajrzałam do galeryjki! O rany najpierw nawołuję, a potem tam nie wchodzę! Ale wstyd!

Luszka, Kasiek bardzo dziękuję za fotki!!!! :-) Super dziewuszki!!!!
 
reklama
Wiecie, ja może się tak bezczelnie i spontanicznie pochwaliłam ale to takie miłe...
Dla mnie to jest szczególnie ważne, bo nie siedząc z Igą w domciu czasami mam wrażenie że nie bardzo ją i jej organizm rozumiem i martwi mnie to.
Jak byłam z nią w domciu 24h na dobę to idealnie byłyśmy zgrane.
To jest takie podtrzymanie na duchu, że jednak mimo że pracuję i jestem z nią rzadziej niż bym chciała to jednak wszystko jest OK.
 
Do góry